Jest 23 grudnia czyli jutro są święta. Pakujemy wszystkie potrzebne rzeczy ponieważ jedziemy do Busan do rodziców. Jest 10 za dwadzieścia minut jedziemy. Postanowiliśmy jechać na dwa samochodu ze względu na to że wrócimy z większą ilością rzeczy.
Jimin:
Lili musimy już jechać.
Lili:
No idę.
Jimin:
Kochanie wzięłaś wszystko?
Wiki:
Muszę iść po ładowarkę. Lili jedziesz ze mną czy z tatą?
Lili:
Z mamą.
Wiki:
No to pakuj się do samochodu.
Wzięłam torebkę z sypialni i schowałam tam ładowarkę. Poszłam nałożyć buty. Gdy miałam wsiadać do auta zatrzymał mnie Jimin.
Jimin:
Co jest?
Wiki:
Mam złe przeczucia.
Jimin:
Będzie wszystko dobrze mówię ci to. Dobra wsiadaj do auta i jedziemy.
Droga była nawet spokojna a za razem długa. Dojechaliśmy!! W końcu jest godzina 20 ( nie wiem ile się jedzie z Seulu do Busan okej) oczywiście rodzice przywitali nas cieplutko.
Siedzę obecnie z chłopakiem w pokoju, który dali nam jego rodzice. Lili ma od dzielny pokój. Trzymałam w ręce telefon który upadł mi na twarz.
Wiki:
Ręce mnie bolą.
Jimin:
Dobrze że nie pizda.
Wiki:
No tak ci powiem że po naszej wczorajszej zabawie no tak troszeczkę boli.
( Lili dzień wcześniej była u chłopaków jak by co)
Jimin:
Było mnie nie prowokować.
Wiki
Ale ja się tylko schyliłam po pędzel do pudru bo mi spadł.
Jimin:
A to moja wina że masz taki tyłek że mnie podnieca. A dobrze wiesz że jak jestem podniecony to nie jestem delikatny.
Wiki:
A to moja wina że ciebie jest łatwo podniecić.
Jimin:
To jest niczyja wina więc cicho.
Wiki:
Jak bym ci nawet teraz niechcący ręką po penisie przejechała to byś mnie zerżną. Nie patrzył by na to czy twoi rodzice i Lili są.
Jimin:
Właśnie czemu za każdym razem jak chcemy się zabawić to Lili wysyłamy do chłopaków?
Wiki:
Po pierwsze dla tego że wtedy dużo klniesz. Po drugie primo ponieważ podczas stosunku mówisz do mnie takimi zwrotami jak "bardzo dobrze suko" "zaraz cię zrżne jak dziwkę". Po trzecie primo często a nawet za często trafiasz w punkt G, a wtedy zamiast jęczeć krzycze. Jeszcze kilka rzeczy ci wymienić dla czego?
CZYTASZ
Porwana przez BTS
FanfictionJestem Wiktoria przeprowadziłam się z Polski do Korei Południowej a dokładnie to do Seulu chciałam mieć normalne i poukładane życie ale to jest mi nie pisane.