Jak za dawnych lat

129 7 5
                                    

Na całe szczęście, bójkę i przepychankę mężczyzn na korytarzu widziała sąsiadka Natalii i Antoniego, która czym prędzej wezwała policję i pogotowie, które to służby czym prędzej zabrały do szpitala Kubę i Natalie, natomiast Antoniego do aresztu...

6 miesięcy później
Natalia miała naprawdę dużo szczęścia, że wyszła z tych dramatycznych wydarzeń całkowicie bez szwanku. Kiedy była w mieszkaniu gaz zdążył się ulotnić na szczęście w bardzo niewielkiej ilości i pobyt w szpitalu kobiety zakończył się jedynie na dobowej obserwacji.

Antoniemu postawiono zarzuty, po tym jak zostały złożone zeznania przeciwko niemu m.in. przez Natalie usiłowania zabójstwa oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Biegli psychiatrzy osądzili, że w trakcie popełniania przestępstwa był w pełni poczytalny, także spokojnie mógł zostać umieszczony w zakładzie karnym, gdzie odbywa karę 15 lat pozbawienia wolności

Natomiast jeśli chodzi o Kubę, to w jego przypadku nie było tak kolorowo i gładko jak u Natalii. Ponieważ mężczyzna doznał, oprócz pobicia czegoś tak poważnego jak upadek ze schodów to spędził bardzo długi pobyt w szpitalu po którym odbył również długotrwałą rehabilitacje, która i tak pozwoliła mu jedynie na to, że może jedynie jeździć na wózku inwalidzkim, po tym jak na skutek urazu rdzenia kręgowego na skutek wypadku stracił władze w nogach. Razem z Natalią wrócili do siebie twierdząc, że nawet największa siła nie jest w stanie powstrzymać ich przed tym, żeby byli razem i że warto dać sobie te kolejną szansę kiedy to dosłownie nie można bez siebie żyć. Natalka przez ten czas, kiedy przeżycie jej ukochanego stawało pod dużym znakiem zapytania czuwała wiernie przy jego łóżku podczas gdy był bardzo długo nieprzytomny po ciężkiej operacji. Bohaterka nawet zaoferowała mężczyźnie, żeby z nią zamieszkał ze względu na to, że potrzebuje opieki po tym jak niestety stał się niepełnosprawny. Kuba zgodził się na taką propozycję nie z powodu tego że nie chciał być zamieszkać z Natalią, ale dlatego, że nienawidzi najbardziej na świecie tego jak ktoś się nad nim lituje. Jednak szybko do niego dotarło, że w sytuacji w której się znalazł swoją "męską dumę" musiał schować głęboko do kosza. Podczas jedzenia jednego z wspólnych obiadów Natalia zauważa, że tego dnia Kuba jest jakoś wyjątkowo przygaszony, zdecydowała, że przejmie inicjatywę
Natalia: Chcesz soli kochanie?
Kuba: Poproszę
K: Ale nie musisz solić za mnie Natalia, chyba z tego co czuje rąk mi ten wypadek nie upośledził
N: No przepraszam nie unoś się tak, przecież lepiej pamiętam od ciebie z tego co mi wiadomo, ile soli w potrawie lubisz
K: Łał, że ty dalej pamiętasz takie rzeczy to naprawdę Cie podziwiam. Przepraszam Cię Natalia, nie mam prawa być dla ciebie taki kąśliwy. Przecież po tym co się wydarzyło ty zrobiłaś dla mnie tak wiele, najpierw taka troskliwa opieka, później to wspólne mieszkanie. Powinienem Cię za to na rękach nosić, a nie jeszcze pokazywać swoje humory
N: Daj spokój nie ma sprawy, nie masz za co przepraszać. W pełni rozumiem twoje zachowanie, w końcu to co zrobił nam ten psychol Antoni dotknęło najbardziej ciebie. W ogóle podziwiam, że tak szybko doszedłeś do siebie po operacji i w ogóle. Innych to najczęściej dotyka w takich sytuacjach długotrwała depresja
K: Wiesz, to wszystko dzięki tobie. Dzięki temu, że znowu jesteś przy mnie i jesteśmy razem. Gdyby nie to, że mogę Cię oglądać znowu każdego dnia naprawdę nie chce myśleć co by się ze mną stało. Jesteś dla mnie całym światem naprawdę
N: Ty dla mnie też Kubuś, wiesz każdego dnia dziękuję Bogu za to, że wyszedłeś z tego w miarę cało i że znowu możemy być razem. Także jestem Ci mega wdzięczna za to również że się wtedy tam pojawiłeś kiedy ten psychol próbował mnie zabić. Śmiało mogę powiedzieć, że po raz kolejny zawdzięczam Ci życie. Co już chyba stało się tradycją w naszym przypadku i to chyba tak sprawia że tak bardzo się kochamy. Wiesz co mam propozycję
K: Jaką skarbie?
N: Chodź, udamy się do auta to Ci pokaże
Kuba był bardzo ciekawy jaką to jego ukochana chce zrobić mu niespodziankę. Para pojechała nad Wisłę
N: No jesteśmy na miejscu
K: Jesteśmy nad Wisłą, ją mi chciałaś pokazać
N: Naprawdę nie kojarzysz tego konkretnego miejsca?
K: Poczekaj... zaraz... No tak, poznaje po kamieniach, które ułożliśmy wtedy w serce. Czy to jest to miejsce gdzie...
N: Dokładnie. Wywiozłeś mnie wtedy na naszej pierwszej randce. Pamiętasz co wtedy robiliśmy?
K: A jak kochanie... morsowaliśmy. Ach jakby to było wczoraj. Niezłe miałaś wtedy wrażenia, mówiłaś że żaden facet do tej pory na taką pierwszą randkę Cie nie zabrał
N: Prawda. Było super. A co ty na to, żeby to... powtórzyć?
K: No co ty zwariowałaś? Chyba w tym wieku nam nie wypada
N: A co, cykora ma mój książę?
K: Ja mam cykora? Dawaj, pomóż mi wstać
N: No i takiego Cie lubię
Kuba, kalecznie ale skutecznie z dużą pomocą Natalii udaje się razem z nią do Wisły, gdzie po chwili zawahania para pluska się w zimnej wodzie tak jak to robili 30 lat temu. Po wyjściu z wody nasi bohaterowie przemoczeni do suchej nitki, ale bardzo szczęśliwi udali się do samochodu, żeby się ogrzać
N: No kochanie jak się czujesz? Jak Ci się podobała niespodzianka
K: A wyobraź sobie że wprost wspaniale kochanie, dawno się tak dobrze nie czułem. Normalnie jak za dawnych lat. Bardzo mi tego brakowało
N: No mi również ciebie brakowało przez te wszystkie lata. Bardzo za tobą tęskniłam, cały czas głeboko wierzyłam że wrócisz do mnie i będzie tak jak dawniej, szkoda że aż tyle musiało się wydarzyć, ale najważniejsze że znowu jesteśmy razem już na zawsze
K: Dokładnie, bez wątpienia i nic nas już nie rozdzieli. Tylko wiesz kochanie, jedna rzecz mnie bardzo martwi i nie daje spokoju zarazem
N: Co takiego kochanie?
K: Twój turniej taneczny. Przecież z tego co wiem odbywa się już za tydzień a ty zostałaś bez partnera
N: No cóż, to prawda, ale nie przejmuj się tym, nie to się teraz liczy. Najważniejsze że możemy być dzisiaj tutaj razem w tak romantycznej i sentymentalnej chwili
K: Ale jak to kochanie, przecież ten turniej miał być najważniejszym w twoim życiu, spełnieniem twoich najskrytszych marzeń
N: To jest teraz spełnienie moich najskrytszych marzeń
Pomimo słów swojej ukochanej Kuba stwierdził, że nie może zostawić sprawy udziału Natalii w tak ważnym konkursie tanecznym i postanowił sobie, że nie może zaprzepaścić całej ciężkiej pracy jaką w taniec włożyła kobieta i musi odnaleźć jej partnera. Jednak teraz spostrzega, że kobieta jakoś dziwacznie na niego spogląda
K: Kochanie, czemu tak dziwnie na mnie patrzysz? Mam coś na twarzy? Jakiegoś glona z tej Wisły?
N: Nie, po prostu jesteś taki seksowny i przystojny z tymi kropelkami wody we włosach w świetle księżyca że nie mogę oczu oderwać. Wiesz, jakoś nie czuję się specjalnie ogrzana. Zobacz jakie mam zimne dłonie
Kuba łapie Natalke najdelikatniej jak może za jej dłoń
K: Chyba wiem jak temu zaradzić i przekazać pani trochę ciepła pani aspirant
Po chwili para zaczyna ściągać z siebie niepotrzebne ubrania i kochać się namiętnie w samochodzie jak za dawnych lat...

Kochaj albo tańcz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz