7 lat później 1

34 2 0
                                    

Nowy York, mieszkanie Juliett

Siedziałam sobię na kanapie. Zajmowałam się śpiewaniem w klubach, restauracjach, lub na jakiś imprezach. Zajmowałam się także tańcem, to mnie bardziej interesowało. Tego wieczora siedziałam sobie nad książką Jugheada Jonesa. Napisał o nas w przeszłości. O naszej paczce i o innych zdarzeniach. Nie podobało mi się to, bo nie zapytał o nasze zdanie. Naglę zadzwonił mój telefon. Byłam zdziwiona bo dzwonił Archie. Odebrałam:

- Halo?
- Hej, to ja Archie, jak tam u ciebie?- zapytał.
- A dobrze, a u ciebie?- zapytałam.
- Dobrze, jestem w Riverdale i tam nie jest za dobrze, mam pytanie.- powiedział.
- Tak?- zapytałam.
- Mogłabyś przyjechać do Riverdale?- zapytał.
- W sumie tak, i tak nie mam nic do roboty, jutro będę.- powiedziałam.
- Ok, dziękuję, spotkamy się o 17.00 u Popa?- powiedział.
- Ok, nie ma za co, do zobaczenia.- powiedziałam.

Chłopak się pożegnał. Rozłączyłam się i odłożyłam telefon. Poszłam wyciągnąć walizkę z szafy i zaczęłam się pakować.

Następny dzień 8.00

Miałam wyjechać o 10.00. Wstałam z łóżka i poszłam zrobić sobię śniadanie. Usmażyłam sobie jajecznice. Po zjedzeniu poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i umyłam włosy. Po tym wysuszyłam włosy, umyłam zęby, i zrobiłam sobie lekki makijaż, ubrałam to:

 Po tym wysuszyłam włosy, umyłam zęby, i zrobiłam sobie lekki makijaż, ubrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Byłam gotowa. Wzięłam walizkę, torebkę i wyszłam z domu. Wsiadłam do mojego samochodu i ruszyłam do Riverdale. Wczorajszego wieczoru zarezerwowałam sobie pokój w hotelu w Riverdale. Jechałam 4.5 h.

Riverdale, hotel 15.00

Byłam już pod hotelem. Odebrałam kartę do drzwi i weszłam do pokoju. Pomieszczenie było skromne, ale ładne. Wszystko było czyste. Rozpakowałam swoje rzeczy. Gdy skończyłam była 16.00. Została mi jeszcze godzina więc postanowiłam się przebrać ,ubrałam to:

 Została mi jeszcze godzina więc postanowiłam się przebrać ,ubrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy byłam gotowa była 16.15. Zeszłam na dół do baru. Kupiłam sobie kawę i wyszłam. Postanowiłam iść na piechotę. Było to troche daleko od hotelu.

Pop 16.45

Byłam pod Popem. Weszłam do środka, zastałam Stefana i Betty. Usiadłam przy stoliku i powiedziałam:

- Hej.
- Cześć.- powiedziała Betty.
- Cześć.- powiedział Stefan.
- Jak tam u was?- zapytałam.
- A dobrze, pracuję w FBI.- powiedziała Betty.
- U mnie też dobrze, pracuję jako dziennikarz.- powiedział Stefan.
- Ciekawe.- powiedziałam.
- A ty?.- zapytała Betty.
- Śpiewam na jakiś imprezach, lub w restauracjach, i też tańcze.- powiedziałam.
- U widzę, że twoja pasja do tańca nie znikneła.- powiedziała Betty.
- Tak w sumie od zawsze to lubiłam.- powiedziałam.

Naglę usłyszałam dzwonek, do baru weszła Veronica, jak zwyklę elegancko ubrana. Podeszła do nas usiadła koło Betty i powiedziała:

- Hej.
- Cześć Vi jak tam u ciebie?- zapytała Betty.
- A dobrze, parcuję w sklepie jubilerskim, wyszłam za mąż.- powiedziała.
- O gratulację.- powiedziałam?
- A u was?- zapytała Vi.

Powiedzieliśmy jej to samo co wcześniej sobie. Nstępnie znowu usłyszeliśmy dzwonek i wszedł Jughead. Usiadł koło Veronicy i powiedział:

- Cześć.
- Hej, co tam u ciebie, czytałam twoją książke niezła.- powiedziałam.
- Dzięki, u mnie nie za dobrze, ale radzę sobie.- odpowiedział.
- Aha.- powiedziałam.
- A co tam u was?- zapytał.

Znowu powiedzieliśmy to samo. Siedzieliśmy chwilę. Zamówiliśmy sobię napoje i czekaliśmy na Archiego. Był tu w punkt 17.00. Usłyszeliśmy dzwonek i weszła Toni razem z Archiem. Podeszli do nas. Toni powiedziała:

- To ja już idę.
- Nie jesteś w tym z nami zostań.- powiedział Arch.
- Cześć Archie.- powiedziała Betty.
- Cześć, Toni oprowadziła mnie po mieście. Miasto jest zrujnowane. Hiram chce zniszczyć Riverdale.- powiedział Arch.
- Ale jak to.- powiedziała Vi.
- Musicie mi pomuc.- powiedział Arch.
- Ale jak?- zapytałam.
- Już wam mówie.- powiedział Rudzielec.

Opowiedział nam, że Riverdale straciło prawa miejskie. Szkoła się rozpada. Nie ma kto w niej uczyć. Są podpalenia i nie ma straży pożarnej. Zapytał:

- Pomożecie?
- Tak jasne, czyli mamy uczyć w szkole, tak?- zapytała Betty.
- Tak.- powiedział Arch.
- Chciałbym założyć dróżyne footballu i są potrzbne też chilrliderki.- powiedział Arch.
- Ja mogę je trenować.- powiedziałam.
- Ok.- powiedział Arch.
- Ja mogę uczyć ekonomi.- powiedziała Vi.
- A ja literatury.- powiedział Jug.
- Ja w sumie mogę mechaniki.- powiedziała Betty.
- Ja mogę ci pomóc trenować Buldogi.- powiedział Stefan.
- Ok, dziękuje za pomoc.- powiedział Arch.
- Czyli, co jutro zaczynamy pracę?- powiedziałam.
- Tak.- powiedział Arch.
- DObra to ja już muszę iść.- powiedziała Betty.
- W sumie ja też.- powiedział Arch.
- Ja też.- powiedziała Vi i Jug.
- Ok, to pa. powiedziałam razem ze Stefanem.

Siedzieliśmy cicho, aż powiedziałam:

- JA też chyba będe wracać.
- Może cię odprowadzić?- zapytał.
- JAsne.- powiedziałam.

Wracaliśmy powoli. Powiedziałam:

- Miło było cię zobaczyć.
- Ciebie też.- powiedział Stefan.
- To do jutra.- powiedziałam i weszłam do hotelu.

Hotel 19.00

Siedziałam na łóżku. Chciałam przemyśleć wszystko co dzisiaj się stało. Musiałam się wcześniej położyć. Wstałam i poszłam wziąć kąpiel. Po umyciu się, zamówiłam kolację do pokoju. Po zjedzeniu kolacji. Umułam zęby i poszłam spać.

***W Riverdale 2***Love Story***Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz