Wracam do domu ze łzami w oczach i szukam rudego. Nigdzie go nie było ale usyszałem jakieś dźwięki z sypialni więc tam pewno byl. Delikatnie otwieram drzwi i jak weszlem to mrugnąłem bo nie wiem co mnie zaskoczyło bardziej
To że rudy się ruchal z blondi, czy to że blondi miała siusiakaAle w końcu zaczolem mówić
- jak mogłeś
- to nie tak jak myślisz czekajRudy wyskoczył nagi z wyrka ale ja na to
- weź sie zakryj bo aż patrzeć nie moge. Nie wierzę że mnie zdradziłeś.
- ale żonkli
- nie alejajaj mi tu jak mogłeś
- suhaj zawsze możemy zrobić trójkąt żeby nie czuć się wykluczonym
- w trujkacie zawsze ktoś jest wykluczony
- to możemy zrobić czworokont
- suhaj ja chyba nie chce.Wychodzę nie będę rozmawiać z nim
Zabiorę pieniądze i wszystkie swoje rzeczy i się wyniosęA ja mu ufałem
Tak bardzo kołachem
Nie czuje gdy rymuje
Zaraz stąd wywale
CZYTASZ
Dziaddy x Rudy|dilerzy w miłości
Fanfictionkiedy spotykają się dwa portfele, ale tylko jeden z nich jest pełny wiadomo, że to będzie idealny związek oparty na dupie, gangach i pieniędzach czy te dwa różne światy, szanowany dziadziuś i rudy chłopak z gangu odnajdą w swoich sercach zapomnianą...