znalezc siebie - EPILOG

1.1K 112 84
                                    

Suhałem szumu morza fal, ale to trochę dziwne bo przecież nie ma fal jak to śpiewał pewien piosenkarz wykonawca

A można ja bym został piosenkarzem? Bo rudy mawia że mam ładny głos, zwłaszcza wysoki jak krzycze w łóżku

Minęło troche czasu chyba rok od naszego ślubu z rudym
Ale tak na prawdę zrobiliśmy głównie tylko wesele bk trzeba się bawić

I nagle wbija rudy
- a ty dalej nie gotowy

Ale gdzie

- nie wierzę zapomnialeś... Nawet ci nie zależy
- skarbie dokąd mamy iść
- zobaczyć nowy interes dziuni, daddy

Ah no tak. Podobno dziunia już nie sprzedaje draguw tylko robi co innego tam gdzie mieliśmy fabrykę na gurze Hujaj dusza

A więc poszłem się ubrałem w gustowne szmaty aby pokazać się ludziom i pojechałem z daddym na gure Hujalo.

Od razu w oczy rzucił nam się napis makdonald ogromny i weszliśmy do środka

Zdziwieni, bo ani to burdel ani nic, ale dziunia macha do nas zza lady

Podpycamy do niej i się witamy kulturka
Ona mówi
- i jak wam się podoba, zaczęłam robić w gastronomi
- nawet ty się ustatkowałas po swoim gangsterskim rzyciu? Już żadnych dziwek?
- patrz tam siedzi moja jedyna przy stole

I wskazała nam na typiarke z opaską na oku. Nie moje gusta, wolę męskich
- to beidół. Jest cudowna. Dzięki niej zrozumiałam rzycie, ale dalej muszę nad sobą pracować - totalny bottom, bo hehe, dół, czaicie?
- łał głembokie jak dupa Zhongliego- mówi rudy- co sprzedajesz?
- burgera fytki
- a nagetsy masz?
- pewnie, co jeszcze?
- hepi mila
- dobra zaraz będzie siadajcie do stołu

Siadamy z rudym i nagle kicing przynosi nam nasze jedzonko
Biorę gryzą i kurde dobre, ale w smaku coś znajome takie

Siada do nas ningguang z kawkom pewnie chce pogadać co się działo przez ten rok
- dobre? - pyta
- czy ty tu dałaś amfetametafimyny? - pyta rudy
- a widzę że pamięć nie zawodzi
- dziunia tu jedzą dzieci
- wywalone

Smiejemy się wszyscy beka z ludzi
I nagle dziunia porusza temat ćpuna xiao
- no pamietam go - mówię - a co?
- wyszedł niedawno z odwyku, mówią że chce wyjść na prostą
- suhaj to świetnie
- no suhaj ty lepiej, bo jesteś jego ojcem
- cokurka - pytam
- co - muwi czajld
- ty masz syna?
- ja mam syna?

KONIEC KSIĄŻKI PIERWSZEJ

Chciałam podziękować a całe wsparcie jakie dostałam od rodziny i przyjaciół. Pracowałam nad tą książką wiele czasu i nieprzespanych nocy.
Z nadzieją, że również kiedyś znajdzie się w #1 w genszin impakt
Nie wiecie ile to dla mnie zmaczy <3

Druga część już wkrutce <3

pamiętajcie gwiazdkować i komentować robaczki <3

Dziaddy x Rudy|dilerzy w miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz