Drarry 18+ „Tylko ty i ja"

3-ja też mam uczucia

Wieczorem siedziałem w pokoju wspólnym gryfonów z Ronem i Hermioną. Cały czas myślałem o tym, co stało się na lekcji.
– Harry słuchasz mnie?
Hermiona spojrzała na mnie zmartwiona i lekko zirytowana.
– Co?
– Tak myślałam, że mnie nie słuchasz, ale mógłbyś, chociaż udawać.
– Wiecie, co pójdę już do pokoju
– jak chcesz.
Powiedział Ron spojrzał na mnie ostatni raz i wrócił do rozmowy z Granger.
Siedziałem już w moim pokoju cały czas czułem się niezręcznie po tym, co stało na lekcji weszłam do swojej łazienki nalałem wody do wanny i zdjąłem swoje ciuchy, które rzuciłem gdzieś w kąt pokoju. W całej wannie było pełno piany zamknąłem oczy i przysnąłem.
Draco przyszedł sam do pokoju gryfonów chcąc spotkać się z Poterrem, wiedząc ,że strzelił focha. Nie umiał go jednak znaleźć dlatego wszedł do jego łazienki i od razu go zobaczył. Spał, usiadł obok wanny i przeczesywał jego włosy. Piany z każdą minutą było coraz mniej, a Pottera widział coraz więcej. Brunet zaczął się wiercić i otworzył powoli oczy.
– Draco co ty tu robisz?
– Przepraszam szukałem cię
– w porządku.
Ucałowałem go lekko w czoło i przytuliłem
– przyznaje, że przesadziłem na lekcji
– cieszę się to coś nowego
Draco Chwycił szampon Harry'ego po czym wylał  na rękę, i wsmarował go w jego włosy.
– Co robisz?
Nie odezwał się skupiając się ma umyciu jego głowy
– Dzięki
– proszę
Chwycił go od tyłu i wyciągnął z wanny. Wytarł jego ręcznikiem i podniósł. Poszedł do jego pokoju z Potterem na rękach. Położył go na łóżku i usiadł obok niego.
– Teraz mnie wyruchasz?
Poczułem jego irytację i smutek. Położyłem się obok niego wtulając się w jego tors i zamknąłem oczy.
– Draco Malfoy po raz pierwszy nie zwalił mi konia tylko mnie przytulił nie wiem, co się stało, ale to coś pięknego. Zaśmiałem się po cichu i obydwoje poszliśmy spać.