19- Gdy cię zobaczyłem

1.5K 78 103
                                    

pov Harry

Oboje obudziliśmy się o tej samej porze. Pierwszą lekcje mieliśmy osobno dlatego też przytuliłem się z blondynem , wziąłem szybki prysznic ,i udałem się na zajęcia z wróżbiarstwa.

Udałem się pod salę ,i przywitałem się z Hermioną ,i Ronem. Weszliśmy razem do sali od razu poczułem na sobie wzrok puchona stojącego tuż obok mnie. 

- Nie mieliśmy mieć lekcji z krukonami Hermiona? - spytałem dziewczyny ,która stała tuż obok mnie , a ona spojrzała na mnie po czym skierowała wzrok na niewielką kartkę po chwili wracając wzrokiem na mnie.

-Nie jest tak jak zawsze harry

Spojrzałem ponownie na puchona ,a Ron od razu odwrócił mnie w jego stronę. Usiedliśmy razem w jednej z ławek , i rozpoczęły się zajęcia.

Leżałem znudzony na stole błądząc myślami wokół tego co stało się wczorajszego wieczoru. Nawet nie zauważyłem gdy podeszła do mnie pani Trelawney.

- Chłopcze czy ty mnie w ogóle słuchasz? - podeszła do mnie ,i spojrzała na mnie leżącego na ławce.

-Przepraszam zamyśliłem się - Podniosłem się jak najszybciej mogłem , i spojrzałem na nią

- Podaj mi swoją filiżankę - Powiedziała wyciągając prawą rękę w moją stronę.

Chwyciłem ją szybko , i nerwowo podałem jej moją filiżankę. Kobieta spojrzała powoli do filiżanki po czym upuściła ją na ziemie odskakując do tyłu. Od razu po jej ruchu podniosłem się z miejsca , i spojrzałem na nią przerażony.

- co się stało ! co pani tam zobaczyła?!

-Uważaj na siebie chłopcze. Niedługo spotka cię coś o czym długo nie zapomnisz. Strzeż się to nie są żarty!

Przełknąłem głośno ślinę ,a w klasie zapanowała cisza

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przełknąłem głośno ślinę ,a w klasie zapanowała cisza. Wzrok każdego był skierowany prosto na mnie. Ktoś z tylnej ławki wykrzyczał moje imię ,a ja szybko odwróciłem się w jego stronę. Od razu rzuciła mi się w oczy jego żółta szata.

-Strzeż się potter!- wykrzyczał cedric stojąc kilka ławek dalej za brunetem - ktoś cię zgwałci!

Cała klasa zaczęła się ze mnie śmiać ,a ja stałem zażenowany tym co teraz się dzieje. 

- to nie głupie panie digory każda opcja jest możliwa. Bardzo dobrze 10 punktów dla hufflepuff.

wszyscy jeszcze bardziej roześmiali się na słowa pani Trelawney. Chwyciłem swoją torbę ,i wybiegłem z sali słyszałem między śmiechami głos hermiony i rona którzy kazali mi na nich zaczekać , mimo to biegłem jak najszybciej mogłem do sali obrony przed czarną magią. Pomimo tego jak bardzo szybko biegłem ciągle słyszałem śmiech tych osób w głowie. Moja twarz była czerwona ,i zalana łzami. Biegłem przed siebie nie odwracając się do tyłu

Drarry 18+ „Tylko ty i ja"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz