6. Jesteś jebanym egoistą Kuroo..

107 12 4
                                    


Kiedy chłopak wrócił do domu, zastał w kuchni kobietę. Ewidentnie na niego czekała, co było dziwne, bo zazwyczaj już spala kiedy Kenma wracał z nocnego spaceru. Na twarzy jego mamy, było widać uśmiech jak i smutek jednoczenie. Nastolatek nie wiedział o co może chodzić.

- Kenma, znalazłam ten list jak sprzątałam. Jest od Kuroo, zanim jeszcze umarl. Nie wiem czy już go kiedyś czytałeś, ale uznałam, że lepiej ci go pokazać. Zrobisz z nim co chcesz. Spokojnie, nie czytałam go.- posłała mi lekki uśmiech.- zostawię cię teraz samego. Jakby co wiesz gdzie mnie szukać.

Po wypowiedzeniu tych słów kobieta zniknęła w ciemnościach domu. Kenma nie wiedział co zrobić. Nie czytał listu od Kuroo. Ba! Nawet nie wiedział i jego istnieniu! "Czyli jednak się pożegnał?" Była to pierwsza myśl jaka przesunęła się przez umysł blondyna. Postanowił się dłużej nie zastanawiać i przeczytać ostatnią pamiątkę po jego ukochanym.

Żyłem nadzieją stworzonej z pustki
Teraz do lepszego życia mam przepustki
Nie miałem czasu przepraszam powiedzieć
Jestem egoistą, warto o tym wiedzieć
Ostatnią moją wolę spełnij bardzo proszę
Chyba za duży ciężar emocji noszę
Moja ostatnia prośba, i to nie jest żart
Nie płacz za mną, bo nie jestem tego wart
Wszystko zostanie dla mnie zapomniane
Nawet mecze w siatkę, wspólne nasze grane
Natężenie emocji ciągle w górę się pnie
Przepraszam że nie doceniałem twojej wiary we mnie
Myślałem sporo nad tym co zrobię
Nad tym, co o mnie pomyślisz sobie
Nigdy nie przestałem kochać ciebie
Przypomnę sobie to, jak wyląduję w niebie

~Kocham cię, Kuroo

Po przeczytaniu pożegnania ukochanego, zaczął gorzko płakać. Nie mógł przestać. Nie wiedział co miał powiedzieć, co miał myśleć. Nie zwracając uwagi na czas, który wskazywał grubi po 24, Kenma nie zwracając uwagi na nic wybiegł z domu. Chciał wrócić do każdego miejsca w którym był z ukochanym. Nie mógł czekać do rana, musiał to zrobić teraz.

Wiedząc, że jego rodzicielka jeszcze nie śpi, krzyknął jej, że wychodzi i ma nie czekać. W drodze do drzwi wziął swoje słuchawki. Musiał dużo przemyśleć. Potrzebował każdej piosenki, z którą przeżywał dane wspomnienie.

***
Ten rozdział znowu krótki, AAAAA! Przepraszam!! Następny będzie dłuższy przysięgam! Ale wracając jeszcze do rozdziału. Podziękowania do KrystianCyganek , który napisał list od Kuroo. Dzięki jeszcze raz aaaaa! Dobra widzimy się w następnym rozdziale, ostatni raz w tej książce! Bye!

~paczusska

High in Memory || KurokenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz