🍼06🍼

1K 39 16
                                    

                        18+
Wkrótce wysiedliśmy z auta i ruszyliśmy w kierunku domu. Był ogromny, miał wielki basen i ogród. Był kilkupiętrowy, a pokoje zawierały ogromne okna z widokiem na ogród i wielki taras. Ogród był bardzo kolorowy, ktoś musiał się nim zajmować. Wydaje mi się, że spodoba mi się tu. Następnie weszliśmy do środka. Walizki oczywiście zanosił mój nowy tatuś. Po wejściu do budynku moim oczom okazał się przestronny i urządzony w nowoczesnym stylu salon. Kuchnia była w podobnych kolorach. Po chwili tatuś wziął mnie na ręce i szedł ze mną w jakąś stronę.

-Najpierw pokażę ci twój pokój, ale jeśli będziesz chciał możemy spać razem.- pokiwałem głową. Weszliśmy do jakiegoś pomieszczenia, jak się domyśliłem, był to mój pokój. Spory, ale nie tak jak kuchnia czy salon. Na ścianach były różnokolorowe naklejki, łóżko było małe, ale dla mnie w sam raz, była też szafa, ale zgaduje, że pusta. Ściany były w odcieniach pastelowego różu, a na suficie wisiała lampa w żyrafki.

-Ka- Tatusiu- poprawiłem się.

-Tak maleńki?- spytał uśmiechając się do mnie czule.

-Mogę dostać czas na rozpakowanie się?

-Kochanie te rzeczy nie będą ci już potrzebne. Kupiłem ci nowe i są w szafie.- otworzył szafę i moim oczom ukazały się ubranka w podobnym stylu co pokój. Były tam na przykład pastelowe spódniczki, topy i jakieś bluzy. Otworzył też szafkę i zobaczyłem tam dosyć niepokojącą bieliznę, jak białe koronkowe majtki czy obcisłe różowe stringi. Przyjrzałem się trochę rzeczom, ale bielizna nie była najgorsza... Były tam również różnego rodzaju zabawki dla dorosłych typu korek analny, jakieś dildo i kulki analne. Dziwnie się poczułem, nigdy na żywo nie widziałem takich rzeczy.- No więc te zabawki są w nagrodę. Do pokoju kar przejdziemy za chwilę.

-A-ale jeśli nie będę chciał tego użyć?- odwróciłem wzrok.

-Na początku nie będzie takiego przymusu, bo będziesz musiał się do tego przyzwyczajać.- położył mnie na łóżku.- Pozwolisz, że cię przebiorę.- mówiąc to zaczął ściągać ze mnie wszystkie ciuchy i odkładał je na ziemię. Nie wiedziałem co właśnie się stało. Kiedy byłem już kompletnie nagi, starszy wziął jakiś puder i zaczął sypać nim moje pośladki. Całkiem przyjemne uczucie, ale strasznie się wstydziłem. Dał mi klapsa.- Ał!- krzyknąłem. Następnie założył mi jakąś pieluchę i długą bluzę. Sprawdził godzinę w telefonie.

-Już późno, położę cię spać.

-A-ale ja nie jestem zmęczony i co to w ogóle za pielucha?!

-Po pierwsze grzeczniej, a pielucha jest po to abyś nie zrobił się mokry i żebyś nie mógł się sam dotykać. Na co dzień też będziesz ją nosić, przecież jest wygodna. Na to się zgodziłeś.- powiedział przykrywając mnie pościelą w misie.- A teraz do spania.- mówiąc to pocałował mnie w czoło i zamknął drzwi. Patrzyłem jak wychodzi i przytuliłem misia, który leżał obok.

Przekręcałem się z boku na bok i nie umiałem zasnąć. Wstałem i poczułem się trochę dziwnie. Nogi miałem jak z waty i nie potrafiłem sam się na nich utrzymać. Nie wiedziałem co się dzieje, byłem strasznie osłabiony, ale miałem wrażenie, że jestem lekko podniecony. Nie potrafiłem sprawdzić czy kolega mi stoi, bo po to miałem tą pieluchę.

-Tatusiu!- zawołałem głośno, aby starszy mnie usłyszał. Po chwili usłyszałem dźwięk kroków i w drzwiach pojawiła się znajoma osoba.

-Co się dzieje malutki? Masz rumieńce.- mówił z troską.

-Sam nie wiem... Dziwnie się czuję. Nogi mam jak z waty i chyba mam gorączkę... Nigdy wcześniej się tak nie czułem i jeszcze mam wrażenie, że tam na dole... no wiesz.- mówiłem zawstydzony. Podszedł do mnie i usiadł koło mnie na łóżku. Poczułem, że moje podniecenie wzrasta. Zaczął wydzielać bardzo silne feromony, ja pewnie też.

-Połóż się malutki.- zrobiłem tak jak kazał. Leżałem cały czerwony. Zobaczyłem jak przysuwa swoje usta do moich. Zamknąłem oczy i po chwili zaczęliśmy się całować. Nigdy tego nie robiłem. Pewnie nie jestem w tym za dobry ale było mi przyjemnie. To, jak dominował pocałunek było nie do opisania. Po kilku minutach oderwaliśmy się od siebie. Objąłem go w pasie nogami i patrzyliśmy sobie w oczy. Zaczął powoli ściągać moje ubrania.- Jesteś gotowy?- powiedział robiąc kółka na moich sutkach.

-B-boje się, tatusiu... Nigdy wcześniej tego nie robiłem..- powiedziałem patrząc na niego ulegle. Próbowałem odwrócić wzrok, ale moje oczy spojrzały akurat w to miejsce. W jego spodniach było ogromne wybrzuszenie.

-Spróbuję być delikatny. Sprawię, że będzie ci przyjemnie, maluchu.- powiedział spokojnie.  Pokiwałem lekko głową i zamknąłem oczy. Zaczął całować moją szyję i robić na niej lekkie malinki. Otworzyłem lekko oczy i położyłem rękę na jego rozporku i zacząłem go rozpinać. Ściągnąłem mu spodnie do połowy. Jego członek był ogromny, o wiele większy od mojego. Starszy powoli przesuwał pocałunki na klatkę piersiową i brzuch. Lekko się wzdrygnąłem kiedy zaczął lizać moje sutki. Byłem strasznie pobudzony. Przesuwałem powoli ręką po jego kroczu. Jęczałem cicho kiedy zaczął przygryzać i ssać sutka. Po chwili chwycił rękami moje nogi i je rozkraczył patrząc na moją mokrą szparkę. Patrzyłem na niego zawstydzony, a on się  do mnie uśmiechnął. Przyłożył do niej palec i zaczął nim po niej jeździć i masować. Wszystko działo się tak szybko, że nawet nie zauważyłem kiedy miałem w środku jego palec. Poruszał nim powoli, starając się włożyć go jak najgłębiej. Jęczałem cicho kiedy dołożył drugi. Ruszał nimi coraz szybciej. Moje jęki stawały się coraz głośniejsze. Po chwili jednak wyciągnął oba palce i ściągnął sobie bokserki. Zobaczyłem jego członka w pełnej okazałości.

-T-tatusiu, on się tam nie zmieści.- powiedziałem wpatrując się w jego bestię.

-Kochanie, twoja dziurka się jeszcze rozciągnie. Na początku może trochę zaboleć, ale potem będziesz czuł samą przyjemność.- patrzył na moje dolne części ciała. Założył sobie prezerwatywę i jego członek był coraz bliżej mojego wejścia. Rozciągał ją wchodząc główką i wychodząc. Sapałem cicho i jęczałem. Po chwili wszedł we mnie szybko cały. Jęknąłem głośno na ten ruch. Chwyciłem go za rękę, a on zaczął się poruszać. Robił to coraz szybciej, sapiąc, a ja krzyczałem i jęczałem z przyjemności. Uderzał w mój punkt g i po chwili wytrysnąłem z mojego wejścia. Poruszał się we mnie dalej i po chwili doszliśmy oboje. On w prezerwatywę, a ja na nasze brzuchy. Wyciągnął go, ściągnął zabezpieczenie i położył się obok mnie. Oboje byliśmy bardzo zasapani.

Daddy's Little BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz