Kim Namjoon -
Namjoon pov:
Podjechałem naprawionym samochodem pod nasz dom i wysiadłem z niego. Kilka godzin wcześniej byłem u mechanika, ponieważ [T.I] przypieprzyła autem o słup i cały przód był rozwalony. Na szczęście udało się go uratować. Wszedłem do mieszkania i zamknąłem za sobą drzwi.
- Autko jak nowe! - krzyknąłem i powiesiłem kurtkę na wieszak. Wszedłem do salonu i zobaczyłem stos porozrzucanych pudełek po pizzy, po lodach, papierków po cukierkach i dwie puste butelki po napoju. - Co to za syf? - spytałem.
- Posprzątasz? - zapytała [T.I] zerkając na mnie.
- A co, Bozia rączek nie dała? - zakpiłem poirytowany.
- Mam okres! - burknęła pod nosem i przykryła się kocem.
- I co mnie to obchodzi? Ale ręce i nogi masz i możesz sama to ogarnąć.
- Brzuch mnie boli - mruknęła niezadowolona i położyła się na kanapie. - Posprzątaj, proszę.
- Ugh... - przewróciłem oczami i zacząłem brać się za sprzątanie.
Kim Seokjin -
[T.I] pov:
- Ugh! Dostałam okres! - powiedziałaś ze złością, wychodzac z łazienki.
- Oj biedulka... - mruknął Jin i od razu chwycił za telefon. - Żeby trochę poprawić ci humor to może zamówimy maczka? - zapytał z uśmiechem.
- Ooo taaaak! - ucieszyłaś się i usiadłaś obok chłopaka, który wybrał numer i zadzwonił. Jin zamówił co chcieliście i rozłączył się.
- Będą za pół godziny! - oznajmił z radością, a ty przybliżyłaś się do niego i pocałowałaś go w policzek.
- Ty to wiesz jak mnie pocieszyć - zaśmiałaś się.
Po około trzydziestu minutach usłyszeliście dzwonek do drzwi. Jin pobiegł odtworzyć, a po chwili wszedł z powrotem do salonu z siatami jedzenia.
- Czas na ucztę! - rzucił krótko i zabraliście się za jedzenie.
CZYTASZ
BTS - Reakcje
FanfictionReakcje z BTS! Zapraszamy♡ W książce występują wulgaryzmy i sceny 18+❗