Kiedy idziecie na wspólne zakupy:

437 14 1
                                    

Kim Namjoon -

[T.I] pov:

Z racji tego, że zostaliście zaproszeni na wesele, które odbędzie się w najbliższy weekend, postanowiliście wybrać się na zakupy. Namjoon musiał kupić elegancki garnitur, a ty piękną sukienkę.

Weszliście razem do dużego sklepu z sukniami i zaczęliście szukać idealnego stroju dla ciebie.

- Co powiesz o niej? - zapytał Namjoon, trzymając w ręku długą, błyszczącą, granatową sukienkę wiszącą na wieszaku.

- Niee - pokręciłaś głową i z powrotem wróciłaś do szukania.

- A ta? - podał ci tym razem prostą, krótką do kolan, bordową.

- Też słaba. Szukajmy dalej - oznajmiłaś, a chłopak kiwnął głową i poszedł do innej alejki.

Po kilku minutach wrócił z paroma rzeczami. Spojrzałaś na niego i wskazałaś głową na przymierzalnie.

- Mamy dość sporo ubrań, więc chodźmy - powiedziałaś i razem poszliście ku przymierzalniom.

Gdy weszłaś do jednej z nich, zamknęłaś za sobą drzwi. Szybko ściągnęłaś z siebie ciuchy i włożyłaś pierwszą, wybraną przez ciebie kreację. Była to krótka, do kolan, niebieska sukienka z wzorkami na dole. Wyszłaś zza drzwi i stanęłaś przed Namjoonem, który siedział na krześle ze skrzyżowanymi rękami.

- Hmm... - skrzywił się. - Nie podoba mi się. Jakoś tak nie pasuje do ciebie.

- Racja - spojrzałaś na siebie w lustrze. - Za mały dekolt...

- Nie to miałem na myśli - zaśmiał się lekko.

Weszłaś z powrotem do przymierzalni i ściągnęłaś z siebie ubranie. Następnie, włożyłaś na siebie bardzo przylegającą, czerwoną suknię, sięgającą ci lekko za kolano. Jej charakterystycznymi elementami był dość spory dekolt i lekkie rozcięcie na prawej nodze. Spojrzałaś na siebie w lustrze i uśmiechnęłaś się. Bardzo spodobała ci się ta suknia. Wyszłaś na zewnątrz i stanęłaś przed swoim chłopakiem.

- I jak? - zapytałaś z uśmiechem, opierając rękę na biodrze.

- Wow... - mruknął i zlustrował cię wzrokiem od dołu do góry. Jego spojrzenie zatrzymało się na twoim dekolcie. - Cudownie wyglądasz.

- Biorę tę kiecę - oznajmiłaś i wróciłaś do przymierzalni, zostawiając podjaranego Namjoona na zewnątrz.

- Biorę tę kiecę - oznajmiłaś i wróciłaś do przymierzalni, zostawiając podjaranego Namjoona na zewnątrz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
BTS - ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz