Kiedy zrobisz sobie krzywdę:

499 17 0
                                    

Kim Namjoon -

Namjoon pov:

W piękne, sobotnie popołudnie, razem z [T.I] postanowiliśmy, że kilka z naszych skradzionych obrazów powiesimy w domu. Akurat trzymałem jeden z nich, dość sporych rozmiarów, który miał zostać powieszony nad naszym łóżkiem w sypialni.

Ruszyłem w stronę sypialni, mocno ściskając w rękach dzieło.

- W sypialni jest młotek? - zawołałem do [T.I], która krzątała się gdzieś po domu.

- Czekaj, przyniosę ci! - odkrzyknęła, a ja skręciłem w prawo i szybkim krokiem szedłem przed siebie w kierunku sypialni. Gdy już miałem wchodzić, nagle obok mnie, znikąd pojawiła się [T.I] z młotkiem w ręku. Niestety pech chciał, że dziewczyna przydzwoniła idealnie o róg obrazu.

- Ugh, ała! - krzyknęła i złapała się za lewy bok czoła, upuszczając na ziemię młotek.

- O Boże... - mruknąłem pod nosem i odłożyłem obraz na podłogę. Następnie podszedłem do niej i złapałem dziewczynę za rękę. Gdy zabrała dłoń, zobaczyłem rozwalony łuk brwiowy. Z rany ciekła krew, która spływała jej po twarzy. - Kochanie, tak bardzo, ale to bardzo cię przepraszam. Ja nie chciałem...

- Dobra... Dobra - machnęła ręką i otarła rękawem krew. - Nic się nie stało... Miałam gorsze rany.

- Ale... Ale i tak przepraszam...

- Namjoon idź po apteczkę - rzuciła [T.I] i trzymała się za głowę. Kiwnąłem głową i pobiegłem do kuchni.

 Kiwnąłem głową i pobiegłem do kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim Seokjin

[T.I.] pov:

Czekałaś aż Jin wróci z pracy. Miałaś zamiar zaskoczyć go dziś i ugotować mu coś pysznego. Smażyłaś właśnie mięso, kiedy olej z patelni prysnął ci na rękę.

- Ał! Cholera!

- Co się stało? – spytał Jin, który właśnie wrócił do domu.

- Oparzyłam się – powiedziałaś i przyłożyłaś oparzone miejsce do ust, aby je polizać.

- Spokojnie, I'm World Wide Lekarz! You know? Zaraz ci pomogę – powiedział i poszedł po lód.

Zaśmiałaś się lekko i czekałaś na jego dalsze ruchy.

- Daj – chwycił cię za rękę i przyłożył do niej lód – Musisz być bardziej ostrożna.

- Wiem. Poza tym, zrobiłam ci pyszną kolację!

- Właśnie widzę, dziękuję – cmoknął cię w policzek – Ale czy jest taka pyszna, to zaraz zobaczymy...

- Właśnie widzę, dziękuję – cmoknął cię w policzek – Ale czy jest taka pyszna, to zaraz zobaczymy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
BTS - ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz