Annie stała w kuchni. Odkąd wrócili z Siedmiu Królestw i usłyszeli o Ederinie, wszyscy byli zajęci. Paprot poszedł do krainy Wróżek by coś się o nim dowiedzieć, Aren wyszedł do lasu czegoś poszukać a reszta szperała w różnych księgach na temat informacji o demonie. Podeszła do niej Raya.
- Paprot i Aren wrócili - powiedziała i obie udały się do salonu. Byli tam już wszyscy, Paprot miał w ręku jakąś grubą księgę.
- skoro wszyscy są to już zacznę - powiedział jednorożec. - udałem się do biblioteki i odnalazłem to - wskazał księgę. Był na niej złoty napis "Znane demony", miała okołu czterystu stron.
- Przekartkowałem całą i odnalazłem to czego szukałem. - otworzył na jednej ze stron i zaczął czytać :
"Wśród wielu potężnych demonów wyróżnia się jeden z nich. Ederin zwany demonem chaosu. Zna ogromną ilość zaklęć i klątw. Jako jeden z nie wielu uniknął zamknięcia w Zyzxzie. Był zbyt potężny aby czarodzieje mogli go schwytać. Przewijał się w wielu historiach w których świat stawał na krawędzi zniszczenia. Nie wiadomo jednak jaką rolę pełnił w tych wydarzeniach. Występował pod postaciami wielu magicznych stworzeń, jego pierwotna demoniczna postać to ogromny wąż pokryty czarnymi łuskami" - zakończył jednorożec.
- ja także mam wieści - powiedział Aren - dowiedziałem się gdzie znajduję się kwatera główna Armii Światła.
- Co to takiego - spytała babcia Sorenson.
- Do Armii Światła należy wiele istot które przysięgły chronić świat, jednym z nich jest Jace - wskazał chłopaka stojącego przy oknie. Ten skinął głową na znak że Aren ma rację.
- gdzie się znajdują? - spytał Paprot.
- Ukrywają się w Górach Feniksów.