Akamaruuuuuuuu zaczekaj-krzykną właściciel
Pies zaczą szczekać a Kiba przybiegł do niego...
-Ty...? Co ty tu robisz? Nie powinieneś być w swojej wiosce? I robić tam czegoś pożytecznego niż bezsensowne chodzenie nie na swój teren...?-rzekł nie zadowolony Kiba
-No niestety ale będziesz musiał się jeszcze jakiś miesiąc ze mną pomęczyć mam coś tu do załatwienia. - powiedział obojętnym tonem posiadacz marionetek
-Nie żartuj sobie ze mnie idioto. Albo dobra co mnie to obchodzi rób co chcesz byle byś nie stał mi na drodze.
-Możesz wziąść tego sierściucha? Wtedy się ruszę i nie będziesz w mojej obecności.
-Jak go nazwałeś!!!
Po chwili dołączył Shino i wkońcu ockną tego idiote Kibe że przecież Kankuro jest tu z jakiegoś ważnego powodu a nie żeby zdenerwować Kibe. Po za tym to była jedyna rzecz która mogła go tak z denerwować a raczej osoba. Plotki chodzą takie że posiadacz psa mógł się nieszczęśliwie zakochać w mieszkańcu wioski piasku a raczej tak mówił wszystkim Shino jak doszło do tego momentu gdy znowu gadał mu o tym jaki ten cały a Kankuro jest zły i wogóle.
-O Shino jak miło cię widzieć
-Słychać cię na pół wioski debilu mógłbyś się uciszyć znowu ta two-... - Kiba nie dał mu dokończyć bo spojrzał na niego tym swoim dziwnym wzrokiem
Inuzuka nie był zakochany w bracie Kazekage tylko jego przyjaciel miał takie twierdzenie nie że on miał coś do osób homo nie tylko że czemu akurat miałby zakochać się w takim debilu jak ten...?
-Wybaczcie ale nie mam czasu na pogawędki Hokage mnie tu wezwał więc muszę już iść mam nadzieję że NIE DO ZOBACZENIA - powiedział i pobiegł do kwatery Hokage.
Kiba tylko coś tam mamrotał pod nosem jak on go nie cierpi i żeby czasmi nie musiał już się z nim więcej widzieć bo to nie będzie wróżyć tak dobrze szybciej spuści mu lanie. Ale chyba zapomniał że jest o wiele razy niższy od od niego i nie jest wystarczająco silny by to zrobić.
Co mu wogóle do tego pustego jak dno w studni łba strzeliło on miałby się mierzyć z marionetkarzem...?
Chyba go boli i to mocno on dobrze Akamaru wytresować nie umiał a już wogóle upilnować a pcha się do bicia pierwszy za każdym razem jak ktoś go wkurzy dobraaaaaaa Kankuro to jedna z tych osób której nie nawidzi czemu? Nic nie wiadomo bądźmy najlepszej teorii Shino bo on jako jego przyjaciel i wysłuchiwacz jego bez sensownych dramatycznych zdarzeń oraz jego psycholog wie to najlepiej.
Chwilę po tym stwierdził że jednak wróci do domu Shino pewnie i tak przyszedł tu żeby nie chciał go zatakować. Skoro więc wróci do domu to na dzień dzisiejszy go już nie zobaczy no chyba że będzie musiał wyjść. Tylko że Kiba aż taki głupi nie jest. No dobra może i trochę jest ale nie aż tak czasmi wie co mu wolno a czego nie więc nie jest z nim tak źle....
No nie..? Czy coś?
No więc zabrał ze sobą psiaka i ruszył do domu z wielką ochotą na zjedzenie czegoś i położenie się spać po tym jakże ciężkim dniu w którym spotkał swojego wroga. Jedynego nawet chyba....? Kto wie jak to dalej się potoczy... No nie...?
CZYTASZ
Z nienawiści do miłości Czyli Kiba misją Kankuro
WerewolfKankuro i Kiba to dwa przeciwieństwa. Mimo tego że Kankuro czasmi bywa miły jak i Kiba to dla siebie jeszcze nie zdarzyło się by byli uprzejmi. Ale jednak los zmienił ich nastawienie do drugiej osoby....