Czułam się... dziwnie. Przedemną stał... Gabriel?
Nie rozumiem co się stało. I dlaczego jestem w jakimś dziwnym pomieszczeniu... kojarzę je.
- Nie wierzę, że mi się udało - rozpłakał się. - Nie wierzę, nie wierzę, nie wierzę.
Zaczął mnie całować, a po chwili powiedział:
- Kocham Cię...
... Moja Nathalie.
- Co się stało?
- Wygrałem.
- Pokonałeś superbohaterów?
- TAK - cieszył się.
- W takim razie możemy ożywić Emilie! - naprawdę się ucieszyłam. Szkoda tylko, że nic nie pamiętam
- Ja już wykorzystałem życzenie - jak to. Kiedy.
- Kiedy?
- Wykorzystałem je, żeby przywrócić do życia ciebie. Zrozumiałem, jak wiele dla mnie znaczysz... Nie wybaczyłbym sobie tego, że nie żyjesz... kocham cię i nic tego nie zmieni.
- Powiesz o wszystkim Adrienowi?
- Chyba nie mam wyboru... wkońcu i tak stracił swoje miraculum...
- Adrien był Czarnym Kotem?! - zamurowało mnie. Miraculum kota było cały czas na wyciągnięcie ręki.
- Sam nie mogę w to uwierzyć... ale cieszę się, że tu jesteś.
- Głupku, miałeś okazje, żeby spełnić swoje największe marzenie...
- Spełniłem.
~~~
CZYTASZ
Forgive Me, Nathalie // Gabenath
FanfictionGabriel Agreste - sławny projektant mody. Pod imieniem "Władca Ciem" próbuje przejąć biżuterię, która daje magiczne moce. Miracula Biedronki i Czarnego Kota. Robi to, żeby spełnić swoje największe pragnienie Nathalie Sancoeur - asystentka Gabriela...