-𝙎𝙠8 𝙏𝙝𝙚 𝙄𝙣𝙛𝙞𝙣𝙞𝙩𝙮 «Scenariusze»

🌷Wyznanie miłości || 4🌷

🛹Reki Kyan🛹

Od jakiegoś czasu coś sobie uświadomiłam. W mojej głowie był obraz tylko jednej osoby. Reki Kyan. Osoba, w której praktycznie zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Tylko w czym problem? Boję się wyznać uczuć.

Ale dziś postanowiłam coś zmienić!

Spotkałam się z chłopakiem jak zwykle w parku. Miła atmosfera. Dużo dobrego humoru Kyana.

To już ten moment.

-Reki? - stanęłam przed chłopakiem.

-Hm? - spojrzał na mnie i wziął deskę do ręki - Coś się stało?

-Bo... Um... O-od jakiegoś czasu mi się bardzo podobasz I.. - nie wiedziałam co dalej mówić. Wzięłam głęboki oddech - U-umówisz się ze mną..?!

-Ym... Przykro mi [T/I]..- zamarłam - Jesteś dla mnie jak siostra... - podrapał się po głowie - Przepraszam...

-O-oh.. Rozumiem.. M-muszę już iść.. Do zobaczenia! - uciekłam jak najszybciej mogłam. Skompromitowałam się... Cholera...

❄Langa Hasegawa❄

Kocham go? Nie! Na pewno nie! Jestem przewodniczoncą! Nie mogę sobie tym zawracać głowy! Chociaż... Kurna!

Ja, [T/I] [T/N] zakochałam się w moim przyjacielu?! Nie! To na pewno nie tak...

Nie należę do osób kryjących swoje uczucia. Wyznam mu miłość kiedy będziemy sami. Ktoś inny mógłby przeszkadzać...

-Langa? - zaczęłam zwracając na siebie uwagę chłopaka. Wykorzystując to, że jesteśmy sami w klasie, powiem mu - Kocham cię.. - szepnęłam.

-Um... Przepraszam [T/I], ale... Kocham kogoś innego...? - spuścił wzrok.

-Oh.. Okej. Nie myślałam nawet, że czujesz to samo, więc... Nic się nie stało - skłamałam - Zapomnij o tym - wyszłam z klasy.

🐈Miya Chinen🐈

Adam. Znowu on. Koleś nie wytrzyma bez jebanej chwili bez jakiejkolwiek sensacji! Co z nim nie tak?!

Zniszczył moją relacje z Miyą... Ehh...

***

-Hej! Chinen! - mój brat krzyknął do mojego przyjaciela. Od dawna się w nim podkochuje, ale.. Nie powiem mu.. Boję się..

-No co? - mruknął.

-Booo z racji iż moja siostra się boi - co on zamierza zrobić?! - W jej imieniu chciałbym ci powiedzieć, że cię kocha! - to jakaś zemsta czy jak! Niech cię szlak Ainosuke!

-H-he? Ym.. Nie wierzę ci, ale... Jeśli to prawda to powiedz jej, że ja jej nie kocham - powiedział stanowczo, zarzucił kaptur na głowę i odjechał na desce.

-Nienawidzę cię Ainosuke... - szepnęłam czując jak łzy lecą mi z oczu.

🍒Kaoru Sakurayashiki🍒

-Dzień dobry Kaoru! - otworzyłam drzwi facetowi stojącemu w moich drzwiach.

-Dzień dobry [T/I] - westchnął i wszedł do środka.

-Coś się stało? - zamknęłam drzwi i przed nim stanęłam.

-Ciężki dzień w pracy - usiadł na kanapie i pomasował swoje skronie.

-Oh.. Współczuję - usiadłam obok.

-A no i.. O czym chciałaś ze mną rozmawiać? - poprawił włosy, a ja wzięłam głęboki oddech.

-A więc.. Od jakiegoś czasu uświadomiłam sobie, że coś do ciebie czuję - zarumieniłam się.

-Przykro mi [T/I]. Mam dużo pracy i chyba by to nie wyszło... Nie miałbym dużo czasu I...

-Hm.. Rozumiem.. - przytaknęłam ze smutkiem - Nic się nie stało.. - wymusiłam lekki uśmiech na mojej twarzy.

💕Ainosuke Shindo💕

-Adam..? - złapałam chłopaka za ramię.

Byliśmy razem na "S". Wokół było dużo ludzi, ale nie bałam się mówić prawdy..

-Co się stało? - uśmiechnął się i na mnie spojrzał.

-Kocham cię - powiedziałam prosto z mostu. Wokół nas zapanowała cisza, a Miya zaczął mnie mordować wzrokiem.

-Oh, wybacz mi, ale.. Ostatnio pokochałem kogoś innego - wskazał na niebiesko włosego chłopaka za nim.

Ja tylko na niego spojrzałam. Przytaknęłam głową i zmierzyłam w kierunku Miy.

🍝Kojiro Nanjo🍝

Mam wolne. Jestem chora, przez co nie mogę się spotkać z Kojiro. Cholera!

Postanowiłam do niego napisać!

[T/I] : Hej! Jak w pracy? Przeszkadzam?
(13:23)

Kojiro : Nie! Mam teraz przerwę. Jak u ciebie? Jak się czujesz?
(13:27)

[T/I] : Czuje się całkiem dobrze i jest dobrze.
(13:29)

[T/I] : Słuchaj... Muszę ci coś powiedzieć.
(13:30)

Kojiro : Co takiego?
(13:31)

[T/I] : Więc.. Od jakiegoś czasu mi się podobasz.. Chciałbyś może gdzieś ze mną wyjść?
(13:33)

Kojiro : Przykro mi, ale nie czuję tego samego..
(13:34)

[T/I] : Ach... No dobrze..
(14:00)