🛹Reki Kyan🛹Siedziałam na murku przed moim domem. W mojej głowie cały czas widniała postać czerwonowłosego chłopaka, który pożyczył mi swój parasol.
-To bardzo miłe z jego strony - powiedziałam do siebie I zeskoczyłam z murka.Wtedy też zobaczyłam chłopaka O niebieskich oczach wpadającego w bramę od płotu mojego domu.
-Langa! Nic ci nie jest?! - krzyknął znany mi od niedawna głos.
-Ym.. Chyba nic.. - mruknął drugi chłopak pocierając swoją głowę.
Podbiegłam do nich I spojrzałam na Reki'ego - Reki! Pamiętasz mnie?
-Hm? Oczywiście! Ty byłaś [T/I], tak? - zapytał praktycznie zapominając O swoim przyjacielu.
-Tak! Zaczekaj chwilkę! - rzuciłam szybko I pobiegłam do domu.
Po chwili przebiegłam z powrotem z jego parasolem - Dziękuję, że mi go w tedy pożyczyłeś!
-To drobiazg! Chciałabyś może pójść ze mną i Langą do parku? Uczę go jeździć, to może ciebie tez czegoś nauczę!
-Hm... Okej! - powiedziałam I razem poszliśmy do parku.
❄Langa Hasegawa❄
Minęło już kilka dni odkąd poznałam Langę. Po czasie zaczął po lekcjach gdzieś znikać z Reki'm, przez co czułam się coraz bardziej samotna.
Po szkole udałam się skate parku, aby trochę pojeździć. Dobrze mi szło i się z tego cieszyłam, ale po czasie usłyszałam chuk. Odruchowo się odwróciłam i zobaczyłam za sobą Lange.
-Wszystko w porządku?! - pomogłam mu wstać i sprawdziłam czy nie ma żadnych ran.
-Raczej nic mi nie jest - powiedział lekko speszony.
Chwilę później podjechał do nas Reki.
-Oh. Wybacz Langa! - powiedział I się nerwowo uśmiechnął - Coś nauka ciebie mi nie idzie-
-To ja go będę uczyć - uśmiechnęłam się I podniosłam swoją deskę - Okej?
-Hm? Jasne! - powiedział I się uśmiechnął do mnie.
🐈Miya Chinen🐈
Byłam razem z moim starszym bratem na "S". Ten jak zwykle się popisywał. Chciałam robić za coś w rodzaju jego cienia, ale ten zaczął wszystkim rozpowiadać jakie to moje umiejętności jazdy na desce.
-Adam możemy już iść? - zapytałam zła na niego. Chciałam jak najszybciej opuścić to miejsce.
-Ale [T/I] prze-
-NIE - krzyknęłam skupiając na sobie uwagę innych - Ja już idę! - krzyknęłam jeszcze głośniej i w tłumie zobaczyłam zdziwionego Miye. Chyba się nie spodziewał, że bym tak krzyknęła. W dodatku ja Adama.
-Nie puszczę cię samej do domu - powiedział i do mnie podszedł.
-Ja ją odprowadzę - wtrącił się Miya. Wziął mnie z rękę i wyprowadził stamtąd.
-Czemu mi pomogłeś? - zapytałam kiedy byliśmy daleko od innych.
-Widzę, że masz go dosyć - westchnął i na mnie spojrzał.
-Mhm.. Chciałbyś zostać moim przyjacielem? Nie mam ich wielu.. - ostatnie zdanie szepnęłam.
-Em..Czemu nie. Ale nie wystawiane mnie po miesiącu. Też nie mam wielu przyjaciół - puścił moją rękę - Jestem Miya Chinen.
-[T/I] Shindo - podałam mu rękę, którą po chwili uścisnął.
🍒Kaoru Sakurayashiki🍒
Byłam na spotkaniu z moim przyjacielem Kojiro. Po czasie rozmowy dowiedziałam się, że poznany przeze mnie chłopak był kiedyś jego przyjacielem.
Po spotkaniu zaczęłam wracać do domu, ale zobaczyłam Kaoru I postanowiłam trochę z nim pogadać.
-Hej! Kaoru! - krzyknęłam I pobiegłam do niego - Miło cię znowu widzieć!
-Ciebie też [T/N] - powiedział z opanowaniem I się do mnie uśmiechnął.
Zwykła krótka rozmowa przerodziła się w spotkanie w moim domu. Kto by się tego spodziewał?
-Chcesz może kawy? Herbaty? - zapytałam go tak jak każdą nową osobę w moim domu.
-Mogę herbatę - powiedział I usiadł na kanapie.
-Oczywiście! - szybko powiedziałam I udałam się do kuchni.
Po pewnej chwili wróciłam z dwoma kubkami zielonej herbaty - Proszę - powiedziałam stawiając je na stoliku kawowym.
-Dziękuję - uśmiechnął się I znowu wziął kubek do rąk - Jesteś na prawdę bardzo miła.
-To tak samo jak ty - również się uśmiechnęłam I usiadłam koło niego.
💕Ainosuke Shindo💕
Czekałam razem z Miyą na Adama. Dziś był dzień naszego pojedynku więc byłam całkowicie zestresowana. Po pewnym czasie przyjechała czarna limuzyna Adama. Wyszedł z niej, a mi wręczył bukiet róż.
-Eh.. Zamierzasz ją podrywać czy zamierzasz jeździć?! - krzyknął mój poddenerwowany brat.
-Oh? Daj spokój! Muszę się zapoznać bardziej z moją nową przyjaciółką!
Od kiedy jestem jego przyjaciółką?! Dobra nie ważne.. Muszę się skupić!
Ustawiliśmy się na linii startu. W odpowiedniej chwili oboje wystartowaliśmy.
Przegrałam. No kto by się spodziewał?! Siedziałam zmęczona na mecie. Mój brat na mnie krzyczał, a Adam się po prostu śmiał.
-A więc zostajesz moją służącą Ewo? Jak słodko~! - krzyknął I mnie podniósł.
Cholera! Co ja sobie myślałam?! To było pewne, że przegram!
🍝Kojiro Nanjo🍝
Siedziałam na ławce w parku i piłam lemoniadę, kupioną przeze mnie w sklepie stosującym obok. Dziś w pracy było Bardzo dobrze. Dostałam awans na wyższe stanowisko, a reszta pracowników w końcu mnie szanuje! Niesamowite!
Uśmiechnęłam się pod nosem i zobaczyłam znaną mi osobę.
-[T/I]? Nie spodziewałem się tutaj ciebie zobaczyć! - powiedział uradowany Kojiro.
-A ja nie sądziłam, że spotkam tu tak miłego człowieka jakim jesteś ty - szczerze się uśmiechnęłam.
-Miło widzieć cię taką szczęśliwą - usiadł koło mnie I zaczęlismy rozmowę.
-Hm. Może spotkamy się jutro u mnie? - zaproponowałam i wstałam patrząc na zegarek.
-Jasne! Mam wtedy akurat wolne! Może spotkamy się o 16:00?
-Okej! Ja muszę już iść. To do jutra! - podałam mu karteczkę z adresem i wróciłam do domu.
CZYTASZ
-𝙎𝙠8 𝙏𝙝𝙚 𝙄𝙣𝙛𝙞𝙣𝙞𝙩𝙮 «Scenariusze»
Hayran Kurgu-𝙎𝙠8 𝙏𝙝𝙚 𝙄𝙣𝙛𝙞𝙣𝙞𝙩𝙮 «Scenariusze» 💮---------------------💮 Postacie : 🛹Reki Kyan🛹 ❄Langa Hasegawa❄ 🐈Miya Chinen🐈 🍒Kaoru Sakurayashiki🍒 💕Ainosuke Shindo💕 🍝Kojiro Nanjo🍝 💮Miłego czytania💮