**•̩̩͙✩•̩̩͙*˚ ˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚***•̩̩͙✩•̩̩͙*˚ ˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚*
To nie była randka.
Przynajmniej Natalié w ogóle tak o tym nie myślała. Nie zastanawiała się nad uczuciami Luki zwracając uwagę tylko i wyłącznie na jego zdrowie psychiczne, które poprawiło się zdecydowanie od czasu zakończenia egzaminów końcowych. Oboje mogli cieszyć się nie tylko swoim towarzystwem, lecz także krótką wycieczką na początku wakacji. Dzień był przyjazny, słońce sprawiało ciepło, lecz nie upał w jakim nie dałoby się wytrzymać. W takiej atmosferze małżeństwo spacerowało pośród krzewów, idealnie przyciętych drzewek oraz różnokolorowych kwiatów w ogrodzie botanicznym.
Dzień w dzień spędzali czas razem.
Luka czuł, że coraz bardziej zakochiwał się w Natalié mimo kategorycznego zakazu uczuć, lecz sądził, że w końcu dziewczyna zmieni zdanie i także pozwoli sobie na miłość. Blondyn nie chciał wywierać na niej żadnej presji i ku swojemu zdziwieniu stał się bardziej cierpliwy. Czekał aż szatynka sama zacznie mówić o tym, który moment w życiu zatrzymał ją w miejscu i ciągnął w dół.
***
Wieczorem postanowili obejrzeć film. Nie byli do tego zbytnio przygotowani, więc włączyli Netflix i pierwszą lepszą komedię romantyczną. Rozsiedli się na miękkim dywanie, ponieważ chcieli widzieć wyraźnie napisy francuskiej produkcji. Poza tym kabel od laptopa nie sięgał na tyle daleko, aby ułożyć go na materacu dlatego też oboje musieli siedzieć na podłodze.
Natalié oparła głowę o ramię Luki i była szczerze zawiedziona tym filmem. Blondyn także nie pałał entuzjazmem i sądził, że lepszą opcją byłoby zejście na dół oraz przyłączenie się do jego młodszych sióstr, które oglądały w salonie drugą część Krainy Lodu.
Dziewczyna przytuliła się bardziej do blondyna, który w momencie zesztywniał ze stresu i poczuł rumieńce na twarzy. Zerknął on kątem oka na nogi Natalié, które były jej zdecydowanym atutem. Nie potrafił ocenić reszty jej ciała, ponieważ znów, jak zwykle z resztą, nałożyła na siebie szeroki, zwiewny sweterek z długimi rękawami.
— Nudzi mi się — westchnęła, a Luka uniósł swoje brwi w górę jakby usłyszał sygnał do gotowości.
Chłopak popatrzył na twarz dziewczyny, która także spojrzała w jego błękitne tęczówki. Luka lekko zdenerwowany zapytał :
— Chcesz tego?
— A ty?Po Natalié nie można było powiedzieć, że czymkolwiek się stresowało, niestety kompletnie inaczej było z Luką, który denerwował się jak nigdy dotąd. Mimo tego wiedział, że chciał to zrobić. Nie miał co do tego żadnych wątpliwości, chociaż świadomość obecności jego sióstr w domu była dla niego dodatkową porcją zakłopotania. Drzwi do pokoju miał jednak zamknięte na klucz także jeżeli nawet by tutaj przyszły to nie przekroczyłyby progu tego pokoju.
— Chcę — wyznał, a wtedy Natalié z marszu wstała na równe nogi i zaczęła odpinać guzik od niebieskich spodenek.
Luka w tym czasie zdjął pasek i zsunął spodnie wraz z bielizną, nie ruszając się z miejsca. Spojrzał na spodenki dziewczyny, które wylądowały tuż obok niego wraz z białymi majteczkami. Blondyn poczuł pulsowanie w swoim członku, a jego natura brała powoli nad nim górę. Nie był do końca pewien, co miał w takich chwilach robić. To był jego pierwszy raz.
![](https://img.wattpad.com/cover/266340887-288-k670042.jpg)
CZYTASZ
Mrs&Mr Depression
Short Story**•̩̩͙✩•̩̩͙*˚ Luka zatraca się w samotności przebywając w niekończącym się tłumie Natalié stroni od ludzi tkwiąc samotnie we wspomnieniach minionego dzieciństwa˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚* #autorskie Początek : 18.04.2021 Koniec : 13.05.2021