• || Rozdział 13

558 32 4
                                    

•Time Skip - 2 tygodnie później

Nasze dni, wyglądały jak inne. Streamowałyśmy, grałyśmy, oglądałyśmy filmy i ciul wie co robiłyśmy. Andzia przez ten czas, streamowała nawet regularnie bez mojej pomocy, przez co wbiła 700 tysięcy obserwatorów. Byłam z niej dumna, bo dla mnie do ogromna liczba. Gdy zostało 6 dni do odlotu Nasi, postanowiłyśmy w te dni zwiedzić jeszcze raz miejsca, w których byłyśmy i kupowałyśmy masę pamiątek. Chodziłyśmy po targach, sklepach, budkach i innych miejscach. Chodziłyśmy do McDonalda, restauracji i oczywiście jadłyśmy lody. Grałyśmy w planszówki które miałam w domu, i ogólnie robiłyśmy dużo rzeczy. Kiedy zostały dwa dni do odlotu Anastazji,  postanowiłyśmy zrobić długiego streama pogadankowego. Pewnie następnym razem jak się spotkamy to będzie za jakieś 4 miesiące. Postanowiłyśmy zrobić na moim koncie, więc odpaliłam sprzęty i obs'a, i zaczęłam streama.

Y/N: Cześć czat! Dzisiaj ostatni stream z Aną. Stream będzie długi i będziecie mogli zadawać pytania. - Zaśmiałam się cicho.

Stream mijał spokojnie, były czasem śmieszne pytania, a nawet takie na które nie mogłyśmy odpowiedź. Szczerze? Nie wiem czemu oni się tego nas pytają ale no trudno. Prowadziłyśmy dalej streama. Widzowie wysyłali śmieszne filmiki na co my się śmiałyśmy, i raz nawet ktoś polski filmik podesłał ale nie śmiałyśmy się z niego bo to już było tradycją. Pod koniec streama postanowiłyśmy zagrać w jakieś gierki na dwie osoby, udostępniłyśmy ekran i pogrywałyśmy. Gdy stream już miał 8 godzin zakończyłam go, i powiedziałam że idę spać ponieważ jestem zmęczona a jutro będziemy łazić od rana, do wieczoru. Ana przytaknęła, poszła się ogarnąć i także poszła spać. Wstałyśmy o 10, więc przygotowałyśmy śniadanie, i herbatę. Poszłyśmy się ubrać, umyć zęby i wyszłyśmy z mieszkania dalej zwiedzać. Poszłyśmy w miejsca w których nas nie było, z czego wybrałyśmy żeby najpierw pójść do Tower of London. Po obejrzeniu zabytku i zrobienia zdjęć podreptałyśmy do Westminster Abbey. Następnie do Shakespeare's Globe, i tak dalej. Po zwiedzaniu tradycyjnie wstąpiłyśmy do McDonalda i zamówiłyśmy nasze ulubione ''dania''. 

Anastazja: Nie chce wracać.. Fajnie jest spędzać z tobą czas tutaj. - Powiedziała, z bardzo smutnym wyrazem głosu.

Y/N: Wiem, też nie chce żebyś wracała do domu. Ale bilety już kupione są a żal kupywać kolejne, i to za więcej pieniędzy..

Anastazja: Eh, masz racje. Chociaż będziemy mogły rozmawiać na face time, może to nie wszystko ale zawsze coś. Przeżyjemy. - Spojrzała na mnie i się lekko uśmiechnęła, co ja odwzajemniłam.

Nasze zamówienie przyszło, zaczęłyśmy jeść i starałyśmy się zapomnieć temat przed chwilą gadany, i zaczęłyśmy rozmawiać o czymś kompletnie innym. Gdy wychodziliśmy już z McDonalda, i gdy już miałyśmy iść do mojego mieszkania to zatrzymałyśmy się przed budką z lodami. Kupiłyśmy ulubione lody i shake'i, za co Nasia zapłaciła. Kiedy już odchodziłyśmy od budki, wytłumaczyła że za lody i shake'i zapłaci, za to że ją przyjęłam na chatę na miesiąc. Może to nie dużo, ale zawsze coś. Podziękowałam za zapłatę Andzi i powiedziałam nie ma za co za przyjęcie jej. Zaśmiałyśmy się i skończyłyśmy temat rozmawiany jeszcze w McDonaldzie, i kilka minut po gadaniu byłyśmy przed mieszkaniem. Wstąpiłyśmy do środka, rozpakowałyśmy pamiątki, i Nasia zaproponowała babski wieczór. Czyli filmy, żarcie, gry, zdjęcia i inne. Uśmiechnęłam się i przytaknęłam. Poszłyśmy się ogarnąć po dworze i przygotowałyśmy jedzenie na oglądanie filmów, i gdy już było gotowe poszłyśmy po ogromny kocyk. Wzięłyśmy jeszcze laptopy i telefony żeby na wszelki wypadek mieć pod ręką i zaczęłyśmy oglądać filmy. Po obejrzeniu całego jednego filmu, postanowiłyśmy zrobić fotkę i wstawić na Twittera. Chciałyśmy zaszaleć, więc poszłyśmy na dwór z białymi kocami i okularami przeciw słonecznymi żeby zrobić tak zwane ''duszki'', i zrobiłyśmy zdjęcie.

┕-------------------------------------------------------------------------------------------

Y/N @ItsY/N • teraz
Będę za nią tęsknić :[ Macie hit zdjęcie, szanujcie że chciało nam się na dwór wyjść o tej godzinie :']

┕-------------------------------------------------------------------------------------------Y/N @ItsY/N • terazBędę za nią tęsknić :[ Macie hit zdjęcie, szanujcie że chciało nam się na dwór wyjść o tej godzinie :']

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

💬²³.³ᴷ  ↗⁴.⁶ᴷ  ❤³²¹.⁹ᴷ

┕-------------------------------------------------------------------------------------------

Gdy już wróciłyśmy do domu po zrobienia zdjęcia, zaczęłyśmy grać w Minecrafta na serverze, na którym wtedy zabrałam żelazo Andzi. Stwierdziłyśmy iść do kopalni szukać diamentów, ponieważ tak, miałyśmy dużo ale jeszcze nie starczyło na zbroje i przedmioty dla obu z nas. Zeszłyśmy na dół i zaczęłyśmy kopać tunele pewną strategią, i po kilku minutach już miałyśmy 45 diamentów. W sensie, ja miałam tyle. Nasia miała 36 więc postanowiłyśmy już wrócić na powierzchnię. Zrobiłyśmy zbroje, kilofy i siekierkę. Jako że miałyśmy już portal do Netheru, ale jeszcze tam nie byłyśmy, więc na tryharda weszłyśmy i od razu zaczęłyśmy szukanie debrisów. Nie miałyśmy wielkiego farta, ale znalazłyśmy 16 debrisów więc stwierdziłyśmy że jak na teraz starczy, i wróciłyśmy do normalnego świata. Po kilku godzinach grania, Nasia się zmęczyła więc już poszła spać a ja jeszcze siedziałam na social mediach. Po kilku minutach napisał do mnie Techno, więc odpisałam mu.

┕-------------------------------------------------------------------------------------------

Technoblade ☑
@ᵗᵉᶜʰⁿᵒᵗʰᵉᵖⁱᵍ


Hello, śpisz? 

                                                                                              Nie, nie śpię, a co? :]

A nic no, nudzę się więc chciałbym popisać.

                                                                              No to dawaj, w sumie też się nudzę.


┕-------------------------------------------------------------------------------------------

Pisaliśmy tak kilka dobrych minut, aż w końcu zrobiłam się mega śpiąca, i napisałam Techno że idę już spać bo zaraz padnę. Napisał że ''Jasne, nie ma problemu'' po czym odłożyłam telefon i położyłam się wygodnie na kanapie. Myślałam że szybko zasnę, lecz rozmyślałam nad jakimiś pierdołami. Po chwili wyrzuciłam to z głowy i zasnęłam.

•Time Skip - Rano

Wstałam przed Nasią, co mnie zdziwiło ponieważ poszłam spać później niż ona. Była 9, więc mimo wszystko postanowiłam jeszcze pospać ponieważ byłam dalej bardzo zmęczona. O 14 wstałyśmy, i poszłyśmy się ogarnąć. Gdy byłyśmy już mniej więcej ogarnięte, przygotowałyśmy śniadanio-obiad, czym była jajecznica z owocową herbatą. W czasie jedzenie przygnębiała mnie myśl, że Nasia odlatuje jutro o 6 rano. Na co ona to zauważyła, i postanowiła mi poopowiadać jakieś przypały w Polsce, żeby mnie rozweselić. Te przypały okazały się być śmieszniejsze niż myślałam, przez co prawie się zakrztusiłam. Już po zjedzeniu umyłyśmy zęby, a Andzia zaczęła się pakować. Oczywiście jej pomogłam, bo wzięła tyle rzeczy jak na rok. W czasie pakowania jak to my przysiadałyśmy na łóżku i rozmawiałyśmy o wszystkim, i okazało się że przez to pakowałyśmy Nasię jakieś 4 godziny. Była 18 więc skończyłyśmy oglądać serial, który zaczęłyśmy oglądać jakieś 9 dni temu bo zostały nam tylko 2 odcinki do obejrzenia. Po 20 ogarnęłyśmy się i poszłyśmy już spać. Jak to ja jednak przed spaniem jeszcze chwilę popisałam z Techno i innymi. Gdy była 22, napisałam że idę już spać i podłączyłam telefon do ładowarki. Po około 5 minutach, odpłynęłam w ramionach Morfeusza.

┕-------------------------------------------------------------------------------------------

Hello! :DD Za chciało mi się magicznie pisać, więc proszę, oto nowy rozdział ;]
Przepraszam jeśli są jakieś błędy. Nie mam co jeszcze napisać, więc i guess że to tyle. Do zobaczenia! :D


-1079 słów

୨୧ duo, "najlepszych przyjaciół" || technoblade x reader || ZAWIESZONE ୨୧Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz