Azula X F!Reader (Legenda Aanga)

212 4 0
                                    

- Soka! Uciekaj idioto! - Krzyczałaś do przyjaciela.

- [Imię] nie mogę cię tak zostawić, możesz tu zginąć albo gorzej. - Powiedział patrząc na twoje przygniecioną przez skały nogi. - Gdzie jest Aang, jak go potrzebujemy?! - W oddali usłyszeliście kolejne zawalające się ściany. Całkowicie opadałaś już z sił miałaś nadzieję, że chłopak zdąży się ogarnąć i uciec.

- Soka jesteś cały. - wykrzyczała Katara widząc brata, gdy biegła w waszym kierunku. - [I-imię]? Nie, nie, nie! Cholera! Twoje nogi. - dodała gdy cię zobaczyła.

- Zabieraj go i uciekajcie. - wiedziałaś, że tylko jego siostra może zmusić bruneta do opuszczenia jaskiń w takim momęcie.

-Nie możemy jej tak zostawić. - szlochał.

- Proszę uciekajcie. - wręcz błagalnym wzrokiem zwróciłaś się do przyjaciółki. Razem się wychowałyście, uczyłyście się, jak być magami wody, była najbliższą Ci osobą.

- Nie mogę cię stracić. - Wyszeptała wtulając się w ciebie.

- Nie stracisz. Będzie dobrze. Tylko uciekajcie już. - Starałaś się uspokoić dziewczynę. -  Błagam was. Uciekajcie!

Długowłosa brunetka nabrała  powietrza w usta, złapała brata za dłoń i zaczęła biec w kierunku wyjścia. - Tylko przeżyj! - zawałoła z oddali.

-Przeżyję. - wyszeptałaś, tuż przed tym jak straciłaś przytomność.

-Hej.... Żyjesz?.... Obudź się... Halo.... [Imię] obudź się do cholery...
- Słyszłaś znajomy damski głos, jakby przez mgłę, która z każdym słowem stawała się coraz gęstrza. Zdecydowanie znałaś tą osobę lecz nie umiałaś dopasować głosu do twarzy.

~~ Time skip~~ 3 dni puźniej

Obudziłaś się w miękkim łóżku z czerwoną aksamitną pościelą.
Delikatnie usiadłaś,  poczułaś ogromny ból w dolniej części swojego ciała. Dopiero teraz przypomniałaś sobie co się stało.

Po wystroju pomieszczenia domyśliłaś się, że znajdujesz się w królestwie ognia.
Na korytarzu było słychać kroki zmierzające w twoją stronę.
Starając się nie robić hałasu położyłaś się spowrotem, w podobnej pozycji by  osoba wchodząca do pomieszczenia pomyślała, że nadal śpisz.

Drzwi się otworzyły i po krokach poznałaś, że była to jedna osoba. 
Podeszła do łóżka, które stało na środku pokoju. Usiadła przy twoim boku i ostrożnie złapała cię za dłoń, przez co przeszły cię dreszcze.
Jej ciało delikatnie opadło na łóżko wtulając się w ciebie w ciszy, którą jakiś czas puźniej przerwał jej cichy płacz.  Delikatnie uchyliłaś powieki by dojrzeć kto leżał Ci na piersi. Rozpoznałaś ją odrazu.

-Azula? Dlaczego płaczesz? - spytałaś czarnowłosą, która w tym samym momęcie odskoczyła od ciebie jak poparzona.

- Jak się czujesz? Miałaś wybadek, nie powinnaś się wybudzić przez następne 3 dni. Pujdę po lekarza. - Powiedziała i wybiegła z pomieszczenia.

W twojej głowie kłębiło się  milion pytań. Miałaś nadzieję, że ktoś Ci coś powie. 

Minęła może minuta a w drzwiach stanęli, lekarz z dziewczyną.

Mężczyna wypytał o wszystkie potrzebne rzecy do  badań, podał ci dodatkowe leki przeciw bólowe, kazał ci odpocząć i wyszedł zostawiając cię sam na sam z księżniczką ognia.

-Co ja tu robię? Ty mnie uratowałaś? Co się stało? Pamiętam, że straciłam przytomność a potem już nic, pustka.

-Porozmawiamy puźniej, teraz musisz odpocząć. - Już chciała opuścić pomieszczenie, ale jej nie pozwoliłaś. Pociągnełaś za rękaw sukni dziewczyny co spowodowało, że upadła na ciebie.

Anime Lgbt One Shot Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz