-Sprawić, że dojdziesz.
Na twarzy Ackermann pojawiło się zdziwienie.
Delikatnie złączyła nasze usta. Tym razem pocałunek był inny nie taki szybki jak poprzedni, czułam w nim jej uczucia, których nie rozumiałam, ale sama również je odwzajemniałam.
-Już puźno. Powinnam iść, a ty trochę odpocząć, jutro też są treningi. - otuliła mnie kocem i wstała z łóżka.
-Zostań ze mną. - Powiedziałam, natychmistowo pociągając dziewczynę za dłoń, przez co poleciała na mnie. Objęła mnie oststni raz i ponownie wstała.
-Jutro też jest dzień. Uważaj na pośladki. - Wzięła swoją czarną torbę i wyszła z pomieszczenia, zostawiając mnie samą w pustym pokoju.
Moje ciało nadal było mocno wrażliwe, serce waliło jak szalone, a ja nie mogłam się uspokoić. Pośladki piekły mnie okropnie.
Opadłam bokiem na łóżko i chwilę puźniej zasnęłam.
Obudziłam się dokładnie na wschód słońca, który jeszcze leżąc wygodnie mogłam obserwować przez małe okno.
Jakiś czas puźniej usłyszałam pukanie w drzwi, które oznaczało pobudkę i wreszcie pomału zwlokłam się z miękkiego mebla.
Odrazu wstałam i poszłam wziąść prysznic.
Pieczący i rozpalony do czerwoności tyłek, bolał mnie strasznie. Cholernie ciężko było mi ubrać, a co dopiero chodzić w moich białych upiętych spodniach, każdy krok sprawiał nie trudności.
Wyszłam na śniadanie.
-Hej Annie, usiądź z nami. - Zawołał Bertholdt, machając do mnie dłonią, ale po wczorajszym dniu nie zbyt miałm ochotę na towarzystwo chłopaków. Byli mi bliscy, a teraz wolałam spędzić trochę czasu sama i przemyśleć co dalej z piękną krótkowłosą dziewczyną.
Niestety nie było mi dane zostać sama.
-Hej. - Jak zawsze z uśmiechem na twarzy przywitał mnie Armin, siadając na przeciw mnie.
-Hej. - Wyszeptałam z stalową twarząc.
-Możemy się dosiąść, prawda? - Spytał już i tak siedząc wygodnie przy stole.
-Mhmm... Jasne siadajcie. .. - Po moich słowach odrazu u mojego boku usiadł Mikasa, jakby czekała na zaproszenie do stołu, miałm wrażenie, że nie chciała się wpraszać.
-Hej Annie. - Powiedział Eren siadając obok blądyna. Od jakiegoś czasu miałm wrażenie, że chłopaki darzą się uczucie, ale to pewnie tylko moje wymysły.
-Mogę zapytać, bo bardzo rzadko się zdarza, że akurat waszą trójka się do mnie dosiądzie coś się stało?
-W sumie nic. Mikasa nie chciała, żebyś siedziała sama. - Odpowiedział Armin, nie wiem co podkusiło mnie by spojrzeć na twarz Ackermann, która wręcz starała się zabić spojrzeniem chłopaka, ale ten jakby nie zauważył złości czarnowłosej, tylko wysyłam jej jeszcze szerszy uśmiech.
-Dzięki, że się martwisz. - Powiedziałam spoglądając na kobietę w czerwonym szaliku i pięknej bladej cerze, co spowodowało, że na jej policzkach pojawił się delikatny rumieniec.
-Dziwne jakieś jesteście. - Stwierdził Eren, zaczynając jeść kanapkę z serem.
Przez kilka następnych minut czułam na sobie wzrok Mikasy, a po chwili na mojej nodze poczułam jej dłoń.
-Ehe...ehe...-Przez czyn szarookiej prawie zadławiła się jedzeniem. Mimo, że zawsze potrafiłam zachować kamienną twarz, tym razem była to wojna ze samą sobą. Jej ciepła dłoń przyprawiła, mnie o gęsią skórkę. Delikatne ruchy dziewczyny i mizianie mojego uda sprawiło i rumieniec na moich policzkach.
CZYTASZ
Anime Lgbt One Shot
RandomShipy lgbt z różnych anime i może czasem jakiś serialik idk zobaczymy One shot /lemon / postać x Reader /postać x postać Prawdopodobnie większość z nich będzie yuri ale idk na co mnie natchnie. Wszystkie shoty piszę ja więc sory za błędy czy coś...