Rozdział 6

69 12 51
                                    

-O co mu chodziło z inną szkołą? - zapytał chłopak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-O co mu chodziło z inną szkołą? - zapytał chłopak.

-Nie możesz odejść! - zaczęła rozpaczać Pansy. - Jesteś jedyną osobą z którą mogę tu normalnie rozmawiać!

-Pansy uspokój się, nie odejdę. Przepraszam cię James, ale mojemu bratu coś odbiło. Pójdę z nim pogadać. Do zobaczenia na obiedzie. - pożegnała go i się uśmiechnęła. - Chodź Pansy.

Dwie przyjaciółki ruszyły w stronę lochów. Weszły do Pokoju Wspólnego Slytherinu. Jedynymi osobami jakie tam znalazły był Crabbe i Goyle. Siedzieli przy kominku i o czymś rozmawiali. Dziewczyny przysiadły się do nich.

-Cześć chłopaki. - przywitała ich Natalii.

-Um, cześć. - odpowiedział jej Crabe, który nie zauważył jak podeszły.

-Coś się stało? - zapytał Goyle.

-Nie, tylko szukamy Draco. - odpowiedziała mu szatynka. - Widzieliście go?

-Tak. Poszedł na górę. Był dosyć wkurzony. - powiedział Goyle.

-Wiem, dobra dzięki. - podziękowała im Natalii i wstała.

Dziewczyny wspięły się po schodach i stanęły przed drzwiami sypialni chłopaków. Już miały zapukać, ale zza drzwi wyszedł Teodor Nott.

-A wy co tu robicie? - zapytał zamykając za sobą drzwi.

-Chcemy porozmawiać z Draco. - odpowiedziała mu blondynka.

-On jest zajęty. Pisze list.

-Do kogo? - zapytała tym razem Pansy.

-Chyba do rodziców. Nie wiem.

-Do rodziców?! Muszę tam wejść. - powiedziała Natalii i już chciała chwycić klamkę ale brunet złapał jej rękę.

-To męskie dormitorium.

-Wiem, ale musze go powstrzymać.

-A skąd wiesz, że się teraz nie przebiera?

-Myślisz, że jako jego siostra nie widziałam go bez koszulki?

-A bez spodni?

Malfoy cała się zaczerwieniła.

-No nie... Ale on pisze list a nie się przebiera. Wpuść mnie.

-Tłumaczę ci, że cię nie wpuszczę.

Dziewczyna przepchnęła się koło niego i już chciała wcisnąć klamkę, ale chłopak ją odepchnął.

-Bijesz dziewczyny?! - wrzasnęła na niego oburzona Parkinson.

Nagle drzwi się otworzyły a za brunetem stanął blondyn.

-Co tu się dzieje? - zapytał zaskoczony.

~ Podzieleni przez nazwisko  18+ ~ Draco Malfoy, Natalii MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz