𝐈𝐕𝐎𝐍𝐍𝐄
Widok mojej obściskującej się siostry z Michałem w kuchni, mnie zabolał i jednocześnie zdziwił. Ciekawe było to, co on w ogóle robił w naszym domu. Zdziwiło mnie też to, że Aylin, tak szybko go pociągnęła na górę, jak tylko się zjawiłam w kuchni. Pewnie to tylko kwestia czasu, aż będą szczęśliwą parką.
Gdy wróciłam na górę, przechodząc obok drzwi pokoju Aylin, coś mnie podkusiło, żeby przyłożyć do nich ucho. Wiem, że nie ładnie podsłuchiwać, ale byłam czegoś niezmiernie ciekawa.
- ...naprawdę mogło się jej zrobić przykro. Tym bardziej teraz. - Usłyszałam głos Aylin.
- ...zainteresowanie, będę tylko jej przekazywał, zamiast zająć się dziewczyną, która naprawdę mi się podoba. - Usłyszałam głos Michała, a jego słowa dziwnie do mnie trafiły.
Czy Aylin prosi Michała o łaskę dla mnie? Dlaczego ona robi ze mnie taką sierotę, która potrzebuje stałej uwagi i opieki? Wkurzyło mnie jej zachowanie, chociaż wiem, że chce dla mnie dobrze, ale bez przesady. Umiem o siebie zadbać i nie trzeba się ze mną obnosić jak z jajkiem, a tym bardziej nie trzeba ludzi prosić o jakikolwiek kontakt ze mną.
Odeszłam szybko od tych drzwi i zaszyłam się w swoim pokoju. Popatrzyłam na nieodczytane wiadomości od Krzyśka, nie wiedziałam czy mam mu odpisywać, czy trzymać się od niego z dala. Obawiałam się mu zaufać, po tym co usłyszałam, a on nawet nie zaprzeczył.
- Ivonne, wychodzę, nie na długo. - Weszła do mojego pokoju Aylin.
- Mhm - wymruczałam pod nosem, nawet na nią nie patrząc.
Pewnie wyszła gdzieś z tym całym Michałem. Nie wiem już sama przez co miałam zły humor, czy przez sytuację w szkole, czy przez moją siostrę, która robiła ze mnie w oczach Michała nieporadną. A może w ogóle byłam zazdrosna o niego, chociaż nie miałam pojęcia dlaczego w ogóle mogło tak być.
Postanowiłam pójść pod prysznic i na chwilę się zrelaksować. Zdjęłam dzisiejsze ubranie, zostawiając samą bieliznę, a na nią założyłam szlafrok. Z kosmetyczki wyjęłam wszystkie potrzebne kosmetyki do moich kręcących się włosów.
Gdy miałam naciskać na klamkę, do mojego pokoju wszedł Michał. Widząc go, od razu odsunęłam się od drzwi, łapiąc za ubrania, które zdjęłam przed chwilą, żeby się czymś zakryć.
- Co ty tu robisz? - Zapytałam, patrząc się na niego.
Chłopak uśmiechnął się widząc mnie, a ja nie wiedziałam co mam zrobić. Dosłownie zastygłam.
- Przepraszam, że wszedłem w nieodpowiednim momencie. Twojej siostry nie ma, więc pomyślałem...
- Wyjdź stąd, natychmiast! - Podeszłam szybko do niego i wypchnęłam za drzwi.
Szybko zaczęłam się ubierać, a gdy się tylko ogarnęłam, przyłożyłam ucho do drzwi, by sprawdzić czy nadal tam może stoi.
- Ubrałaś się już? - Usłyszałam zza drzwi.
Nawet nie zdążyłam odpowiedzieć, a on znowu wparował do mojego pokoju.
- Możesz stąd wyjść? - Skrzyżowałam ręce na piersi i popatrzyłam na niego.
- Nie mogę, przykro mi. - Powiedział i wygodnie zajął miejsce przy mojej toaletce.
- Jeżeli przeszedłeś tu tylko dlatego, bo moja siostra zwróciła ci uwagę... - zaczęłam, ale on mi przerwał.
- Podsłuchiwałaś? - Popatrzył na mnie. - Co dokładnie słyszałaś?
- Wystarczająco, by zrozumieć, że masz mnie gdzieś. - Wymruczałam.
CZYTASZ
Nienawidzę Cię || MATA
FanficPrzyrodnie siostry, Aylin i Yvonne przeprowadzają się z rodziną z USA do Polski, do Warszawy. Rozpoczynają naukę w liceum Batorego, w którym szczególną uwagę zwraca na nie, największy dupek tamtejszego liceum. Chłopak postanawia rozkochać w sobie ob...