ᴘɪᴇʀᴡsᴢᴇ sᴘᴏᴛᴋᴀɴɪᴇ - S/J/Y/S

1.2K 32 20
                                    

[ɪ/ᴋ] - ɪᴍɪę ᴋᴜᴢʏɴᴋɪ


𝐒𝐞𝐨𝐧𝐠𝐡𝐰𝐚

Czarna sukienka, wynoszone buty i zero makijażu na twarzy, na wypadek gdybyś płakała. Zarzuciłaś na siebie ciepłą kurtkę, jeszcze raz przeczesałaś włosy, po czym wyszłaś z mieszkania. Dokładnie zamknęłaś drzwi, wzięłaś do rąk torebkę i pokierowałaś się na przystanek autobusowy. Droga na cmentarz zajęła ci niecałe dwadzieścia minut.

Czułaś delikatne kropienie deszczu na swoich ramionach. Pogoda nie była najpiękniejsza: szare niebo, ciemne chmury, zimny delikatny wiatr, oraz deszcz, który przed chwilą zaczął padać. Pomyślałaś, że nie mogło być lepszej pogody na pogrzeb. 

Dziś chowali twoją piętnastoletnią kuzynkę. Umarła dwa dni temu przez postrzelenie się. Ciężko przeżywałaś stratę, a dodatkowy stres spowodowany tym, że pierwszy raz byłaś na tym cmentarzu, powodował że robiło ci się słabo. Nie byłaś w stanie pogodzić się z tym, że tak młoda, tak mądra i ambitna dziewczyna, jaką była [i/k] zakończyła swoje życie samobójstwem. Obwiniałaś się o to. Miałaś wrażenie, że mogłaś coś zrobić; że mogłaś ją uratować. 

Chodziłaś między grobami, czując łzy w oczach - tyle rodzin potraciło tak mnóstwo osób, które leżały tutaj, w zimnych trumnach, a wśród nich twoja ukochana kuzynka... 

Nawet nie zauważyłaś, kiedy zaczęłaś gubić się w zaciemnionych alejkach, nigdzie nie widząc swojej rodziny. Słyszałaś tylko głuche odbicia kropel wody o ziemię, szelest liści i kroki za sobą. Nie ukrywałaś, ciarki cię przeszły kiedy tylko wyobraziłaś sobie zamaskowanego mężczyznę z nożem w ręce. Odwróciłaś się, jednak zamiast mordercy zobaczyłaś... No właśnie, nie wiedziałaś kogo zobaczyłaś. Nie znałaś tego mężczyzny, który zatrzymał się po tobie. 

- C-co robisz? - spytałaś niepewnie, starając się wytrzymać kontakt wzrokowy z nim.

- Ja? Obserwuję jak gubisz się na cmentarzu. Szukasz jakiegoś dokładnego grobu? 

Przez chwilę się wahałaś, ale chłopak wyglądał na miłego.

- [i/k] [n/k] - powiedziałaś w końcu.  

  

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


𝐉𝐨𝐧𝐠𝐡𝐨

Byłaś w barze, w którym co tydzień ludzie wymyślali nowe zakłady. A ty nie pierwszy raz tu byłaś, i nie pierwszy raz wygrywałaś; mimo że tym razem miało być inaczej. Tym razem zamieszanie zrobiło się wokół młodego koreańczyka, któremu ze wzajemnością wpadłaś w oko.

Zostałaś świadkiem tego, jak w ciągu niecałej minuty chłopak ograł siedmiu innych mężczyzn w siłowaniu się na rękę. Byłaś pod niemałym wrażeniem, widząc jak ci ludzie tracą swoje pieniądze. A ty postanowiłaś spróbować. Miałaś świadomość tego, że jesteś wyjątkowo silną kobietą z głową mocną do picia.

標題 ;𝑟𝑒𝑎𝑘𝑐𝑗𝑒&𝑜𝑛𝑒 𝑠ℎ𝑜𝑡𝑦 𝐴𝑡𝑒𝑒𝑧Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz