Policja #25

31 0 0
                                    

Pov. Ania
Jeżeli tata chcę być z Weroniką, to niech sobie będzie, ale ja nie zamierzam patrzeć jak ona nim manipuluje. Spakowałam swoje rzeczy i wyszłam z pokoju. Starałam się być cicho. Zeszłam powoli po schodach, a potem przeszłam obok kuchni. Udało się uciec, nikt mnie nie zauważył. Jeszcze nie wiem gdzie będę spała, ale wolę spać pod mostem niż tutaj.
Pov. Stuu
- Wera, widziałaś Anię?
- Nie, a coś się stało? Znowu uciekła?
- Niestety tak.
- Może znowu poszła do domu ekipy.
- Może. Zadzwonię do nich. Karol nie odbiera.
- Nie dziwię mu się, ale może ode mnie odbierze.
- Warto spróbować.
Pov. Wersow
- Cześć Karol. Jest u ciebię Ania, bo nie ma jej w domu, boimy się ze Stuartem, że znowu uciekła.
- Myślałem, że dzwonisz, bo chcesz się spotkać, ostatnio trochę się pokłóciliśmy. - Nie bardzo wiedziałam co mam odpowiedzieć.
- To jest u ciebie?
- Nie! - rozłączył się, nie spodziewałam się  takiej reakcji z jego strony.
- Chyba jej tam nie ma.
- Chyba?
- No Karol powiedział, że jej tam nie ma.
- No to gdzie mogła jeszcze pójść?
- Hmmm może do domu x, wkońcu oni też są przeciwko naszemu związkowi.
- Zadzwonię.
- Halo, Marcin, jest u was Ania?
- Nie, nie ma jej. A co uciekła z domu?
- No tak. Szukamy jej.
- Na jej miejscu zrobiłbym to samo. Narazie.
- Pa.
- I co?
- Nie ma jej tam. Poszukam jej w najbliższej okolicy, a ty zostań w domu, może wróci.
- Okej.
Mam nadzieję, że Ania się znajdzie. Dręczą mnie okropne wyrzuty sumienia, nie dość, że zdradziłam Stuarta z Karolem, to jeszcze przez to Ania uciekła z domu.
Pół godziny później Stuu wrócił do domu.
- Znalazłeś ją?
- Nie, ale zgłosiłem już tą sprawę na policję, oni napewno ją znajdą.

Elo! Sorry, że tak długo nic ni wrzycałam, ale chciałam sobie zrobić przerwę od wattpada i ten czas sam jakoś zleciał. Postaram się teraz wrzucać rozdziały częściej. Liczę na dużo ⭐. Pozdro 👍❤️!

czy można zdradzić youtube'a Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz