[6]

1.4K 33 16
                                    

Piv.Oliwia

Szybko się ubraliśmy i dalej oglądaliśmy coś na telefonie Patryka.

*4 dni później*

Chłopaki zdecydowali mnie zabrać do siebie na chwile. Siedzę u nich już 2 dzień. Zdecydowałam skorzystać z tego ,że jestem w Zakopanem i spotakć się z stara znajoma.

-Wow dziś wyglądam nawet ładnie..-powiedziałam

-Nie grałem nigdy w piłkę..-odpowiedział Patryk

-Nie nagrywam na YouTube..-powiedział Maciek

-Nie mieszkam w Bydgoszczy..-powiedział Pablo

-Nie montuje niektórych filmów za Maćka..-powiedział Snejk

-Mam kontak z Maćkiem..- powiedział Hubert. Był tam bo chłopaki chcieli przeprosić.

-Co wy robicie?-zapytałam

-Myśleliśmy ,że mówimy rzeczy ,które są niezgodne z prawdą..- powiedział Maciek. Do uczy wlały mi się łzy bo nie było to zamiłe.

-Jebcie się..-powiedziałm wychodząc z domu szybkim krokiem.

Pov.Patryk

-O kurwa przegieliśmy..-powiedziałem i szybko wybiegłem z domu za dziewczyną.

-Jacy z nas idioci..-powiedział Maciek

-Przeproś ją za nas..- krzyknoł Hubert

Szybko wybiegłem za Oliwią i podszedłem do niej od tylu. Przytuliłem ją mino to ,że nadal szła i szepnołem

-To miał być żart..-

Dziewczyna nie zatrzymując się powiedziała

-Ale to nie sprawia ,że nie zrobiło mi się przekro..-

-Ale dobrze wiesz ,że jesteś piękna..- powiedziałem. Dziewczyna zatrzymała się i popatrzyła mi w oczy mówiąc.

-Nikt mi jeszcze tak nie powiedział..-

-Ale ja tak mówię..- odpowiedziałem

*1h skip*

Wróciłam do domu z Patrykiem a chłopaki patrzyli na nas jak na debili.
-Ej gramy nigdy przenigdy?-spytał Hubert

-Żeby się napierdolić?-spytałam

-Dokładnie tak..-powiedział Pablo

Usiedliśmy No i jeśli niezmącone zasad to. Jedna osoba mówi ,,Nigdy przenigdy.." coś tam a osoby ,które to robiły piją shota.

-Nigdy przenigdy nie całowałem się z osobą z tego pomieszczenia..-zaczoł Hubert. Wypiłam ja ,Patryk i Maciek

-Nigdy przenigdy nie przeruchałem się z osobą z tego pomieszczenia..- powiedział Snejki. Lekko się uśmiechnęłam i Wypiłam a razem ze mną Patryk.

-Czy My o czymś niewiemy?-spytał Pablo

-O wielu rzeczach niewiecie..- powiedziałam

Zadzwonił do mnie telefon na pytaniu ,,Nigdy przenigdy nie podobała mi się osoba z tego pomieszczenia."

Usłyszałam w telefonie głos mojego byłego.

-Hej mała..-powiedział

-No kurwa!-krzyknęłam na co chłopaki na mnie popatrzyli.  -co ty chcesz?-spytałam

-Oliwia!- krzyknęła moja przyjaciółka.

-Ej ej ej ty jej nic nie zrobiłeś prawda?!-zerwałem się

~Weź wdech...~||Patryk Skóbel, Maciej Rembowiecki||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz