3

308 14 66
                                    

Pov.T|I

Po 30 mnitach byłam pod szkołą chciałam wejść ale poczułam że ktoś szarpnoł mnie za bluzę.Przez co wywróciłam się na ziemię,po chwili próbowałam się podnieść ale napastnik położył mi na głowie but.

-Proszę,proszę~-Odrazu rozpoznałam ten głos.

-Melody...

-Oh pamiętasz mnie jak milusio.Jest ona rzekomą liderką grupy popularnych czyli taka jakby szefowa:Alex'y,Luca'sowi i Klarii.Ogólnie zawsze się żądzi jej tatuś to drektor szkoły więc może robić co chcę,jeśli ktoś powie na nią złe słowo to dyro go zawiesi.

-Mogłabyś zabrać but z mojej głowy?-zaczełam grzecznie aby nie dostać nagany oraz żeby jej nie przypierdolić.

-Hmm wiesz dobra-czekaj co- wow może się zmieniła!?

-błagaj mnie.

-co.

-głucha? BŁAGAJ MNIE ŻEBYM CIĘ ZOSTAWIŁA-byłyśmy na środku dziedzińca widocznie już była przerwa..uczniowe z dworu ustawili się tak aby zatoczyć mnie i ją w kole.Nie wiedziałam co robić...

Pov.nightmare

-CO ZA WREDNA SZMATA,NIKT NIE BĘDZIE TAK TRAKTOWAĆ MOJEJ T|I-po chwili zdałem sobie sprawę co powiedziałem.

Prawie spadłem z dachu liceum na którym obserwowałem tą sytułącje.Jaka moja?! i czemu się tym przejmuje.To obca dziewczyna,ugh co ja robię? czemu nie niszczę żadnego AU tylko się jej przyglądam.Co ja anioł stróż jestem?

-błagam Cię zabierz but...i mnie zostaw-kiedy to usłyszłem zobaczyłem jak gówniarze i ta Mledi? zresztą nie ważne,śmieją się z niej.Mmmmmmmmm jakie przyjemne uczucie tyle żalu i smutku.

Zobaczyłem jak wybiega z dziedzińca,kiedy miała wybiec jakaś ruda laska od tyłu walneła ją pięścią w głowe.Upadła leciała jej krew z głowy,nastała cisza ludzie zaczeli krzyczeć ta ruda stała i po chwili jakby zdała sobie sprawę co zrobiła a ta blondynka od buta popatrzyła na nią i do niej podeszła poklepała ją po ramieniu jak na pochwaliła zabrała ją za rękę z dziedzińca i uciekły.T|I leżała na ziemi sama a ja poczułęm kłucie w duszy? dziwne...nienawidzę sibie bardziej niż zwykle.Po chwili T|I wstała z ziemi wow ma mocą głowę.Wstała na nogi trząść się lekko trzymała się za głowe i nagle znowu zasłabła i straciłą przytomność kiedy miała znowu upaść.

Instynktownie teleportowałem się na dół i ją złapałem cholera co mi odbija?! jeszcze by krakowało żeby ktoś mnie zobaczył.Popatrzyłem na nią,wygląda uroczo (czytaj.lubie kiedy krwawi=),szybko teleportowałem nas do jej pokoju.Położyłem ją na jej łóżku,nie miałem pod ręką bandarza bo zwykle jak kogoś ranie to przecież go nie bandarzuje i nie daje mu rosołku.Zacząłem przeszukiwać jej pokój znalazłem bandarze o dziwo odrazu w komodzie przy drzwiach.Zabrałem kawałek bo tyle akurat zostało i owniołem wokół jej głowy,jej poduszka była we krwi podobnie jak włosy i trochę bluzy.Widocznie albo spała albo była nie przytomna lub nie żyje..no nic trzeba sprawdzić nachyliłem się  nad jej twarzą i przystawiłem swoją głowe do jej ust,oddychała.Miałęm z niej schodzić kiedy usłyszałem dźwięk portalu.

Popatrzyłem w stronę odgłosu.kurwa jescze jego brakowało.

-BRACIE PRZESTAŃ KRZYWDZIĆ NIE WINNE-nie dokończył kiedy spojrzał na mnie nie wiedziałem o co mu chodzi,ale po chwili skumałem jak to wygląda.

-......-Kurna poczułem się jak gwałciciel.nic nie powiedział tylko spojrzał na T|I która była nieprzytomna i na mnie. Poczułem jak ktoś uderzył mnie w twarz,żółataczka się przedemnie przeteleportowała.

-JAK MOŻESZ,TA DZIECZYNA WYGLĄDA NA NIELETNIĄ,ILE ONA MA 14?!.Obwiązałem go macką wokół talii i przysunołem do siebie.

-Po 1.nic jej nie zrobiłem po 2.ona ma 16 lat po 3 co ty tu robisz.

-Jestem tu gdyż odczułem twoją negatywną aurę w świecie ludzi udałem się pod ten budynek,nie było tam nikogo nauważyłem że butem wdepnołem w coś,to byla krew dodałęem dwa do dwóch i przeteleportowałem się w miejsce w którym znowu wyczułem twoją aurę.Przychodze i umm,zastaje Cię w tej sytułacji.

-Kurna za każdym razem musisz mnie niańczyć albo myśleć że morduję?!,mam życie prywatne wiesz.

-No tak właśnie je widzę,popatrzył na T|I,jestem szczęśliwy że sobie kogoś znalazłeś.Może niedługo nawet będe wujkiem!.

-DREAM WHAT THE FUCK,ja czerpię z niej złą energie nie jesteśmy razem i SAM SOBIE ZRÓB DZIECI.

-a czyli ona jest twoją skrytą sympatją?.

-NIE,NIE LUBIE JEJ ZRESZTĄ CO CIĘ OBCHODZĘ WYPAD.

-Miłych zalotów bracie~ -powiedział z tą miną kórej nie znoszę,otworzył portal i prez niego przeszedł.

Co to miało być?,jakieś przedstawienie i tu cymbał będzie robił.Usłyszałem jakiąś kłutnie,pewnie to z dołu,później płacz spojrzałem w stronę T|I i płakała przez sen? to możliwe?,płacz jest taki wkurwiający i głośny.Jedną z macek pogłaskałem ją po jej T|K|W włosach.Przestała płakać i miała na twarzy delikatny uśmiech.Postanowiłem że zejdę na dół i zobaczę kto dzre ryja,otworzyłem dzrwi pokoju T|I zostawiając ją samą.Zamknołem je za sobą i schodziłem powoli po schodkach,kiedy dotarłem do białych drzwi otowrzyłem je i kontem oka zobaczyłem salon,a w nim dwie osoby.Jakaś baba chyba dziwka bo była tak umalowana że myślałem że ma różowo czerowny kolor skóry,z tego co słyszałem ma na imię Agata.Ten typ to ojciec T|I? dobra widać że nie ma za ciekawie w domu.Przysłucham się ich kłutni może dowiem się czegoś ciekawego.

-O CO CI ZNOWU CHODZI!?

-O CO MI CHODZI?!,TY SUKO MASZ SYNA I MI NIC NIE POWIEDZIAŁAŚ.

-SŁUCHAJ MIŁEK TO MÓJ SYN,CO CI SZKODZI ŻEBY Z NAMI ZAMIESZKAŁ,NA JAKIŚ CZAS.

Czyli T|I ma przyrodniego brata o którym nie wie,jakieś trudne sprawy super.Po pewnych "nie przyjemnych przekleństwach" ojciec T|I zmiękł i pozwolił aby ten Miłek znimi zamieszkał,później zaczeli się całować a dalej tłumaczyć nie muszę.Wróciłem do pokoju T|I.

-Kurwa..-powiedziałem kiedy wszedłem do środka a ona siedziała na łóżku i mnie zobaczyła.

-----------------------------------------------------------------------------------------

Cześć! dzisiaj postanowiłam że dam do wyboru dwie obcje które zdecydują o dalszym rozwoju sytułacji,i może będę tak robić od tej pory przy końcu wszystkich roździałów.Oczywiście te decyzje podejmuje Reader:

1.Siedzę spokojnie na łóżku patrząc się na obcego/obcą

2.Zaczynam się drzeć i wołam o pomoc.

3.mdleje

to do zobaczenia w next! 899 słów -w-

"M̶ó̶j̶ c̶h̶ł̶o̶p̶a̶k̶  to koszmar" [nightmare x reader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz