(z góry przepraszam za wszelkie uszczerbki na zdrowiu psychicznym xD)
Masz na imię T/I T/N, i masz 22 lata. Masz pochodzenie koreańsko-polskie. Masz długie, ciemnobrązowe włosy, niebieskie oczy, oraz wysmukłą twarz. Masz również piękną figurę wartą grzechu, przez co masz wielu adoratorów, ale ty się tym zbytnio nie interesujesz. Twój ojciec pochodził z Korei Południowej, a twoja matka z Polski. Przez całe swoje życie mieszkałaś w Warszawie, i co jakiś czas wyjeżdżałaś na parę dni do Korei ze swoim tatą, ponieważ miał on tam swoje spotkania biznesowe. Ty wraz ze swoimi rodzicami zawsze byliście bardzo zżyci ze sobą, więc w momencie gdy twoi rodzice się rozwiedli, a ty razem z mamą wyleciałaś do Korei byłaś bardzo smutna. Twój ojciec odwiedzał ciebie co jakiś czas w Korei, dzięki czemu wasz kontakt się utrzymywał. Chociaż bardzo kochałaś swojego tatę, to bardzo też polubiłaś nowego partnera twojej mamy. Miał na imię Mark.
M: T/I zejdź proszę na dół!
T/I: Dobrze, za chwilkę przyjdę!
Była godzina 9:07 a ty dopiero co wstałaś, więc poszłaś do łazienki wykonać swoją poranną rutynę. Kiedy się ogarnęłaś zeszłaś na dół, gdzie czekała na ciebie twoja mama, Mark, a obok nich stał pewien chłopak, nie poznałaś go. Od razu zwróciłaś uwagę na jego wygląd, i nic dziwnego. Był bardzo przystojny.
Mark: T/I mam dla ciebie miłą informację. Z Jungkookiem znasz się już dobrze, a on niezbyt miał się gdzie zatrzymać, więc od dzisiaj będzie u nas mieszkał. Przy okazji pogadacie sobie trochę.
No tak, to jest Jungkook, twój przyjaciel z dzieciństwa. Jest synem przyjaciela twojej mamy. Bardzo dawno się nie widzieliście, ponieważ studiował w Stanach Zjednoczonych. Kiedy ostatni raz się spotkaliście, mieliście po 16 lat, przez co też wyglądaliście dość dziecinnie, jednak od tego czasu mocno się zmienił.
M:Ja razem z Markiem wylatujemy poza granicę w sprawach służbowych, więc będziecie mieli cały dom dla siebie, bo nas nie będzie jakieś pół roku. No dobrze, więc my już wychodzimy. Papa.
Mark: Do zobaczenia.
T/I: Papa...
Twoja mama razem z Markiem wyszli z domu, a ty zostałaś z Jungkookiem.
JK: Dawno się nie widzieliśmy, co?
T/I: No właśnie, więc siadaj i opowiadaj co u ciebie.
Porozmawialiście tak ze dwie godziny, aż w końcu rozeszliście się do swoich pokoi.
Od jego przyjazdu minęły jakieś 3 dni, przez ten czas nie działo się nic ciekawego. Obudziłaś się około godziny 10. Gdzieś o 14 stwierdziłaś, że jesteś głodna, więc poszłaś do kuchni. Sięgnęłaś po jabłko, oparłaś się o blat kuchenny i zaczęłaś jeść, jednak coś przewróciłaś więc musiałaś się wręcz położyć na stole, żeby tą rzecz złapać. Pech chciał, żeby wtedy kiedy sięgałaś po to co zrzuciłaś, do kuchni wszedł Jungkook. Nie widziałaś go, bo byłaś odwrócona, jednak nie wiedząc czemu on klepnął cię dość mocno w tyłek. Wtedy się dopiero odwróciłaś.
T/I: Ała! Co ty robisz?!
Dopiero teraz zobaczyłaś, że Jungkook jest bez koszulki. Widziałaś też, że jest mocno umięśniony. Stanęłaś jak wryta analizując co właśnie się stało.
JK: Dzisiaj robię imprezę, będzie za 4 godziny na zewnątrz z moimi przyjaciółmi. Jak chcesz to możesz dołączyć. Przy okazji poznasz się z nimi.
T/I: No okej, w takim razie chętnie się przyłączę
JK: I super
Wzięłaś jeszcze sobie z kuchni sok pomarańczowy i chipsy, po czym poszłaś do siebie. Przez jakieś 3 godziny oglądałaś filmy, jednak zasnęłaś. Po godzinie obudziły cię dźwięki głośnej muzyki, oraz głosy jakiś mężczyzn. Byłaś pewna że wśród nich jest też Jungkook, bo byłaś w stanie rozpoznać jego głos. Wyjrzałaś przez okno i okazało się, że są tam też jakieś dziewczyny, i że niektórzy pływają w waszym basenie. Stwierdziłaś, że też pójdziesz popływać. Ubrałaś się w strój kąpielowy, zarzuciłaś klapki, ręcznik i wyszłaś na dwór. Pierwszym co ujrzałaś był Jungkook rozmawiający z jakimś mężczyzną a wokół jacyś inni faceci i dziewczyny uchlani w trzy dupy. Postanowiłaś na razie usiąść na kanapie (tak mieliście kanapę na tarasie obok basenu), jednak pewien chłopak stanął ci na drodze. Był tylko w kąpielówkach, przez co widziałaś nie tylko jego przystojną twarz, ale też umięśniony brzuch i ramiona, natomiast nie przesadnie.
??: A dokąd piękność zmierza?
T/I: Chciałam usiąść..?
Chłopak pociągnął cię za sobą a kanapę przez co siedziałaś mu na kolanach.
CDN...
CZYTASZ
"I'm sorry, but I love you..."~ Jeon Jungkook & Kim Taehyung x Reader ff
FanfictionDziewczyna spotyka swego przyjaciela z dzieciństwa, z którym ma mieszkać. Nie spodziewa się jednak, że chłopak wkrótce wywróci jej spokojne życie do góry nogami.