9.

109 2 0
                                    

Tae: Chwila moment, wy jesteście razem?!

T/I: A gdzie tam, to mój przyjaciel. Skąd ci to w ogóle przyszło do głowy?

*myśli JK: No właśnie, jesteśmy tylko przyjaciółmi... ehh czemu musiałem się zakochać akurat w niej?! Chwila, co ja wyprawiam?! Podsłuchuję ją jak umawia się z moim przyjacielem na randkę, zamiast szybko działać, żeby nikt mnie nie wyprzedził! Jutro ja ją zaproszę na randkę. Nie dam za wygraną!*

Kiedy szłaś do siebie, zauważyłaś Jungkooka stojącego przy schodach.

T/I: O Kookie, co tu robisz? Czekałam aż przyjdziesz. Przez ciebie musiałam się przytulać z poduszką, bo mnie zostawiłeś samą!

JK: *śmiech* Aż tak ci mnie brakowało?

T/I: Tak to sobie tłumacz. *śmiech* No dobrze, to ja lecę do siebie.

JK: A czemu?

T/I: A idę się ogarnąć, bo za pół godzinki idę gdzieś z V.

JK: Aha, no dobrze to leć.

Poszłaś się ogarnąć, a jak to zrobiłaś, to zeszłaś na dół do Tae.

Tae: To jak? Idziemy?

T/I: No tak.

Tae: Dobrze, to zapraszam do auta.

Poszłaś za V do auta na przednie siedzenie.

Tae: Tylko wiesz co? To ma być niespodzianka, więc mogłabyś zawiązać sobie oczy tą chustką?

T/I: Eh no dobrze, daj mi to.

Jechaliście jakiś czas, aż po jakiejś godzinie dojechaliście na miejsce. V pomógł ci wyjść z auta. Jak dotarliście, to Tae rozwiązał ci oczy i wtedy zobaczyłaś, że jesteście nad morzem o zachodzie słońca. Stanęłaś jak wryta, nie wiedziałaś co powiedzieć.

Tae: T/I'ś wszystko okej? Nie podoba ci się?

T/I: Ty głupi jesteś? Pewnie, że mi się podoba!

Podeszliście do wody i zaczęliście się w niej wygłupiać. Po jakimś czasie, postanowiliście pochodzić sobie po brzegu.

Tae: T/I... muszę ci coś powiedzieć.

T/i: Tak? Coś się stało?

Tae: Bo.. ja się zakochałem...

T/i: Naprawdę? To świetnie. A kto jest tą szczęściarą? Znam ją?

Tae: W sumie znasz ją bardzo dobrze. Jest miła, urocza, piękna, zabawna, i w zasadzie mógłbym wymieniać jej zalety w nieskończoność.

T/I: Wow, to kim ona jest?

Tae: T/I... *zatrzymał się* Tą osobą jesteś ty.

T/I: C- Co?

Tae: Chciałem to powiedzieć od dłuższego czasu. Kocham cię. Czy zostaniesz moją dziewczyną?

T/I: Taehyung... Oczywiście, że tak!

Kiedy tylko to powiedziałaś, Taehyung przytulił cię mocno i pocałował.

Tae: Kocham cię.

T/I: Ja ciebie też kocham.

Pochodziliście jeszcze troszkę i wróciliście. Kiedy byliście już w domu, ciągle cieszyliście się sami do siebie jak głupi. Wszyscy nie wiedzieli o co nam chodzi.

JM: A wy co tak biegacie? Mówiłem tyle razy żebyście nie popijali grzybków halucynków sokiem z gumijagód. *śmiech*

T/i: Ja nic nie brałam. Kotek co ty mi dałeś do tego soku?

Tae: Ja nic ci nie dodałem kochanie.

Jin: Chwila, że o co chodzi? Wy jesteście razem?!

T/I: No tak.

RM: To by wszystko wyjaśniało.

Wszyscy nagle zaczęli się śmiać oprócz Kookiego, który wstał od stołu i zaczął iść w stronę swojego pokoju.

T/i: Kookieś wszystko okej?

JK: Tak, tylko chciałem pójść na chwilkę do pokoju. Zaraz wrócę.

Jungkook pov

Wymusiłem uśmiech i poszedłem do swojego pokoju. Zacząłem mówić do siebie.

JK: Boże, co ja narobiłem?! Jaki ja jestem głupi! Było jej wcześniej powiedzieć co do niej czuję, a nie ciągle zwlekać! Jungkook ty idioto!

Wtedy spojrzałem na swoje biurko, na którym leżało ostrze od temperówki. Podszedłem do niego, chwyciłem ostrze i przyłożyłem do nadgarstka. Kiedyś już miałem to zrobić, ale zawsze byłem na to za słaby, jednak tym razem nie zawahałem się i zrobiłem parę cięć. Później obmyłem sobie rany i położyłem na łóżku. Kiedy zdążyłem się uspokoić, usłyszałem pukanie do mojego pokoju. 

CDN...

"I'm sorry, but I love you..."~ Jeon Jungkook & Kim Taehyung x Reader ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz