5.

146 4 0
                                    

T/I: ŻE CO PROSZĘ?! NIE MA MOWY!

JM: Przepraszam bardzo, ale nie ma innych opcji.

T/I: Eh no okej. Ale ja jeszcze się zemszczę na tobie za to mój drogi!

Jungkook pov

Kiedy T/I to powiedziała bardzo niepewnie zbliżyła się do mnie. Przez chwilę się wahała, ale zbliżyła swoje usta do moich i zaczęła mnie całować. Ona nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, jak długo na to czekałem. Słyszałem jak Jimin z każdą sekundą liczy coraz wolniej. Kiedy już skończył liczyć, T/I szybko się ode mnie odsunęła i usiadła na swoje miejsce obok Taehyunga. Zerknąłem szybko na niego, i widziałem jego turbo wkurzoną minę. Nie wiedziałem zbytnio co mam zrobić.

Koniec Jungkook pov

Zakręciłaś butelką, i tak graliście jakiś czas, aż znowu wypadło na ciebie, lecz tym razem kręcił Jin.

T/I: Dawaj mi wyzwanie!

Jin: No dobrze, więc masz usiąść na kolanach Taehyunga i zrobić tak, żeby było mu gorąco!

T/I: Czemu tylko ja dostaję takie mocne wyzwania?!

Tae: No nie wstydź się, chodź do mnie kochanie.

T/I: Ughh no dobrze. Dajcie mi kieliszek!

Tae: No no T/I widzę, że lecisz na ostro

Nie zwracałaś uwagi na to co mówi Taehyung, po prostu szybko wychlałaś na raz dwa kieliszki i wzięłaś się za wyzwanie. Usiadłaś na Tae i zaczęłaś się powoli poruszać. V położył dłonie na twoich biodrach i się cały czas uśmiechał. Kiedy poczułaś, że już wykonałaś wyzwanie zeszłaś z nóg Taehyunga, czym on nie był za bardzo pocieszony. Parę rund później postanowiłaś pójść do toalety.

T/I: Ej dobra chłopcy ja muszę pójść do łazienki.

Tae: Pójść z tobą na wszelki wypadek?

T/I: Nie, sama dam radę.

Odeszłaś od waszego kręgu i poszłaś do łazienki. Kiedy byłaś w korytarzu na chwilę się odwróciłaś ciągle idąc, przez co wpadłaś na kogoś. Wyglądał bardzo dziwnie, bo miał czerwone oczy, rozszerzone źrenice, i się dziwnie rzucał. Jak nic był naćpany.

T/I: Ojejku, bardzo pana przepraszam, nie chciałam.

??: Nienormalna jesteś dziewczyno?! Chodzić nie umiesz?!

T/I: Ale ja naprawdę przepraszam, nie zauważyłam pana.

??: To ty ślepa jakaś jesteś?!!

Nie zdążyłaś nic powiedzieć, bo nagle uderzył cię w twarz na tyle mocno, że odbiłaś się od ściany i upadłaś na ziemię. Kiedy się znowu zamachiwał, to nagle wbiegł do korytarza Taehyung który się rzucił na niego i zaczął go okładać pięściami z całej siły.

Tae: Wypie*dalaj stąd zanim się rozmyślę!! T/I, kochana już ci pomagam wstać.

Tamten mężczyzna uciekł, a V pomógł ci wstać, boty ledwo byłaś w stanie. Miałaś siny policzek i delikatnie podbite oko. Kiedy tylko cię podniósł od razu się rozpłakałaś i mocno w niego wtuliłaś.

Tae: Przepraszam, że tak długo.

T/I: Taehyung, dziękuję ci bardzo. Nie chcę nawet myśleć jak bym skończyła gdyby nie ty...

Tae: Skarbie nie ma o czym mówić. Nie wybaczyłbym sobie, gdybym cię stracił...

Nagle do korytarza wpadł Jungkook.

JK: Co tu się- JEZU CHRYSTE T/I CO TU SIĘ ODWALIŁO?!

Tae: Jakiś ćpun ją uderzył.

JK: Mój boże, T/I nie zrobił ci nic poważnego?

T/I: Nie...

Tae: Chodźcie, zgarniemy chłopaków i wracamy do domu.

Zamiast Taehyunga, który musiał zgarnąć wszystkich bo byli pijani, pod ramię wziął cię Jungkook i wsiedliście do limuzyny. Jungkook usiadł tuż obok ciebie i przytulił. Po chwili weszli chłopaki. Jak V zobaczył ciebie przytuloną do Jungkooka trochę się wkurzył, ale nic nie powiedział, po prostu usiadł naprzeciwko ciebie, bo inne miejsca były już zajęte i ruszyliście. Ty od razu zasnęłaś w objęciach Kookiego. Kiedy dojechaliście, to żeby cię nie budzić Kookie wziął ciebie na ręce, zaniósł do domu i położył na kanapie w salonie, jednak gdy tylko to zrobił obudziłaś się, a przed sobą widziałaś Taehyunga i Jungkooka, którzy o czymś rozmawiali.

T/I: Mmm... A gdzie reszta chłopaków?

JK: Zaprowadziłem ich do pokoi, bo są strasznie uchlani.

T/I: Aha, rozumiem. I V... jeszcze raz dziękuję ci bardzo.

Tae: Nie ma problemu *uśmiech*

T/I: A właśnie, skoro już jesteś to może poszlibyśmy do mnie i trochę porozmawiali, bo nie poznaliśmy się jakoś specjalnie. Co ty na to?

Tae: To jest świetny pomysł.

Taehyung chociaż mu się sprzeciwiałaś, wziął cię na ręce i przeniósł do twojego pokoju. Posadził cię na brzegu łóżka, a on sam usiadł na fotelu naprzeciwko ciebie, i trochę się o sobie dowiedzieliście. Później położyliście się na twoim łóżku i oglądaliście film, ale tylko chwilę bo oboje zasnęlicie ze zmęczenia.

Jungkook pov

Zauważyłem, że, V i T/I długo siedzą już u niej w pokoju, więc poszedłem do jej pokoju gdzie zastałem T/I i Tae śpiących obok siebie. Podszedłem do T/I, nachyliłem się nad nią i pocałowałem delikatnie w czoło. Później poszedłem do siebie, i zasnąłem.

CDN...

"I'm sorry, but I love you..."~ Jeon Jungkook & Kim Taehyung x Reader ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz