Gdy się obudziłam siedział koło mnie chłopak patrzył się na mnie i gdy zobaczył, że otworzyłam oczy wpił się w moje usta. Położył się razem ze mną a w pokoju rozległo się pukanie, po chwili ciszy weszli do niego Arthur razem z jego zespołem.
- No cześć złotko
Kiwnął chłopaką a oni podeszli do Shortera i unieruchomili go.
- Zapłacisz za to co mi zrobiłaś
Dwaj goście trzymający Wonga podeszli razem z nim do Arthura a ten wyjął broń. Gdy już miałam do niego podbiec facet z jego gangu złapał mnie i także unieruchomił. Chłopak przyłożył mu do głowy pistolet.
- Teraz będziesz cierpieć tak jak ja
Położył palec na spust.
- NIEE!! PROSZĘ NIE ZABIJAJ GO!!
- Trzeba było o tym pomyśleć zanim obiłaś mi mordę. Sa-yo-na-ra Wong
- SHORTERR!!!
Chłopak pociągnął za spust i... zabił chłopaka...
- NIEE!!!!
Obudziłam się i poczułam, że po moich policzkach spływają łzy. Zaraz potem do pokoju wszedł Shorter.
- Co się stało?
- Nic miałam zły sen...
- Już dobrze.
- Mhm...
Chłopak przytulił mnie i ucałował w czoło.
- Śniło mi się, że Athur Cię zabił...
- To był tylko zły sen. Widzisz że jestem przy tobie i już zawsze będę
Wtuliłam się mocniej w chłopaka a on położył mi na głowie rękę i poczochrał włosy.
- No dobra miś-... KAORI!
- Nigdy się nie nauczysz?
- No przepraszam ale tak jakoś
- Żartuje przecież
- Czyli że mogę tak do Ciebie mówić?
- Nie
- No oke. To Ty się szykuj a ja idę... coś załatwić
- Jak to się szykuj? Która godzina?
- Już po 17 a o 19:00 zabieram Cię na wycieczkę...
Wong powiedział to i zaczął dziwnie ruszać brwiami
- Ha ha no... Dobra.... Ha ha ale przestań mnie rozśmieszać
- A jeśli nie?
- No to nie pojadę
Odwróciłam się do niego plecami, założyłam rękę na rękę i zrobiłam teatralnie obrażoną mine. Shorter przez chwilę był zmieszany ale tylko chwilę. Podszedł do mnie od tyłu i podniósł na ramię. (w mediach, sorry nie mogłam innego znaleźć XD~Aut.) Potem zaniósł do łazienki i włożył pod prysznic.
- Ej...
- No co?
- Od kiedy stosujesz takie metody?
- Od zawsze. A teraz umyj się i ogarnij, no chyba, że ja mam to zrobić...
- Uważasz, że źle wyglądam?
- Nie chodziło mi o to
- Przecież żartuje. A co do mycia dam radę, może innym razem...
- Mrr... No dobra... To ja spadam A Ty się wyszykuj i na 19:00 bądź gotowa
CZYTASZ
Banana Fish (Poprawki)
ActionW książce mogą pojawić się przekleństwa i i sceny +18( i tak wiem że ludzie którzy to czytają są niepełnoletni ale dla regóły żebyś wiedział/a na co się piszesz) Zapraszam :3 Dziewczyna o imieniu Kaori przyleciała do Nowego Yorku w poszukiwaniu prac...