*Perspektywa Naruto*
Wstałem z łóżka około pierwszej w nocy. Wyszedłem szybko z pokoju ale tak żeby nie obudzić Sasuke. Kierowałem się w stronę wyjścia ale usłyszałem głos za sobą. Ten poważny ton już wiedziałem kto.
[Sasuke]-A dokąd się wybierasz?
Dobra czas udawać i wymyślać. Miejmy nadzieję że uwierzy. Przyjąłem minę uśmiechniętą i złapałem się za tył głowy jedną ręką.
[Naruto]-Szukałem łazienki
[Sasuke]-to w złą stronę idziesz młotku
[Naruto]-Hehe.. nie wiedziałem
[Sasuke]-Choć zaprowadzę cię
[Naruto]-Mhm
Kurde a było tak blisko trzeba będzie się jakoś od niego uwolnić. Tylko jak? Coś się wymyśli. W dzień też mogę uciec przecież. Ale kurama i Deidara mnie zabiją. Trudno.
[Sasuke]-Słuchasz mnie młotku?
[Naruto]-eeeee...nie?
[Sasuke]-ehh...
Debil czy ja mogę uciec? Czy ja mogę z tąd wyjść? Rzucić to wszytko w pizdu.
[Sasuke]-Tam jest toaleta-pokazał na drzwi
[Naruto]-Eee..tak dzięki wrócę sam
[Sasuke]-Oj nie kochany wrócisz ze mną
[Naruto]-Ale na prawdę
Sasuke wtedy się chyba ostro wkurzył i popatrzył na mnie surowym wzrokiem dlatego poszedłem do toalety.
Wszedłem tam i zauważyłem okno było może i dość wysoko ale czemu nie? Podszedłem do okna i zacząłem szukać klamki żeby je otworzyć. W końcu znalazłem klamkę i otworzyłem okno i spojrzałem w dół. Nie było tak wysoko więc odwróciłem się i zacząłem schodzić po ścianie. Stanąłem na parapecie i poczułem że ktoś mnie pociągnął w stronę środka. Sasuke. Od razu pomyślałem. Ale tym razem się myliłem. Zauważyłem bardzo wysokiego faceta, miał tak samo kamienną twarz jak Sasuke a oczy bez emocji. Przestraszyłem się go i odsunęłam.
[Itachi]-Itachi jestem ty to pewnie Naruto.
[Naruto]-E-e t-tak
[Itachi]-co robiłeś na ścianie?
Zrobiłem sie trochę czerwony ze wstydu
[Naruto]-uciekałem
[Itachi]-przed kim?
[Naruto]-przed Sasuke
Wtedy Itachiego zamurowało widać było nawet jak nie wykazywał zbyt dużo emocji.
[Sasuke]-NARUTO TY MŁOTKU TU JESTEŚ
[Naruto]-tak cześć Sasuke
Podszedł do mnie i objął mnie ramieniem w talli. Byłem niższy od niego o głowę i trochę więcej. Sasuke był niższy od Itachiego o około też głowę. No i fajnie.
[Sasuke]-idziemy Naru
Sasuke popatrzył na niego totalnym wzrokiem mordercy.
Dalsza noc w jednym pokoju i w jednym łóżku z Sasuke może być ciekawa...
******
Heja co tam?
Ja ogólnie skończyłam lekcje byłam dziś w szkole. Mam nadzieję że rozdział wam się podobał. Piszcie w komentarzach co uważacie. buziaczki😘❤️. Następny rozdział już nie długo.
CZYTASZ
•Nawet Nie Myśl• |° Sasunaru° | °Itadei°|
SonstigesSiemka Ogólnie pisze tą książkę bo mi się nudzi w życiu. Nie trzeba znać anime żeby przeczytać tą książkę. Ta książka nie ma sensu. Powodzenia w przeżyciu.