"Pamiętnik Biedronki"
Tak na co dzień jestem zwyczajną dziewczyną ze zwyczajnym życiem ale skrywam w sobie coś, o czym nie wie nikt. To moja tajemnica.
★★★★★
Pamiętnik Biedronki? Tej superbohaterki?
Nie. Na pewno nie...
A może?
Nawet jeśli, to czemu Biedronka miałaby dać swój pamiętnik akurat mnie? To nie ma sensu. Choć w zasadzie bohaterowie zniknęli razem z Władcą Ciem. Może chciała zostać zapamiętana. Może chciała żeby ktoś znał historię superbohaterki z jej perspektywy.
Ale dlaczego ja?
Choć z tego co wiem od Adriena, byłam ostatnią osobą opętaną akumą. Być może dlatego padło na mnie.
Jeśli moje przypuszczenia są prawdziwe, to wtedy Biedronka musiała dać mi klucz.
Tyle że to zdarzyło się parę tygodni temu, więc czemu pamiętnik znajduje właśnie dziś? Mogę przysiąc, że wcześniej nigdy go nie widziałam. A tu nagle jakimś magicznym sposobem pojawia się u mnie na biurku.
Przerażająco dziwne...
- Marinette! - Aż podskoczyłam, kiedy usłyszałam krzyk mamy. - Alya przyszła!
Nie, no nie. Z jakiej racji, zawsze w najciekawszych momentach ktoś lub coś musi przeszkodzić?
Co prawda miałam iść dzisiaj z Alyą do kina, ale ona przyszła znacznie wcześniej, niż jak się umawiałyśmy.
Oj Pamiętniczku, musimy się na chwilę rozstać. Ale nie martw, wrócę tak szybko, jak mogę. A wtedy odkryje wszytko, co w sobie chowasz.
- Już schodzę! - zawołałam, schowawszy dziennik wraz ze szkatułką do szuflady.
Złapałam za torebkę (później znalazłam w niej jakieś stare ciastko) i zbiegłam na dół.
- Marinette? Jesteś pewna że chcesz tak wyjść? - powiedziała roześmiana Alya.
No świetnie. Piżama. Jestem w piżamie.
- No nie! Zapomniałam! Daj mi jeszcze chwilę! - popędziłam z powrotem do pokoju.
Moje roztrzepanie chyba nigdy mnie nie opuści.
Rzuciłam jeszcze ostatnie spojrzenie na pokój. Koniecznie trzeba tu posprzątać, tym bardziej że ciągle znajduje tu ciastka (czasami w straszliwie dziwacznych miejscach). Zatrzymałam wzrok na szufladzie, po czym wyszłam z pokoju.
Wyszłyśmy z domu. Od razu zaatakowały nas promienie słoneczne, mimo że był to dopiero początek końca lata, to słońce nie próżnowało. Cieszyło mnie to, wręcz kochałam upalne lato! Aczkolwiek tak samo ubóstwiałam mroźną zimę czy radosną wiosnę. Ahh i ta przepiękna jesień! Taaak... Ulubiona pora roku to coś, czego z pewnością nie mogłabym wskazać. Każda była inna, lecz tak samo cudna.
Spacerowałyśmy wzdłuż ulic miasta, powoli kierowałyśmy się w stronę kina. Ponad godzina została nam do seansu, wobec tego skusiłyśmy się na lody.
Alya podekscytowana dzieliła się ze mną swoimi planami na koniec wakacji. W końcu temat zszedł na Biedrobloga. Był on jedną z rzeczy, które kochała w największym stopniu. A skoro bohaterowie zniknęli, to czy blog też?
Znowu wróciłam myślami do Pamiętnika Biedronki, który czekał na mnie w domu.
Czyżby naprawdę należał do Biedronki? A jeśli nie był od niej, to od kogo?
CZYTASZ
Ladybug's diary // Miraculum
FanficTak na co dzień jestem Marinette, zwyczajna dziewczyna ze zwyczajnym życiem. A przynajmniej takie je pamiętam. Marinette prowadzi zwyczajne nastoletnie życie. Pewnego dnia znajduje w pokoju tajemniczą, różową w białe kropki szkatułkę. Gdy udaje się...