Ściana

30 5 2
                                    


Gdybym tak przez przypadek umarła?

Jak poczułbyś się?

Bo ja czuję się jak ściana, na której od lat podpierasz się.

Nie zmieniając w sobie nic, chcesz żebym zawsze była taka

Ważne, że masz kogoś, kto cię wspiera

Zawsze tak powtarzasz, szkoda tylko, że nie dajesz nic w zamian

Chcesz bym była zawsze taka biała

Byś widział swe odbicie niemal jak w lustrze

Wiem, że kiedyś też tego chciałam, ale priorytety już nie te

Dziś już nie chcę

Niedbałość twoja sprawiła, że zszarzałam

Stałam się taka jak inne

Bo zacząłeś mnie traktować jak rzecz

Więc stałam się rzeczą, przekazywaną z rąk do rąk

Traktowana jak popychadło

Smutek przeszedł dawno mi

Bo szybciej zrozumiałam fakt, że nic nie możesz od siebie dać

Bo ja dałam zbyt wiele

Za bardzo dbałam o ciebie, zapominając o sobie

Dlatego decyzje już zostały podjęte

Zniknę, a to czy poradzisz sobie

Istotne już dla mnie nie jest....

Z sensem i bez sensuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz