Rozdział 5✔

185 12 13
                                    

Wychowankowie domów Roveny i Godryka siedzieli właśnie na ławeczkach na korytarzu przed klasą. W prawdzie właściwe lekcje astronomii odbywały się w czwartki w nocy, jednak ze względu na tegoroczne SUMy, uczniowie mieli także lekcje teoretyczne tego przedmiotu we wtorki na lekcji tuż przed obiadem.

Profesor Sinistra* powinna zjawić się chwilę temu, ale jeszcze jej nie było.

- Może jednak nie przyjdzie.. - łudził się James.

- Profesor zaraz się pojawi - zapewnił Lupin.

- Wykrakałeś - burknął oburzony Syriusz, widząc wychodzącą zza rogu nauczycielkę, zmierzającą szybkim krokiem w kierunku uczniów.

- Wybaczcie mi spóźnienie - rzuciła i otworzyła drzwi do klasy, po czym weszła do środka.

Młodzi czarodzieje poszli za jej przykładem i po niecałej minucie wszyscy siedzieli w odpowiednich ławkach.

- Dobrze, zapiszcie proszę temat lekcji: Znaki Zodiaku - powiedziała czarodziejka, a następnie zaczęła pisać temat na tablicy.

Po jej słowach w sali usłyszeć można było westchnienia niezadowolenia. Astrologia, choć ciekawa, była dość skomplikowana. W prawdzie nie uczono uczniów o cechach osób z poszczególnymi zodiakami, ale na przykład o gwiazdach w konstelacjach, czy energiach planetarnych.

- Dobrze, zaczniemy od podstawy, czyli wymienienia wszystkich aktualnie funkcjonujących znaków zodiaku. Czy jest ktoś chętny, aby to zrobić?

Po pytaniu nauczycielki szybko w górę wystrzeliły cztery ręce, należące do: Lily Evans, Xenophiliusa Lovegooda, Remusa Lupina i Julii Potter. Nauczycielka wskazała ręką na linkantropa, tym samym udzielając mu głosu. Chłopak z cichym skrzypnięciem krzesła wstał i zaczął wymieniać:

- Koziorożec, Baran, Byk, Wodnik, Lew, Strzelec, Waga, Panna, Ryby, Rak, Skorpion oraz Bliźnięta.

Starsza kobieta stała chwilkę w ciszy, analizując, czy uczeń o niczym nie zapomniał, aż wreszcie się odezwała.

- Bardzo dobrze. Pięć punktów dla Gryffindoru - pogratulowała, a następnie zaczęła opowiadać. - W tej chwili funkcjonuje dwanaście znaków zodiaku, które przed chwilą wymienił kolega. Pod różnymi względami możemy je pogrupować na kilka sposobów. Na początku omówimy najprostszy, a mianowicie żywioły.

Profesor Sinistra prowadziła lekcje w dość specyficzny sposób. Albowiem nie dało się jasno określić, czy zajęcia są nudne, czy ciekawe. Wszystko zależało od zaangażowania i zainteresowania ucznia. Jeśli ktoś chciał poszerzyć wiedzę z zakresu astronomii, czuł się tu jak ryba w wodzie. Natomiast osoby, które z góry zakładały, że owy przedmiot jest nudny, właśnie tak go odbierały.

- Dzielenie znaków na żywioły polega na przyporządkowaniu ich do żywiołów, z którymi najbardziej się utożsamiają - kontynuowała nauczycielka. - Kto jest w stanie podać mi znaki należące do grupy wody?

Tym razem zgłosiły się dokładnie te same osoby co ostatnio. Zanim jednak kobieta udzieliła komuś głosu, w klasie rozległ się trochę zbyt głośny szept.

- Zapewne wodnik - mruknął sarkastycznie Syrisz, na co James i Peter wybuchnęli śmiechem.

- I tu pana zaskoczę, panie Black - zaczęła surowo profesorka. - Wodnik nie należy do znaków wody.

Po tych słowach w klasie zapadła cisza. Szarooki gryfon spłonął rumieńcem, zarówno ze zdziwienia, jak i przede wszystkim wstydu.

- Panno Potter - powiedziała już spokojniejszym tonem, zachęcając Julie do odpowiedzi.

- Znakami wodnymi są Rak, Skopion oraz Ryby - odpowiedziała dumnie.

- Zgadza się. Kolejne pięć punktów dla Gryffindoru - przyznała z uśmiechem. - Oprócz znaków wody wyróżniamy również znaki ognia, ziemi i powietrza. Podyktuje Wam notatkę, proszę wszystko zapisać, ponieważ pod koniec lekcji wezmę dwa zeszyty do sprawdzenia.

Nauczycielka podytkowała uczniom dość krótką, ale pełną informacji notatkę, którą Julia uważnie i zgrabnie zapisała.

Istnieje dwanaście znaków zodiaku. Każdy odpowiada innej konstelacji.
Możemy je podzielić żywiołami w następujący sposób:
~ Ogień ~ Baran, Lew, Strzelec
~ Woda ~ Rak, Ryby, Skorpion
~ Ziemia ~ Byk, Panna, Koziorożec
~ Powietrze ~ Bliźnięta, Waga, Wodnik
Jeśli ułożymy je po koleji i ponumerujemy, wyjdzie, że co czwarty znak ma ten sam żywioł:
1. Koziorożec
2. Wodnik
3. Ryby
4. Baran
5. Byk
6. Bliźnięta
7. Rak
8. Lew
9. Panna
10. Waga
11. Skorpion
12. Strzelec
Podkreślone są znaki ziemi.
(Szybka lekcja astronomii - menel bawi i uczy - A. N. )

- Na kolejną lekcje proszę nauczyć się dat narodzin każdego zodiaku. Za tydzień zajmiemy się konstelacjami znaków ziemi, za dwa tygodnie znaków powietrza i tak dalej - poinformowała czarnowłosa czarownica. - Koniec lekcji na dziś, a ja poproszę jeszcze pana Lovegooda oraz pannę Prewett o zostanie chwilkę, sprawdzę Wasze notatki.

Po tych słowach fala uczniół wylała się na korytarz przez otwarte drzwi, prawie wyrywając je z zawiasów. Ze względu na porę obiadową, tłum gryfonów i krukonów ruszył w kierunku Wielkiej Sali.

- Już się bałem, że każe mi zostać - przyznał Syriusz, ocierając z czoła pot nagromadzony tam pod wpływem stresu.

- Gdybyś wszystko zanotował to nie musiałbyś się stresować - mruknął Remus, lekko poirytowany zachowaniem przyjaciela.

- Widzieliście może Lily? - spytał z nadzieją w głosie James, który nie wiedzieć kiedy oddalił się od przyjaciół, a teraz do nich wrócił.

- Nie, ale Lilka mówiła mi na lekcji, że jest strasznie głodna, więc pewnie znajdziesz ją w Wielkiej Sali - odpowiedziała spokojnie szatynka.

- Dzięki siostra, jesteś najlepsza! - wykrzyknął starszy z Potterów na pół korytarza, po czym pobiegł ile sił w nogach do Wielkiej Sali.

- Nie ma jej tam, prawda? - spytał Lupin, który wyczuł dziwny ton Julii.

- Mówiła mi, że po lekcji idzie prosto do biblioteki - odparła dziewczyna i chwilę później cały korytarz wypełnił głośny śmiech czwórki huncwotów, nie rozumiejących, czemu ich piąty przyjaciel jest tak ułomny.

*Profesor Sinistra - z tego co ogarniam to nie jest z tej ery, ale ją tu przeniosłam.

Instynkt Rysia || Syriusz BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz