Rozdział 7

322 20 49
                                    

Pov. SapNapa

Było już późno więc poszedłem spać z Karlem.

Dobranoc - Powiedziałem

Dobranoc - Odpowiedział i pocałował mnie w czoło

A wtedy zasnęliśmy 

Sen :

(Możesz pominąć, chociaż jest bardzo interesujący)

Byliśmy z Karlem na łące i wyznałem mu uczucia a on się zarumienił, wtedy mnie pocałował a ja odwzajemniłem to i się lizaliśmy czy coś, a potem przyszli jacyś bed boje i zaczęli nas bić i poczułem krew, co ze mnie wypływała i nagle słyszałem takie : NICK NICK NICK NICK i cały czas moje imię a wtedy się obudziłem zdychając

koniec snu Nick'a 

Nick, kurwa zesrałeś się. - Powiedział Dream

CO. - powiedziałem

Popatrzałem się czy jest plama i nie było więc kurwa, ze mnie żartował i powiedziałem jakiś pocisk z tik toka -

Twoje zęby są jak gwiazdy, żółte i daleko od siebie - Powiedziałem z uśmiechem, bo wiedziałem że mam przejebane

I wybiegłem z domu, a on mnie gonił po całym mieście w końcu trafiłem do centrum i wleciałem na Karla bo coś tam robił 

Ka- - nie dokończyłem bo Dream na mnie się rzucił i zaczął mnie bić 

A ja się broniłem a potem wszystko znikło wstałem z podłogi 

Usłyszałem jakiś głos, to był cały czarny człowiek z okiem na twarzy 

Na serio myslisz ze uda cisie mnie pozbyć ?- Powiedział strasznym głosem i zaczął do mnie iść z nożem

Ja uciekałem ale to nic nie pomogło.

Zaczął mi przypominać, co mi robili w dzieciństwie, wtedy się poryczałem i się obudziłem

Okazało się, że zemdlałem

NICK! - krzyknął Karl i mocno mnie przytulił, oraz pocałował mnie w nos a Dream to nagrywał, co za chuj. odwzajemniłem uścisk Karla, a Dream opublikował ten film.

I uciekł, chciałem go dogonić ale nie miałem siły i upadłem.

time skip 

Byłem w szpitalu bo zostałem osłabiony, miałem testy a karl za szybą płakał, było widać że się o mnie martwi.

Może jednak coś do mnie czuje?

Sam nie wiem.

Ogólnie to przespałem całą noc.

Obudziłem się i usłyszałem głos : Dzień dobry Proszę pana, został Pan osłabiony ale nie wiadomo z jakich powodów, ale pan już jest zdrowy, może pan opuścić szpital.

Po chwili odszedł.

Ubrałem się i wyszedłem z gabinetu, a Karl mnie mocno uściskał

BAŁEM SIĘ ŻE CIE STRACIŁEM! - Krzyknął i się rozpłakał

Wiem co czuł brązowo włosy, więc odwzajemniłem jego ucisk.

Po chwili wyszedłem z Karlem, trzymając go za rękę

Weszliśmy do domu i odpaliłem telefon, KURWA ZOBACZYŁEM WIDEO, byłem tak wściekły i pobiegłem do Dream'a który był w swoim pokoju.

DR- spojrzałem i miałem mindfuck'a

A wiecie co robili, NO PRZECIEŻ KAŻDY SIŻ DOMYŚLI. RUCHALI SIĘ

Zamknąłem drzwi i pobiegłem do łazienki, zwymiotowałem bo nie chciałem tego widzieć, potem przyszedł Karl 

O BOZE CO CI SIĘ STAŁO - Powiedział to podbiegając do mnie

No bo kurwa, Dream się rucha z George'm. - Powiedziałem

Współczuje, że musiałeś to widzieć. - wtedy sobie to wyobraził i pisnął 

jesteś pterodaktylem? - Zaśmiałem się.

Cha cha cha, bardzo śmieszne - Powiedział 

-- 

DZIEKUJEMY ZA TYLE WYŚWIETLEŃ<33333333333333333333333333333333333

512 słów 

Jeśli ktoś chce rozdział jak oni się ruchają to mówić.. ZNACZY CO

Szklanki nie posklejasz - KarlNapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz