Powracam z pisaniem rozdziałów<3
Kocham was ludzie😍😍
Na pewno będzie cringe rozdział-
- - -
Pov: Sapnap
Obudziłem się dosyć późno. Najwidoczniej Karl już wstał, bo nie było go w łóżku. Wstałem i przebrałem się w jakieś luźne ciuchy. Wszedłem do kuchni i zobaczyłem Karl'a robiącego śniadanie, wtedy Karl obrócił się w moją stronę.
(K - Karl, S - Sapnap
K: O hej.
S: Hej
Karl się uśmiechnął
S: Masz piękny uśmiech.
Wtedy Karl się zarumienił
K: Dziękuję.
S: Nie ma za co.
-Skip time gdy zjedli śniadanie-
S: Zrobiłeś pyszne śniadanie.
K: Heh, lubię gotować.
S: No właśnie widzę
Karl znowu się uśmiechnął
S: Może pooglądamy jakieś anime?
K: Jasne!
Wyszliśmy z kuchni. Weszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie, oczywiście włączyłem given.
-Po obejrzeniu 5 odcinków-
K: Może pójdziemy na jakiś spacer?
S: Jasne, czemu nie.
Ubrałem buty, Karl oczywiście też. Wyszliśmy z domu i poszliśmy w kierunku parku.
Gdy szliśmy przez park zauważyłem Dream'a który siedział na ławce, a koło niego siedział George
S: O patrz, tam jest Dream i George.
K: Może pójdziemy się przywitać?
S: Fajny pomysł.
Podeszliśmy do nich
S i K: Hej chłopaki!
D i G: Hejj!
S: Jak tam u was?
D i G: Dobrze, a u was?
S i K: U nas też.
-Time skip 1 godzinę później-
S i K: No to do zobaczenia chłopaki!
D i G: Do zobaczenia!
Odszedliśmy od chłopaków i poszliśmy w kierunku domu
W domu usiedliśmy na kanapie i włączyliśmy Netflix'a
- - -
Ja wiem, że rozdział w chuj krótki, (nie bijcie mnie za to ok) ale znowu nie mam czasu, jednak chciałem zrobić jakiś rozdział.
Bardzo wam dziękuję za tyle wyświetleń :) <3
CZYTASZ
Szklanki nie posklejasz - KarlNap
Fanfictionmówię od razu, że książkę prowadzą 2 osoby oraz mogą się pojawić w książce błędy ortograficzne za co bardzo przepraszamy, są przekleństwa. Nie zapominając o shipach : -dnf -skephalo -- Dwoje przyjaciół zaczynają coś do siebie czuć ale nieumią tego o...