Rozdział 8 (cringe tak jak wszystko ;,))

395 23 109
                                    

Pov. Karl'a

No co mówię tylko prawdę. - Odpowiedział i wstał podając mi rękę

Złapałem jego rękę i wstałem.

Byliśmy tak bardzo blisko siebie, ale wtedy się odsunąłem, po chwili Dream wyszedł  z pokoju gościnnego

Otworzyliśmy drzwi i wyszliśmy z łazienki.

Co to do cholery było, ja się pytam? - Krzyknął pytając, w tym samym czasie młodszy.

Ale co. - powiedział Dream

My popatrzeliśmy na niego, tak pytając czy na serio nas nie widział.

A oto chodziło, no to tylko ruchanie i przyzwyczajcie się, bo też kiedyś będziecie to robić ze sobą. - Powiedział i po chwili odszedł

Spojrzałem na SapNapa.

Chyba mnie nie zgwałcisz. - Powiedziałem i zaśmiałem się nerwowo

No nie. - Powiedział 

A po chwili dodał po cichu -

Jeszcze nie...

CO. - Krzyknąłem

NIC, NIC. - Powiedział szybko 

Pov. SapNap'a

Wybiegłem jak najszybciej z pomieszczenia

Wbiegłem do mojego pokoju i włączyłem minecraft'a

Zabijałem jakieś owce, a w tym momencie.. Puffy przyleciała na swoim jednorożcu.

Miałem wielkiego laga. Po pierwsze, skąd ona ma tego jednorożca, a po drugie też takiego CHCIAŁEM

Hej, Puffy. - Napisałem to na chacie 

O hej. - Odpisała mi i wtedy, zeszła ze swojego jednorożca

Wtedy podbiegłem do jednorożca i odleciałem na nim

WRACAJ TU KURWO! - Napisało to dość szybko

Wtedy Puffy wyczarowała nowego jednorożca, który nazywał się Ryszard

Puffy wsiadła na swojego jednorożca i zaczęła, za mną zapierdalać

Wtedy wyciągnęła miecz i zabiła mojego jednorożca. Wtedy spadłem z wysokiej odległości i dead'łem

Odrodziłem się, wtedy Techno zaczął mnie gonić. CO TY ROBISZ TECHNO! - Napisałem jak najszybciej na chacie 

Techno nic nie napisał, tylko mnie zabił

Wtedy Puffy przyleciała na swoim jednorożcu. ZNOWU 

Dała mi jakieś jedzenie i znikła z jednorożcem 

CO - Powiedziałem dziwiąc się

DOBRA ONI SĄ BARDZO DZIWNI - Wtedy wyszedłem z gry

Karl wszedł do mojego pokoju

Hej, Sap - Powiedział

Hej? - Odpowiedziałem mu 

Mają do nas przyjść BadBoyHalo i Skeppy o 18:30 (Jest 17:00)

NO TO ZAPIERDALAJMY, PO POLSKĄ WÓDKĘ DO SKLEPU I PO INNE RZECZY! - Zawołałem 

Wybiegłem razem z Karl'em z domu, od razu pobiegliśmy do sklepu 

Weszliśmy do sklepu

Po proszę 2 POLSKIE WÓDKI, 3 wino, 8 piw, 3 paczki chipsów i 1 coca cole. - Powiedział Karl 

Szklanki nie posklejasz - KarlNapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz