MAM NADZIEJĘ, ŻE ROZDZIAŁ SIĘ SPODOBA
PISAŁAM ROZDZIAŁ Z PUFFY I ALYSSĄ Z RP!<3
- - -
Pov. SapNap'a
Wszyscy dziwnie latali. Oczywiście potem musiałem do nich dołączyć, ubrałem skrzydła i zacząłem latać z nimi
Wszyscy: ŻAK MENIFOLD!!
J: KOCHAM WAS KOCHANI!
WSZYSCY POZA JACK'A: MY CIEBIE TEŻ, ŻAK!
Potem wszyscy poszliśmy spać
- - -Time skip (rano)- - -
Obudziłem się przytulony do Karl'a
Od razu wstałem i poszedłem do kuchni
Wtedy zobaczyłem jak Puffy, leży na stole i śpiewa - ekipa ooooo
Hej Puffy - Powiedziałem zdziwiony
H-HEJ SZAMPON - Odpowiedziała chyba nachlana
NIE JESTEM SZAMPON - Powiedziałem
OJ TAM, OJ TAM - Odpowiedziała i zasnęła na stole
Byłem głody, więc zrobiłem naleśniki
Wtedy do kuchni wszedł Karl. Naleśniki były już gotowe, więc postanowiłem, że podzielę się nimi z Karl'em
Karl usiadł na krześle przy blacie a ja podałem mu 3 naleśniki na talerzu. Ja również miałem trzy naleśniki, więc usiadłem koło Karl'a. Gdy zjedliśmy naleśniki postanowiliśmy pójść do salonu
Wyszliśmy z kuchni i zaczęliśmy kierować się do salonu. Weszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie
Wziąłem do ręki telefon i wszedłem na discord'a. Zobaczyłem, że Wilbur napisał do mnie, w sumie dzisiaj rano pojechali do swoich domów. Wszedłem na powiadomienie Wilbur'a
W: Hej, Sap
S: Hej
W: Dzisiaj o 17:30 jest impreza. Chciałbyś przyjść na nią z Karl'em?
S: Oczywiście, mam rozumieć, że impreza będzie u ciebie w domu?
W: Tak
S: No to do 17:30
W: Do zobaczenia
Wyłączyłem telefon
Dziś idziemy na imprezę, do Wilbur'a - Powiedziałem
A o której, jest ta impreza? - Zapytał
O 17:30 - Odpowiedziałem
Nie ma problemu. - Powiedział
Wtedy wstałem i podszedłem do stołu
Zacząłem budzić Puffy
CZEGO TY CHCE, KURWO - Powiedziała
Chciałem się zapytać, czy idziesz z nami na imprezę Wilbur'a. - Powiedziałem
JASNE, BEDZIĘ WIECEJ ALKOO! - Zawołała zadowolona
No to o 16, musisz być już gotowa - Powiedziałem
No ok. - Powiedziała zaspanym głosem
Do domu Wilbur'a mieliśmy 1 godz. drogi
Spojrzałem na zegar. Była 13:45
Postanowiłem poszukać już, jakiegoś garnituru
Wszedłem do swojego pokoju i zacząłem grzebać w mojej szafie
CZYTASZ
Szklanki nie posklejasz - KarlNap
Fanficmówię od razu, że książkę prowadzą 2 osoby oraz mogą się pojawić w książce błędy ortograficzne za co bardzo przepraszamy, są przekleństwa. Nie zapominając o shipach : -dnf -skephalo -- Dwoje przyjaciół zaczynają coś do siebie czuć ale nieumią tego o...