Rozdział 6

201 12 1
                                    

W poprzednim rozdziale


- Deku-kun!

- Midoriya.

- Midoriya-chan.

- C-co się stało kochani?

- Deku-kun powiedz nam! - wykrzyknęła Uraraka

- Powiedzieć ... co? 


 - Midoriya-chan, proszę powiedz nam *kero*

- Emm ... co dokładnie mam wam powiedzieć? 

- Ukrywasz coś przed nami Deku-kun, prawda? - zapytała Uraraka

- Co miałbym ukrywać?

- Midoriya... jeśli coś się stało, możesz nam powiedzieć. - podszedł do swojego przyjaciela Iida.

- Ehh? Co? - popatrzył się na wszystkich po kolei - Co chcecie mi powiedzieć?

- Deku-kun - Tsuyu i Tenya się nie odezwali.

- Ta? - zapytał zielonowłosy.

- Midoriya-chan wiemy że coś ukrywasz *kero* - odezwała się Asui.

- Proszę powiedz nam ... - dokończyła za nią Ochaco.

- Co macie na myśli ukrywaniem czegoś? - wciąż wymigiwał się od odpowiedzi.

- Deku-kun proszę - popatrzyła na niego ze smutkiem brunetka - Jesteśmy przyjaciółmi, prawda?

- Oczywiście że jesteście moimi przyjaciółmi! - zielonooki zaczął machać dziwnie rękami.

- To powiedz nam, proszę -Powiedział Iida odchodząc o pół kroku.

- Co mam powiedzieć? - dalej udawał niewiedzącego o niczym.

- Midoriya-chan ... - spojrzała na przyjaciela z powagą

- Uhhh Nie wiem co powiedzieć.

- Nie kłam. Wiesz co my musimy wiedzieć i nie chcesz nam powiedzieć. - wyrwało się brązowookiej.

- ... Co? - wciąż nie mówił prawdy.

- Midoriya ... coś się stało, prawda? - zapytał Iida.

- Deku-kun my się po prostu martwimy! 

- Co? Czemu? Martwicie się o co? - Deku wciąż unikał odpowiedzi.

- My się martwimy o ciebie! *kero* Midoriya-chan prosimy cię! - wykrzyczała cicho Tsuyu. - Jesteśmy przyjaciółmi ... Co nie? - głos jej się zaczął załamywać.

- Dlaczego nie chcesz nam powiedzieć ...? - dokończył za nią Tenya.

- Coś się stało, my chcemy to wiedzieć! Chcemy ci pomóc! - brunetka podeszła do przyjaciółki aby ją uspokoić.

- Tak, Midoriya - popatrzył po wszystkich po kolei. - przepraszam jeśli jestem nachalny ... - podszedł bliżej dziewczyn - Ale jeśli jest coś nie tak i nie będziesz już tego mógł trzymać ... powiedz nam ... Jesteśmy przyjaciółmi, tak?

- ... - "jesteśmy przyjaciółmi, prawda?" pomyślał zielonowłosy.

Izuku milczał, spojrzał im w oczy bez żadnego mrugnięcia. I nagle poleciały mu łzy. Oczy pozostałej trójki rozszerzyły się, byli zszokowani.

- Whooow! H-Hej! - podszedł do niego Iida.

- D-deku-kun? - patrzyła dalej zszokowana na przyjaciela.

Utajona Choroba [Zαкσи¢zσиє ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz