Rozdział 8

177 9 2
                                    

Izuku próbował uśmiechnąć się szeroko. Reszta odpowiedziała lekkim uśmiechem. Nie mogli nic zrobić. Teraz jedyne, co mogą zrobić, to myśleć pozytywnie. I wspierać Izuku bez względu na wszystko.


nazajutrz godzina 09:38


- Więc, co się stało? 

- Wczoraj jego CRPS nawróciło się i myślę, że leki nie mogą już mu dłużej pomagać. - odpowiedział pełen powagi nauczyciel. - prawda? - zwrócił się do ucznia.

- Tak. Wcześniej mogło jeszcze trochę pomóc, chociaż trochę, ale wczoraj nie czułem żadnej ulgi. - powiedział cicho ale słyszalnie przyszły bohater.

- Widzę - lekarka zapisała coś na karcie. - coś jeszcze?

- Oh, wczoraj, on również miał atak paniki. - popatrzył się na swojego ucznia po czym zwrócił wzrok w lekarkę.

- Dobrze.. Czas na badania, chodź Deku. - popatrzyła na swojego przyjaciela z dzieciństwa.

Izuku wstał z małej kanapy w gabinecie Kayoi, i poszedł z nią do pokoju obok, aby było mu bardziej komfortowo. Gdy weszli do gabinetu obok, robili rutynowe badania, takie jak sprawdzanie tętna, bicie serca, oraz sprawdzali skórę na ciele chłopca.


10 minut później


- Z badań wiemy, że jego CRPS rozprzestrzenia się, w dość niepokojący i szybki sposób. - popatrzyła na swojego podopiecznego i na bohatera. - wyniki dokładniejszej analizy będą gdzieś za 5 minut, poprosiłam Feizila, aby mi je wydrukował i przyniósł, Izuku możesz się położyć na tamtym łóżku jak chcesz.

Midoriya popatrzył się w stronę gdzie dziewczyna pokazywała ręką, poszedł w tamtą stronę i się położył, tak aby nic go nie bolało i tak ab było mu wygodnie. Przez chwilę słuchał kiedy lekarka przyjdzie do U.A. na podstawowe sprawdzenie czy Recovery Girl sobie radzi, ale przestał słuchać gdy temat przyszło kolejne badania lekarskie w szkole. 

Po 7 minutach rozmowy między bohaterami, przyszedł drugi lekarz podając, młodszej koleżance wyniki choroby pacjenta. Najmłodszy z pomieszczenia zasnął na łóżku zwinięty w kulkę i rękami pod kolanami. Po kolejnych 6 minutach lekarze zdecydowali obudzić zielonowłosego.

- Więc tak. - Kayoi siedziała przy swoim biurku, Aizawa na małej kanapie przed biurkiem, Izuku siedział na łóżku szpitalnym, a Feizil nie miał krzesła więc stał obok koleżanki z branży - przykro mi to mówić, Ale teraz masz CRPS na całym ciele. - powiedziała to spokojnie dziewczyna.

- Jest w porządku. Spodziewałem się tego. -  odpowiedział również spokojnie.

- Midoriya, proszę odpowiedz na moje pytanie szczerze. - powiedział różowo włosy

- Umm... dobrze? Co jest? 

- To wczorajsze, było pierwszy raz? - mężczyzna oczekiwał odpowiedzi.

- Co? - zielonooki nie wiedział o co dokładni chodzi.

- Atak paniki. odpowiedz szczerze.- popatrzył na młodszego tak aby się nie stresował.

- Emmm... nie myślę że to był pierwszy raz... wydaje mi się, że miałem je wcześniej. Myślę, że to nic, ponieważ po tym, jak poszukałem informacji, to normalne, że ludzie mają kilka ataków paniki w ciągu swojego życia. Właściwie wątpiłem w to, że je doświadczam, ale sensei potwierdził, iż to był atak paniki.

Utajona Choroba [Zαкσи¢zσиє ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz