Seher:
Szybko zmieniłam zdanie wręcz z prędkością światła. Nie chce nawet próbować a co dopiero o tym myśleć. Gdy skończyłam robić posiłek musiałam go poszukać. By mu powiedzieć, że jedzenie już gotowe. Nie szukałam długo siedział w salonie z laptopem na kolanach i papierach w rękach. Nawet nie zauważył kiedy weszłam postanowiłam się odezwać:
- Jedzenie gotowe.
Nic spojrzał tylko i wrócił wzrokiem do papierów.
- Możesz przyjść do kuchni ?
- Nie teraz.
- Nie lubię jeść sama...
- To nie jedz wcale a daj mi skończyć pracę! - podniósł głos.
- Nie musisz krzyczeć dobrze słyszę.
Wstał podszedł do mnie i dostałam w twarz. Złapałam się za policzek i spojrzałam na niego mówiąc:
- Swoja ukochaną też tak traktowałeś ? - to był błąd.
- Nie powinno cię to interesować - syczy mi do ucha.
Nagle złapał za włosy i pchnął w stronę fotela podszedł bliżej pochylił się i powiedział:
- Nie stawiaj mi się !
- Bo co ?! - krzyczę.
W odpowiedzi złapał mnie za szyję i przycisnął.
- Bo oddam cię do burdelu dla dziwek !
- ZROZUMIAŁAŚ ?!
Pokiwałam tylko głową i mnie puścił niemalże od razu znikam za drzwiami pokoju.
Yaman:
Szybko wychodzę za nią i łapie za ramie i zmuszam do odwrotu w moja stronę. Momentalnie się odwraca i spogląda w moje oczy a ja w jej po chwili odzywa się:
- Dlaczego taki jesteś co ??! Raz jesteś miły nawet mnie całujesz a potem budzi się w tobie tyran i znów mnie bijesz !! Czego ty ode mnie chcesz co!! No czego !! Słucham?!. - Krzyczy mi prosto w twarz.
Po chwili kontynuuje wyrywając mi się z objęcia.
- Myślisz, że jak mnie kupiłeś to można ci wszystko !!
- Zaraz zaraz dlaczego tak krzyczysz ? Czekaj przecież jesteś MOJĄ WŁASNOŚCIĄ KUPIŁEM CIĘ NICZYM TOWAR W SKLEPIE ! I KURWA MAM PRAWO ROBIĆ Z TOBĄ CO MI SIĘ ŻYWNIE PODOBA ZROZUMIANO!! - Wrzeszczę jak opętany.
Ona tylko patrzy na mnie swoimi oczami zielnymi niczym trawa na łące. Patrzyliśmy sobie w oczy długą chwilę w ciszy. Jednak zebrałem się i zszedłem na dół. Bez słowa wszedłem do kuchni i zobaczyłem nakryty stół. Stanąłem na pierwszym stopniu i krzyczę:
- Choć trzeba było powiedzieć, że wszystko gotowe już na stole.
- Nie chce jeść ode chciało mi się...
- Jeżeli myślisz, że będę cię prosić byś przyszła to jesteś w błędzie. Potem będziesz sama tam siedzieć i jeść.
Tak jak przepuszczałem nie zdarzyłem wypowiedzieć ostatnich słów a ona pojawiła się na schodach. Pokiwałem głową i wszedłem do kuchni a ona za mną. Usiadłem przy stole i czekałem aż dojdzie do niego. Coś opornie jej to szło patrzyła na mnie jak na mordercę. Fakt zajebałem swojego ojczyma dla niej. Lecz ona o tym nie wie i raczej się nie dowie już ją się o to postaram. Usiadła przy stole i patrzyła na swój talerz a mnie aż krew zalewała nie cierpię takiego zachowania.
- O co tym razem chodzi ? Nie chciałaś sama jeść to przyszedłem teraz nie jesz tylko gapisz się w talerz ! - podniosłem głos.
Cisza.
Wstałem i pchnąłem stół wywracając go do góry nogami Seher drgnęła lecz nie odzywała się. Spojrzała na mnie w szoku zaczęła płakać to jej usprawiedliwienie na wszystko jak zauważyłem. Płaczem wszystko załatwia zebrałem się i wyszedłem z kuchni mówiąc:
- Smacznego

CZYTASZ
Sprzedana Zakochany Yaman & Seher
Короткий рассказCo jeśli pewnego dnia cię powrwą? Zniszczą ci życie. Na zlecenie dla wielkiego Yamana Kırımlı? Będzie cię poniżał, bił, niszczył. Zniesiesz tą udrękę ? A może z czasem się wszystko zmieni na lepsze ? Miejsce 1 w rankingu #Yaman Miejsce 1 w rankingu...