❗️NSFW❗️
George Pov:
- Co?! - zapytałem uniesionym głosem. - Chyba śnisz, już wole spać w twoich katakumbach niż z własnym porywaczem!
Clay nabrał głęboki wdech aby następnie go szybko wypuścić.
- Chciałem być uprzejmy. - Wypowiadając te słowa uśmiechnął się ironicznie. - Ale skoro nie potrzebujesz moich udogodnień to zawsze mogę cię zamknąć w schowku na szczoty i czekać aż nie umrzesz z głodu by następnie twoje truchło dać na pożarcie psom a twoje kości spalić.
- Uh... - Chwile zastanawiając się nad swoim wyborem odpowiedziałem. - Prowadź do sypialni..
Chłopak ruszył przed siebie i skręcając w lewo otworzył mi drzwi.
- Wchodź.
Nie zastanawiając się dłużej wszedłem do pomieszczenia, w tym samym czasie kiedy on zamykał drzwi na klucz, usiadłem na jego łóżku i przypatrywałem się chłopakowi.
Jego sypialnia wyglądała jak marzenie. Wielkie małżeńskie łóżko, szafa, lustro, ledy, wielki telewizor, rośliny.. i to połączenie koloru czarnego i bieli z drewnem. Wszystko pachniało nim. Patrząc na dom i na niego samego nigdy bym go nie podejrzewał o porwanie a co dopiero znęcanie.
Kiedy ja podziwiałem pokój, Clay się przebierał w bluzkę i bokserki, chwile później zaświecił ledy i włączył telewizor, następnie się położył obok mnie, i zapytał:
- Chcesz coś oglądać?
Na co nieśmiało odpowiedziałem:
- Mhm.. tylko nie-
Clay puścił horror na Netflixie - paranormal activity.
Horror...
Cudnie..Wszedłem pod kołdrę do Claya i przybliżyłem się odrobine, co on zauważył i się parszywie zaśmiał.
- Z czego się tak śmiejesz..- wyszeptałem
- Z ciebie - mruknąłPrzewróciłem oczami i kiedy się odwróciłem w stronę filmu wyskoczył jump scare.
- JAPIERDOLE - podskoczyłem i natychmiastowo przykleiłem się do chłopaka obok.
Na co on się zaśmiał jak czajnik. Jego śmiech był zaraźliwy przez co także zacząłem się śmiać, tym razem normalnie.
Wracając do oglądania wtuliłem się w blondyna i zamknąłem oczy. Czułem jego ciepło i zapach na sobie.Clay Pov:
Spoglądając kontem oka na przyklejonego do mnie Georga czułem szybkie bicie jego serca.
Gładząc jego miękkie włosy ręką przypomniał mi się jak leżał w łazience. Poczułem ciepło na moich policzkach. Brunet przesunął się bardziej w lewo przez co szybko znalazł się na mnie, jego ręce trzymały się na moich barkach a nogi leżały po zewnętrznej stronie moich.
Złapałem chłopaka w tali, a dłonią złapałem za jego podbródek i uniosłem w moją stronę. Wydawało mi się, że mógłbym godzinami się wlepiać w jego piękne bursztynowe oczy. Byliśmy tak blisko swoich twarzy, że byłem w stanie poczuć jego oddech na mojej twarzy.
Przybliżyłem się na tyle, aby nasze usta się delikatnie stykały. Chciałem to zrobić, ale nie byłem pewien..Czy jestem gejem?..
Bez dłuższego zastanawiania się, wbiłem swoje usta w jego. Pogłębiając pocałunek zjechałem dłonią po jego plecach w dół do jego uda.
Przerwałem pocałunek by zacząć całować go po szyi, następnie przeszedłem do obojczyka zostawiajac ślad w postaci malinki. Na co George odpowiedział wydając z siebie cichy jęk. Brunet usiadł i włożył dłoń pod moją koszulkę, którą położył na mojej klatce.Trzymałem ręce wokół jego tali i jednym sprawnym ruchem zamieniliśmy się miejscami. Pochyliłem się nad nim i wbiłem w jego miękkie różowe usta, pieszcząc jego podniebienie. Podczas chwili nieuwagi wsunąłem kolano między uda Georga, przegryzając lekko jego dolną wargę poczułem kolanem, że przyrodzenie chłopaka twardnieje. Pocałunki z ust przeszły po szyi w dół, po drodze robiąc malinki aż do jego podbrzusza. Widząc jak chłopak się wierci pode mną zdjąłem jego dresy i rzuciłem gdzieś na ziemie. George popchnął mnie delikatnie tak, że on teraz siedział na moich biodrach, po czym zaczął pieścić moją szyje zostawiajac pojedyncze ślady. Przerywając pocałował moje przyrodzenie przez materiał, nie czekając dłużej wyjął go i niepewnie chwycił w dłoń przesuwając do góry i w dół. Cicho jęknąłem na jego dotyk. Niepewnie powiedziałem:
- Kochanie nie musisz tego robić jak nie chcesz.- spojrzałem na bruneta z lekkim uśmiechem na ustach.
Zaraz po wypowiedzianych słowach chłopak nabierając wdech włożył mojego członka do swoich ust, Nie pamiętam kiedy ostatnio się czułem tak spełniony, po chwili chłopak zaczął ruszać głową. Wplotłem rękę w jego włosy i odchyliłem lekko głowę do tyłu kiedy czułem, że zaczyna przyspieszać. Co chwilę jęczałem na zmianę mrucząc, czując jego usta na całym swoim członku. W pewnym momencie zachłysnąłem się powietrzem kiedy poczułem, jak George docisnął się do końca. Chwile później się odsunął i zastapił usta dłonią aby zaczerpnąć powietrza, pare sekund później znowu go wziął w ust odrazu szybko ruszając głową. Czułem, że jestem coraz bliżej by dojść, a główka mojego członka uderzała o gardło chłopaka, kiedy znowu wziął go całego do buzi dociskając do końca odchyliłem głowę do tyłu stękając i jęcząc jednocześnie dochodząc w usta chłopka. Popatrzyłem na niego lekko zdyszany, a on bez najmniejszego trudu połknął całą spermę wycierając kąciki ust dłonią.Siadając i biorąc chłopaka bliżej siebie wbiłem się agresywnie w jego usta. Obróciłem nas, by chłopak leżał na plecach. Przybliżyłem się do niego tak, że moje krocze dotykało lekko jego wejścia, a on uniósł biodra do góry przybliżając swoje wejście.
- Kochanie, najpierw cię rozciągnę. - powiedziałem patrząc w jego oczy.
Widziałem w nich ekscytacje nadpalenie ale także strach. Zacząłem się zastanawiać czy powinniśmy to robić.
- George.. czy jesteś pewien, że tego chcesz?.. nie chce cię skrzywdzić.Powiedział porywacz co znęcał się nad nim i dwa razy chciał zabić-
- Clay.. - powiedział ze łzami w oczach. - ja bardzo tego chce.. proszę..
Po prośbach chłopaka wyjąłem z szafki nocnej lubrykant i nałożyłem odpowiednią ilość na palce. Pochylając się nad nim włożyłem powoli jednego palca do środka. Chłopak sapną mocno na mój dotyk, po paru sekundach zacząłem nim ruszać. Na początku zaczął syczeć z przyjemności, jednak po chwili spragniony mojego dotyku zacząć ruszać biodrami. Zauważając to dołożyłem kolejnego palca delikatnie go rozciągając. Widząc pragnienie na twarzy chłopaka włożyłem paliczki jak najgłębiej się dało. George wydał z siebie niekontrolowany jęk, i zacisnął w dłoni kołdrę na której leżał. Ruszając w dość szybkim tępie palcami chłopak włożył pomiędzy zęby swój zgięty wskazujący palec, a w kącikach oczów zbierały się łzy. Zgiąłem palce w nim na co on jęknął głośno.
- Clay.. - kiedy cicho wypowiedział moje imię dołożyłem trzeciego palca.
Ciało chłopaka zgięło się w łuk dochodząc na moje prześcieradło i kołdrę.Wyjąłem z niego palce i sięgnąłem po prezerwatywę.
- Clay.. j-ja.. nie jestem pewien czy jestem na to gotowy..
Na te słowa odłożyłem ją, i przybliżyłem się do zmęczonego chłopaka.
- Dobrze wiesz, że nie chce tego robić bez twojej zgody, nie chce byś później tego żałował.
- To nie tak! Ja po prostu.. - napływające łzy zasłaniały mu widoczność, dlatego je przetarłem i patrząc głęboko w jego oczy powiedziałem:
- Nie musisz się tłumaczyć, jesteś bardzo odważny.
Pocałowałem go w czoło i poszedłem po koc by nas przykryć czymś co nie jest mokre, następnie zmęczony położyłem się obok niego. George także okazywał zmęczenie i przytulił się do mojego boku kładąc głowę na moim torsie. Wyłączyłem TV a następnie usiłowałem zasnąć.
- Dobranoc Ukochany.————————————————————————
🕴-xoxo
😭

CZYTASZ
Porwany z miłości
NouvellesGeorge to młody, 17-letni student, który wiedzie spokojne i zwyczajne życie ze swoimi przyjaciółmi, jednak on czuje się obserwowany, aż pewnego dnia zostaje uprowadzony przez psychopatę, który z czasem zaczyna coś czuć do chłopaka. -''- ❗️𝚠 𝚘𝚙𝚘...