12 (end)

3.2K 194 187
                                    

POV: George

- I tak właściwie zaczęła się nasza głębsza relacja- roztrzepałem jasno brązowe włosy malucha

- tato, opowiedz coś jeszcze, prooosze, coś o wujku Nicku i Karlu - wtulił się we mnie 6latek

- innym razem, musimy już wychodzić David- usłyszałem głos mojego narzeczonego

-mhm - dziecko wstało z mojej klatki i pobieglo do swojego pokoju

- chodź George, chłopaki już na nas czekają- Dream wyciągnął do mnie rękę

Wstałem i podszedłem do blondyna. Ten tylko odruchowo rozłożył ręce by mnie przytulić.

- naprawdę się spóźnimy Gogy - spojrzał mi w oczy

- czy to ważne? Poczekają na nas - złapałem go za podbródek i pocałowałem

Chłopak natychmiast oddał pocałunek i lekko się uśmiechnął. Tą chwilę niestety przerwał nasz jakże grzeczny i wcale nie nadpobudliwy syn.

- TATO GDZIE MOJA ZIELONA BLUZA- usłyszałem z innego pokoju 

- POCZEKAJ JUŻ IDĘ - odkrzyknąłem obsuwającej się od Claya

- poczekam w samochodzie - wyższy pocałował mnie w czoło i wyszedł z domu

Udałem się do pokoju Davida by pomóc mu się ubrać. O dziwo nie zajęło to długo. Chłopczyk wziął ze sobą jeszcze swoją maskotkę i ruszyliśmy do auta by udać się na sobotnie spotkanie. Co tydzień zbieralismy się w domu Wilbura na wspólny obiad i granie w gry. Gdyż mieszkaliśmy bliżej siebie mając już swoje rodziny, takie spotkania były naprawdę przyjemne. Głównie spotykaliśmy się z Sapnapem, Karlem, Wilburem oczywiście, Quackitym, Ranboo, Tubbo, Tommym, Techno i Niki, lecz bywały tygodnie w którym było nas więcej. Dodatkowymi gośćmi był syn mój i Dreama- David oraz syn Karla i Sapnapa - Matheo. Nasze życie wygląda właściwie jak bajka. Przyjaźń rozwijana przez Minecrafta a jednak przetrwała bardzo długo. I nadal trwa.

- ejjj - usłyszałem głos Claya wsiadając do samochodu

- co jest? - zapiałem pasy

- kocham cie George- uśmiechnął się do mnie

-  Też cie kocham Dream- odwzajemniłem gest

- OH! No jedzmy już, nie mogę się doczekać! - wybuchł nagle brunecik

----------------------------
Konieccc
297 słów

Zepsułam totalnie ale nie miałam pojęcia jak to zakończyć przepraszam😔✋

Dziękuję za czytanie mojej jakże beznadziejnej książki <333

Btw jestem w trakcie pisania następnej :3

Kocham cie George // DreamNotFound Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz