1.

696 32 12
                                    

Uraraka Pov.
Tak dziś jest ten dzień powiem Deku co do niego czuje i może zostaniemy parą nie mogę się doczekać.
Wstałam z łóżka i poszłam się ogarnąć czyli uczesała włosy ,umyłam zęby ,ubrałam się w mundurek itd. A po chwili zeszłam do kuchni.
Była tam już Mina, Hagakure, Iida i Tokoyami. Nie dziwie się że jest ich tu tak mało jak ja wstałam o 6 i z ekscytacji tak się szybko wyrobiłam że jest dopiero 6:28 No Deku pewnie jeszcze sobie śpi.
Mina- Cześć Uraraka! Wstałaś dzisiaj bardzo szybko.
Uraraka- No tak się złożyło jestem dziś podekscytowana.
Hagakure- Tak a czym? Powiedz bo jestem ciekawa.
Uraraka- jak będziemy szły pod klasę to wam powiem a narazie idę zrobić sobie kanapkę.
Mina- Okey! Idę obudzić pana bombę atomową, rekina, taśmę i ładowarkę.
Hagakure- Idę z tobą obronię cię jak Bakugo będzie chciał cię zabić za budzenie go.
Mina i Hagakure poszły budzić chłopaków a ja zrobię sobie kanapkę.
Uraraka- Iida, Tokoyami jedliście już robię dla siebie kanapę ale wam też mogę zrobić.
Iida- Dziękuje ale nie trzeba ja już jadłem.
Tokoyami- Ja też. Ale smacznego Uraraka-san
Uraraka- Dziękuję.
Po zjedzeniu poszłam jeszcze raz umyć zęby. Im będą czystsze dzisiaj tym będę się lepiej czuć higiena jest przecież ważna.
Po umyciu spojrzałam na zegarek 7:49 będę szła już pod klasę.
            Toga Pov.
Obudziły mnie głośne krzyki ciekawe kto się kłóci jest dopiero 6 rano!
Wstałam i zeszłam zobaczyć kto mi przeszkadza w spaniu. O Tomura Drze się na Dabiego normalka.
Tomura- Ty złodzieju gdzie zabrałeś mojego   "ojca" ty idioto nie douczony.
Dabi- Nic ci nie wziąłem. Pewnie go gdzieś zgubiłeś i teraz wina pada na mnie.
Tomura- Nie prawda ja bym go nie...
Kurogiri- To ja go zabrałem był brudny więc go wyczyściłem proszę.
Tomura- Że co zrobiłeś pozwoliłem ci........

No i się kłócą normalka jak mówiłam.
Wróciłam do siebie urządziłam sobie kąpiel, po wyjściu z wanny ubrałam się wzięłam wsuwki i gumki i po chwili zeszłam na dół już pachnąca i ubrana. Jej Shiguś już się nie darł. Podeszłam do Dabiśa i zapytałam.
Toga- Dabiśśśś zrobisz mi koki proszę.
Dabi- przecież umiesz robić koki
Toga- Tak ale ty robisz lepsze i się dłużej trzymają. No Proszę!
Dabi- Okey nie drzyj papy z rana.
Toga- Ale to ty i Tomura chwilę temu się darliście.
Podeszłam do Dabi'ego wzięłam sobie stołek podałam mu gumki a on mi zrobił dwa piękne koczki. Podziękowałam i wróciłam do pokoju po nożyk. Wzięłam go i po chwili wyszłam.
Udałam się na takie jakby ogrody gdzie są gołębię. Wszedłam przez ogrodzenie i złapałam pierwszego lepszego gołębia. Wykręciłam mu kark i poszłam do naszego baru aka bazy ligi złoczyńców. Po wejściu zaczęłam sobie przygotowywać. Rozcięłam go w pół wyciągnęłam kości krew przelałam do kubka. Obskrobałam go z piór nalałam olej na patelnie i dałam tam gołębia. Po chwili go zjadłam. Piękny poranek ciekawe co będzie dalej.

————————————————————————
         Mam nadzieję że pierwszy rozdział książki się podoba do następnego
✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨

Żółta Róża i Różowy Tulipan//Toga x Uraraka//Togaraka//TogaOchako//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz