One shot dla TamaraGrabowska7 dziękuję ci za Twój pomysł.
PRESENT MIC
Od kilku dni widzę, że Midoriya jest jakiś inny. Mało mówi, mało się uśmiecha i prawie cały czas chodzi zamyślony.
Teraz będę miał lekcje angielskiego z jego klasą, więc poproszę go żeby przyszedł do mnie po lekcjach na rozmowę.
Po kilkunastu minutach zadzwonił dzwonek na lekcję, więc skierowałem się do klasy, w której miałem teraz uczyć. Przywitałem się jak zawsze głośno z uczniami.
- Midoriya, dziś po lekcjach przyjdź do mnie, bo muszę z tobą porozmawiać.
- D-dobrze.
Skip time po lekcjach.
Siedziałem w swoim pokoju, aż nagle ktoś zapukał do moich drzwi. Podeszłem do nich i je otworzyłem. Przed drzwiami stał Izuku, z którym mam pogadać. Prawie o tym zapomniałem.
- Chciał pan mniej widzieć.
- Tak, tak, wchodź.
Pokazałem chłopakowi żeby usiadł naprzeciwko mnie, co od razu zrobił i patrzył na mnie tymi swoimi dużymi, zielonymi oczami.
- Izuku, ostatnio zauważyłem, że jesteś jakiś inny. Mało co mówisz czy się uśmiechasz i cały czas chodzisz zamyślony. Co się dzieje?
- Ja nie wiem czy mogę o tym powiedzieć.
- Dlaczego? Ktoś ci grozi albo coś podobnego? Wiesz, że ci pomogę, ale muszę wiedzieć co się dzieje.
- Nikt mi nie groził ani nic z tych rzeczy, tylko nie wiem jak mogła, by zareagować ta osoba która mi zabroniła o tym mówić.
Po dwóch godzinach Izuku zaczął ulegać mi, aż w końcu powiedział mi o wszystkim.
- Bo ja się urodziłem bez daru....
( Nie chcę mi się pisać jak Izuku dostał dar, bo pewnie już każdy wie jak)
Siedziałem w szoku, bo jeszcze nigdy nie słyszałem o takiej indywidualności. Wierzę zielono włosemu, wątpię żeby kłamał na tak poważny temat.
- Dziękuję, że mi zaufałeś i odpowiedziałeś o wszystkim. Jeśli chcesz możesz już wrócić do siebie.
Rozmowa zajęła nam prawie cztery godziny. Cieszę się, że Midoriya mi zaufał i wyjawił mi swój sekret, który bardzo go męczył. Mam nadzieję, że teraz wszystko wróci do normy i Izuku będzie taki jak wcześniej, czyli będzie więcej mówił i się uśmiechał.
IZUKU
kilka dni późniejZaraz mam pójść porozmawiać z All Mightem. Jeszcze nie wiem o czym, ale nie mogę się już doczekać, bo dawno się z nim nie widziałem. Nagle zadzwonił dzwonek, szybko się spakowałem i poszedłem do pokoju mojego mentora. Zapukałem, a po chwili All Might otworzył mi drzwi i wpuścił mnie do środka.
- O czym chciałeś porozmawiać?
- O one for all.
All Might kazał mi usiąść i sam usiadł naprzeciwko mnie. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się złośliwie.
- Mój chłopcze, ostatnio zauważyłem, że nie nadajesz się na tą moc. Powinienem ją przekazać nie tobie, a Togacie. On jest dużo lepszy od ciebie i były wspaniałym symbolem pokoju, a ty jesteś zwykłym śmieciem bez daru. Mogłem nie popełniać tego błędu, ale teraz ty możesz przekazać one for all Mirio i odejść z tej szkoły. Jesteś tylko problemem.
CZYTASZ
One shoty z Bnha na zamówienie
FanficOżywiam to! Tu możecie zamówić sobie one shota na zamówienie. Wystarczy napisać w komentarzu, co chcecie, a ja postaram się stworzyć.