Rozdział 7

8 1 3
                                    

Lekko się uśmiechnęłam i rozdzieliłam chłopaków
-Nie kłóćcie się o mnie!- zarzuciłam włosami.
Zauważyłam mine Foksjego, wyglądał jakby był oślepiony mym blaskiem, aż ślinka mu poleciała

Zauważyłam mine Foksjego, wyglądał jakby był oślepiony mym blaskiem, aż ślinka mu poleciała

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Za to podkurwiony purplowy gej pociągnął mnie za rękę i wepchnął do jakiegoś skladziku. Zamknął drzwi, a ja przerażona chciałam krzyczeć, jednak on pocałował mnie. Jego usta były soczyste niczym stek od babci w boże Narodzenie. Słyszałam foksjego walącego w drzwi, jednak teraz liczyłam się tylko ja i fioletowy gej.
-Bądź pokorna szamciuro- nie wiem czemu ale mnie to podnieciło 🥺 Fioletowy odszedł, a ja leżałam w tym skladziku jak pies. Nagle usłyszałam piosenkę.

fnafowe lowe stori🥺🥺🥺Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz