Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(sezon 1 odcieniek 6)
To był pierwszy dzień Demetriego, Niny i Eliego w Cobra Kia. Na początku nie mogli się odnaleźć, aż po chwili koło nich pojawiła się Nicola.
"Hej, chciałam was tylko ostrzec." Blondynka powiedziała z westchnięciem. "Z?" Demetri zapytał, przesuwając ręce aby kontynuowała. "Z Sensei".
Demetri, Nina i Eli patrzyli na siebie, zanim zwrócili się do Nicoli w zmieszaniu. "Słuchaj, nie spotkałem go wcześniej. Może jest trochę nieczuły-". "Trochę?" Miguel przerwał, Nicola zakryła ręką usta, aby zdławić jej śmiech.
"Powie wszystko, nie dając sobie sprawy, że to może kogoś zaboleć. Spójrz, może was wyśmiać bo wyglądacie jak nerdy." Nicol powiedziała patrząc na podłogę lekko zamyślona.
"Czy po prostu powiedziałaś, że wyglądamy na nerdy?" Demetri zapytał, nie wiedząc czy się gniewać czy śmiać. "Ona napewno-" Nina zaczęła chcąc wytłumaczyć swoją przyjaciółkę. "Metri masz na sobie cholerną koszule graficzną." Nicol i Miguel wyśmiali się. Demetri spojrzał na koszule, a następnie owinoł bluzę wokół siebie,zakrywając koszule.
"Jest w porządku, Nicol. Nie musisz się martwić." Eli przemówił, dzięki czemu blondynką spotkała jego oczy. "Ale on może wyśmiać się z twojej bli-". "Ciczo!" Johnny krzyknoł, oglądając każdą osobę w dojo.
"Twarz w przodu." Zażądał. Piątka przyjaciół zmierzyła się z Johnnym, Nicol pomiędzy Elim i Niną, Demetri po drugiej stronie blondynki, obserwując, jak Johnny szedł przez tłum nowych studentów.
Kiedy Johnny podszedł do Demetriego, wskazał na jego koszule."Bardzo dobra koszula." Demetri uśmiechnoł się, dając Nicol i Miguelowi dumny uśmiech przed powrotem do Johnnego. "Bardzo dziękuję".
"Żartuję. To jest do bani." Nicol śmiała się, Johnny podszedł do niej tyłu i uderzył lekko w głowę, co sprawiło pochylenie jej głowy w dół i zmarszczenie nosa z nagłego ruchu.
"Kiedy rozglądam się wokół tego dojo, nie widzę materiału Cobra Kai. Widzę przegranych. Widzę frajerów. Widzę gróbe dziecko z cyckam. Ale w moim krótkim czasie jako Sensei, widziałem również kilka cudów. Więc może jest jakaśnadzieja dla was. Ale najpierw muszę zobaczyć, gdzie jesteś. Więc wszyscy wpadają!"
Nicol, Miguel i Alisha zaczęli wszyscy "wpaść", podczas gdy wszyscy stali w zmieszaniu.
"To oznacza linie teraz!" Johnny krzyczał, a dzieci kiwneły głowami, stając za trzema uczniami, którzy już byli w Cobra Kai. "Nie, nie... Nie ustawiaj się w kolejce. Linie! Wejdź w linie."
"Masz na myśli jak.... wiersz?" Demetri zapytał z linii Nicol. Nicol i Alisha próbowały trzymać śmiech, gdy Johnny przewrócił oczy, zasłaniając je.
