Cobra Kai

11

[sezon 2 odcinek 1]

Grupa usiadła w jednej z półkolistych kabin w rogu restauracji, aby wszyscy się zmieścili. Aisha na jednym końcu stoiska, potem Demetri, Hawk, Nicol, Nina, a następnie Moon na drugim końcu.

Wszyscy podnieśli szklanki coca coli w wiwatując, gdy Aisha odwróciła się do telefonu, aby mówić na żywo. "To miała być runda drinków, ale kelnerka nie złapała się na fałszywy dowód tożsamości Hawka." Głowa Hawka uderzyła w stronę Aishy, a na jego twarzy pojawił się zmartwiony wyraz twarzy. "Hej, nie mów o tym. Moi rodzice obserowją cię." Aisha kuliła się, odwracając się do telefonu. "Przepraszam, panie i pani Moskowitz."

"Muszę powiedzieć, że miło jest być na przyjęciu zwycięstwa." Demetri powiedział, chwytając za naczos. "Tak, z wyjątkiem tego, że nie miałeś nic wspólnego ze zwycięstwem." Mówi Hawk, biorąc nochos Demetriego i dając je Nicol.

"Cóż, w takim razie uważam to za spóźnioną imprezę dla... konkursu kodowania,ktory wygraliśmy na obozie komputerowym. Pamiętasz? Demetri i Eli binarni bracia!" Demetri zaśpiewał ostatnią część, wykonując z nią mały taniec robota.

Wszystkie dziewczyny śmiały się z piosenki."Hej. Ostudz to gówno nerda."Hawk powiedział, a Nicol odwróciła się do niego z małym uśmiechem, próbując wszystkiego co w jej mocy, aby powstrzymać śmiech."Aw.... Daj spokój. Wiesz to jest takie urocze." Eli wysłał jej zartobliwy blask, zanim zmienił się w wielki uśmiech.

"Hej gdzie jest Miguel? Te skrzydełka stają się zimne." Spytala Moon ze swojego miejsca.

Blondynka rozejrzała się dookoła, aby znaleźć Miguela siedzącego przy stole samotnie. Blondynka wstała ze swojego miejsca, tak samo jak Hawk i Nina, idąc do miejsca, w którym siedzi.

" El Serpiente, oto jesteś." mówi Hawk do Miguela.

"W ten sposób świętujesz trofeum za pierwsze miejsce?" Nicol pyta, szturchając go lekko w ramię. "Zablokowała mnie." Miguel mówi ze smutną szczenięcą twarzą.

"Co się stanie, gdy zostaniesz zablokowany? Uderzasz pierwszy." Hawk mówi, próbując wciągnąć Miguela w małą rozmowę. "Z wyjątkiem tego, że może nie uderz jej tym razem." Dodaje jako żart. "Co, za wcześnie?" Hawk pyta, gdy Nina i Nicol patrzą na niego bez wyrazu.

"Za wcześnie." Nina mówi cicho, a on tylko na nią spojrzał. "Słuchaj, wszystko, co mówię, to nie poddawaj się." Hawk mówi do swojego przyjaciela. "To nie ma sensu. Oddałem z nią każdy strzał." Miguel mówi do Hawka.

"Po prostu daj Samowi trochę czasu." Nina powiedziała lekko wzruszając ramionami. "Albo nie." Odezwał się Hawk, gdy łokciem w brzuch. "Jesteś teraz mistrzem. Możesz dostać każde pisklę w dolinie, ktore chcesz. Jesteś jak Drake. Ciesz się tym." mówi, żartobliwie uderzając Miguela, całując Nicol w czoło, a następnie wraca do ich stołu.