TAKIE Z DUPY , ALE JEDNAK WAŻNE!
(Możesz pominąć, to nie rozdział)[autorka] – Mam więc dla was złą oraz dobrą wiadomość! Od której zacząć?
[Wanda] – od złej , oczywiście
[Pietro] – wolę od tej dobrej
[Wanda] – nie , od tej złej
[Pietro] – czemu od złej? Lepiej usłyszeć najpierw tę dobrą
*zabijają się wzrokiem*
[Bruce] – proponuję od tej złej , żeby potem poprawić sobie humor tą dobrą
[Clint] – Ty to masz jednak łeb , przyjacielu!
[Tony] – trzeba mu polać! Jarvis , co proponujesz?
[Steve] – Tony miałeś odstawić alkohol!
[Tony] – Cicho siedź , mrożonka
*Nalewa wódki*
[Peter] – a ja też mogę?
[Tony] – w tak młodym wieku? Nawet ja wtedy jeszcze nie piłem
*znaczące spojrzenie od Natashy*
[Tony] – nie ważne... Za Zielonego!
*podnosi szklankę do góry*
*kiedy wszyscy już sobie wypili... bez Petera...*
[autokra] – Zła wiadomość jest taka...
*dramatyczny dźwięk skrzypiec*
[autorka] – Clint? Co ty robisz?
[Clint] – Próbuję zrobić klimat *szczerzy się*
[autorka] – Nieważne. Wracając do złej wiadomości ...
[Thor] – Przyjacielu , gdzie się nauczyłeś tak grać na krzypcach ?!
[Loki] – skrzypcach , głupku
[Clint] – a no , trochę mi to zajęło
[Tony] – musimy koniecznie to uczcić!
*Biegnie po kolejną butelkę*
[Pietro] – czyli co to za zła wiadomość?
[autorka] – dzięki Pietro, chociaż ty jeden mnie szanujesz. Jesteś moim ulubieńcem!
*zmartwione spojrzenie Wandy*
[autorka] – ciebie też lubię Wando! Wracając do złej wiadomości, chciałabym wam powiedzieć ,że wyjeżdżam na dwa tygodnie i raczej nie będę mogła wstawiać nowych rozdziałów...
*Cisza*
[autorka] – Nic nie powiecie?
[Bruce] – no wiesz... bardzo nam przykro z tego powodu
[Natasha] – będziemy tęsknić
*wszyscy przytakują*
[autorka] – jak ja was-
[Thor] – A KTO NAM BĘDZIE GOTOWAĆ?!
*nastaje panika*
[autorka] – kocham...
[Deadpool] – po prostu zamówicie meksykańskie żarcie!
[Tony] – spieprzaj Deadpool!
[Deadpool] – pffff , teraz się mnie nie pozbędziecie, prawda autorko ?
[autorka] – tak... zamierzam zrobić z nim imagify jako rozdział specjalny *speszony uśmiech*
[Loki] – mogłabyś tak ze mną zrobić! Jestem bardziej specjalny i wyjątkowy niż ON !
[Tony] – cicho Jeleniu
*groźne spojrzenie Loki'ego*
[Pietro] – To jaka jest ta dobra wiadomość?
[autorka] – A więc. Jest mi niezmiernie miło ogłosić , że do naszego skromnego groma dołączy nowa postać!
[Thor] – Kto to?
[Loki] – pewnie kolejny głupi midgarczyk
[Tony] – cicho Jeleniu
[autorka] – Powitajcie wielkimi brawami...
*Dźwięk bębenka*
[autorka] – Clint , co ty znowu wyrabiasz?
[Clint] – buduję scenę napięcia *znowu się szczerzy*
[autorka] – Yelena Belova!
[Natasha] – siostra? Co ty tu robisz?
[Tony] – ty masz siostrę?!
[Pietro] – nawet ładna
[autorka] – SŁUCHAJ TY MAŁY GNOJKU... JESTEŚ MÓJ , CZY TEGO CHCESZ CZY NIE!
*przypierdala mu poduszką w twarz* * śmiech Wandy*
[autorka] – To tyle z nowości jak na te chwilę
*oklaski* *Tony nalewa każdemu*
[Thor] – To... kiedy obiad?
[autorka] – dzisiaj zamawiam meksykańskie żarcie
*okrzyk radości od Deadpool'a*
[Deadpool] – jesteś najlepsza!
[autorka] – dzięki Deadpool , spoko jesteś!
Wam też dziękuje za przeczytanie tego rozdziału... Na razie mam jeszcze z półtora tygodnia, ale chciałam was wszystkich uprzedzić szybciej!
*trochę później w salonie*
[Wanda] – Nie Pietro , nie zrobisz tego!
[Clint] – muszę się z nią zgodzić , to będzie czyste oszustwo
[autorka] – o co chodzi?
[Wanda] – Pietro chce wziąć udział w maratonie biegowym!
[Loki] – midgardzkie zawodu *ha tfu*
[Tony] – cicho Jeleniu
[Pietro] – autorko , jestem twoim ulubieńcem! Zrób coś!
*chwila ciszy*
[autorka] – Mam! Możemy zrobić maraton , ale na wattpadzie!
[Pietro] – jesteś genialna!
[Steve] – brawo siostro
[Tony] – polać jej!
Tak więc kochani , kolejny genialny pomysł! Maraton oficjalnie zaczynam jutro (albo może jeszcze dziś? ). Będzie miał 5 części! <3
CZYTASZ
Avengers Preferencje
Fanfiction✎ZAKOŃCZONE✎ -ˋPreferencje z postaciami z Marvela'- Nie usunęłam tej książki tylko dlatego że jest dla mnie zbyt sentymentalna i żal mi tych 200 gwiazdek. Czasami wpadne poprawić błędy, a tak to raczej nic tu nie pisze 🧙🏻♂️ P.S proszę nie wnikać...