18. Ważne!

244 9 7
                                    

TAKIE Z DUPY , ALE JEDNAK WAŻNE!
(Możesz pominąć, to nie rozdział)

[autorka] – Mam więc dla was złą oraz dobrą wiadomość! Od której zacząć?

[Wanda] – od złej , oczywiście

[Pietro] – wolę od tej dobrej

[Wanda] – nie , od tej złej

[Pietro] – czemu od złej? Lepiej usłyszeć najpierw tę dobrą

*zabijają się wzrokiem*

[Bruce] – proponuję od tej złej , żeby potem poprawić sobie humor tą dobrą

[Clint] – Ty to masz jednak łeb , przyjacielu!

[Tony] – trzeba mu polać! Jarvis , co proponujesz?

[Steve] – Tony miałeś odstawić alkohol!

[Tony] – Cicho siedź , mrożonka

*Nalewa wódki*

[Peter] – a ja też mogę?

[Tony] – w tak młodym wieku? Nawet ja wtedy jeszcze nie piłem

*znaczące spojrzenie od Natashy*

[Tony] – nie ważne... Za Zielonego!

*podnosi szklankę do góry*

*kiedy wszyscy już sobie wypili... bez Petera...*

[autokra] – Zła wiadomość jest taka...

*dramatyczny dźwięk skrzypiec*

[autorka] – Clint? Co ty robisz?

[Clint] – Próbuję zrobić klimat *szczerzy się*

[autorka] – Nieważne. Wracając do złej wiadomości ...

[Thor] – Przyjacielu , gdzie się nauczyłeś tak grać na krzypcach ?!

[Loki] – skrzypcach , głupku

[Clint] – a no , trochę mi to zajęło

[Tony] – musimy koniecznie to uczcić!

*Biegnie po kolejną butelkę*

[Pietro] – czyli co to za zła wiadomość?

[autorka] – dzięki Pietro, chociaż ty jeden mnie szanujesz. Jesteś moim ulubieńcem!

*zmartwione spojrzenie Wandy*

[autorka] – ciebie też lubię Wando! Wracając do złej wiadomości, chciałabym wam powiedzieć ,że wyjeżdżam na dwa tygodnie i raczej nie będę mogła wstawiać nowych rozdziałów...

*Cisza*

[autorka] – Nic nie powiecie?

[Bruce] – no wiesz... bardzo nam przykro z tego powodu

[Natasha] – będziemy tęsknić

*wszyscy przytakują*

[autorka] – jak ja was-

[Thor] – A KTO NAM BĘDZIE GOTOWAĆ?!

*nastaje panika*

[autorka] – kocham...

[Deadpool] – po prostu zamówicie meksykańskie żarcie!

[Tony] – spieprzaj Deadpool!

[Deadpool] – pffff , teraz się mnie nie pozbędziecie, prawda autorko ?

[autorka] – tak... zamierzam zrobić z nim imagify jako rozdział specjalny *speszony uśmiech*

[Loki] – mogłabyś tak ze mną zrobić! Jestem bardziej specjalny i wyjątkowy niż ON !

[Tony] – cicho Jeleniu

*groźne spojrzenie Loki'ego*

[Pietro] – To jaka jest ta dobra wiadomość?

[autorka] – A więc. Jest mi niezmiernie miło ogłosić , że do naszego skromnego groma dołączy nowa postać!

[Thor] – Kto to?

[Loki] – pewnie kolejny głupi midgarczyk

[Tony] – cicho Jeleniu

[autorka] – Powitajcie wielkimi brawami...

*Dźwięk bębenka*

[autorka] – Clint , co ty znowu wyrabiasz?

[Clint] – buduję scenę napięcia *znowu się szczerzy*

[autorka] – Yelena Belova!

[Natasha] – siostra? Co ty tu robisz?

[Tony] – ty masz siostrę?!

[Pietro] – nawet ładna

[autorka] – SŁUCHAJ TY MAŁY GNOJKU... JESTEŚ MÓJ , CZY TEGO CHCESZ CZY NIE!

*przypierdala mu poduszką w twarz* * śmiech Wandy*

[autorka] – To tyle z nowości jak na te chwilę

*oklaski* *Tony nalewa każdemu*

[Thor] – To... kiedy obiad?

[autorka] – dzisiaj zamawiam meksykańskie żarcie

*okrzyk radości od Deadpool'a*

[Deadpool] – jesteś najlepsza!

[autorka] – dzięki Deadpool , spoko jesteś!

Wam też dziękuje za przeczytanie tego rozdziału... Na razie mam jeszcze z półtora tygodnia, ale chciałam was wszystkich uprzedzić szybciej!

*trochę później w salonie*

[Wanda] – Nie Pietro , nie zrobisz tego!

[Clint] – muszę się z nią zgodzić , to będzie czyste oszustwo

[autorka] – o co chodzi?

[Wanda] – Pietro chce wziąć udział w maratonie biegowym!

[Loki] – midgardzkie zawodu *ha tfu*

[Tony] – cicho Jeleniu

[Pietro] – autorko , jestem twoim ulubieńcem! Zrób coś!

*chwila ciszy*

[autorka] – Mam! Możemy zrobić maraton , ale na wattpadzie!

[Pietro] – jesteś genialna!

[Steve] – brawo siostro

[Tony] – polać jej!

Tak więc kochani , kolejny genialny pomysł! Maraton oficjalnie zaczynam jutro (albo może jeszcze dziś? ). Będzie miał 5 części! <3

Avengers PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz